Bolek z Chmielnej i inni - z życia kotów ogrodowych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 24, 2007 13:56

no to mamy happy story:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 27, 2007 14:41

Wiek i rozmiar zdecydowanie wskazują, że Bolek jest przywódcą tego ogrodowego stada. Bolek śpi na sofie i kontroluje sytuację, a Biała w budce układa się jak dziecko, zwinięta w kłębuszek.
I starsza pozwala małej pierwszej dopadać do mokrego jedzenia, ale potrafi też łapą delikatnie wskazać, że koniec głaskania i teraz Bolek będzie się ocierać o moje nogi.
Bez problemu dziewczyny ustaliły hierarchię. :D

Pojawia się coraz częściej dochodząca koleżanka (Jopop widziała taką brudną bidulę). Kolorystycznie nawet pasuje, proporcja białego i czarnego jest bardziej wyrównana. Wczoraj wieczorem nawet nie uciekała jak wyszłam z kolacją, chętnie się dołączyła. :lol: A moje dziewczyny też jej nie gonią. Swoją drogą, chyba pół Otwocka się stołuje na moim tarasie, bo nawet we trzy nie dałyby rady tyle wsunąć. 8O
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto sie 14, 2007 20:28

PrawieBiała nie sprawdza się jako dziki kot. :lol: Od jedzenia woli głaskanie i wskakiwanie na kolanka. 8O I gaduła się z niej zrobiła nieprzeciętna. :D

Dziki kot Bolek też już jakby mniej się bała mojej ręki, czasami 'przez przypadek' udaje się pogłaskać ją po grzbiecie.

No i obydwie dzikie kotki bardzo lubią mnie ugniatać i lizać po palcach, nawet bez śladu jedzenia. :wink: W ramach dowodów miłości dostałam już 2 upolowane ptaki. :oops: Przy pierwszym gołębiu, to jeszcze miałam nadzieję, że sam sobie przyszedł umierać pod moim oknem. Ale jak następnego dnia na środku tarasu znalazłam kolejny prezent - to wymiękłam. :oops: Jak mam im powiedzieć, że nie trzeba polować, bo jedzonko jest już gotowe w misce?

Mokro i chłodno w ogrodzie się zrobiło, to zebrałam się na konkretne poszukiwania mieszkania dla dziewczyn na zimę. I zamówiłam 'kocią sypialnię' ze zdjęcia numer 3 w tym wątku
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=62420
Ma mieć zewnętrzną warstwę z drewna, ocieplenie ze styropianu i jeszcze dodatkową warstwę płyty od środka. I sypialnia ma być dla dwójki z 'wyjmowalną' przegródką, w zależności od rozwoju przyjaźni kotek. Czy takie wymoszczone domki naprawdę pozwalają przetrwać zimę w naszym uroczym klimacie? Może będą już tylko krótkie zimy w ramach globalnego ocieplenia? :roll:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto sie 14, 2007 21:16

Z tymi ptakami to one uznały, że muszą o Ciebie zadbać, najwyraźniej nie mają najlepszego zdania o Twoich umiejętnościach samowyżywienia :)

Widziały Cię kiedyś jedzącą? ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto sie 14, 2007 22:30

Częściej widują mnie pijącą. :wink: :oops:
Późne powroty do domu kończą się tym, że w lodówce są głównie słoiki niezdatne do konsumpcji + kocie puszki.
Za to nie ma jak nasenny drinczek w ogrodzie w towarzystwie dzikich kotów. 8) :lol:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto sie 14, 2007 22:54

8O 8O

ale Ty Agnieszko jestes super.
Te piekne panienki cudownie ozdabiaja ogrod,zwlaszcza z takimi szczesliwymi slepiami.


Ze wzruszenia lezka kreci mi sie w oku,gdy przypominam sobie czasy kiedy walczylysmy o zycie Malego.Lepiej nie mogl trafic. Znajda sie dla mnie jakies jego aktualne zdjecia? :) Ja mam na komputerze tylko stare,kiedy jeszcze cierpial na depresje w schronisku :(
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Śro sie 15, 2007 22:16

Emilko, Mały nie przypomina już tej sieroty, która wybierała się na tamten świat. :D Z trudnych schroniskowych czasów pozostała mu jedynie wybitnie rozwinięta inteligencja, na pewno jest najbystrzejszy z moich kotów. :balony: Nie tylko umie sam sobie radzić, ale jeszcze uczy pozostałych, jak dorwać się do żarcia. :D

Zdjęcia z początków naszego wspólnego życia, z czasów gdy biały Rudy zaadoptował Małego rudego:
Obrazek
Obrazek

dojrzała miłość:
Obrazek
Obrazek

Nawet w dalekie trasy samochodem obydwa chłopaki jadą w jednym transporterze. :D 8) Serce mi rośnie, jak patrzę na takie uczucie!

Mały jest jedynym z moich kotów, który pozwala się wylizywać psu, nawet ją czasem prowokuje i zachęca do zabawy. Lubi chłopak rozrywki. :wink:
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Cieszę się, że mi go znalazłaś, bo dobry i słodki kocur z niego wyrósł. On Ci nigdy nie zapomni, że wyciągnęłaś go ze schronu. :1luvu:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw sie 16, 2007 13:57

Piekny! :1luvu: teraz jest zadbany i szczesliwy. Szczescie kota widac po wyrazie pyszczka! :)

On musial sie urodzic pod jakas szczesliwa gwiazda bo jego braciszek,Tico tez trafil do wspanialych ludzi :)
W zyciu nie widzialam bardziej smutnego zwierzecia.A godzin spedzonych z nim w lecznicy na kroplowkach,modlac sie zeby poczul sie lepiej nigdy nie zapomne! Ten kot byl wrakiem,fizycznie i psychicznie.
Ja Malego pamietam takiego....

Obrazek
Obrazek
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Śro lis 28, 2007 12:39

Zima przyszła. :evil: Nie lubimy zimy. :evil:
Wczoraj wieczorem zakończyła się budowa w ogrodzie:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Pod marketami wyprzedają teraz domki ogrodowe, ten powyżej nazywa się domkiem dla dzieci. :wink: Obsługa marketu patrzyła na mnie dziwnym wzrokiem, jak powtarzałam, że własnie teraz chcę nabyć taki domek do ogrodu. :lol:

W sypialni polarów dużo, można się zakopać. Oby tylko dziewczyny zechciały tam wchodzić, bo Bolek podchodzi jeszcze nieco nieufnie do nowego domu. :oops:

Na pewno jest tam kilka stopnie cieplej: rano musiałam skrobać szyby samochodowe (było minus 3), guma przymarzła do szkła. A w domku woda w misce nie zamarzła :)

Jesteśmy przygotowani do zimy, ale chcemy już wiosny, prawda? :flowerkitty:

Przecież może być tak pięknie 8)
Obrazek
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro lis 28, 2007 13:29

Agnesko, jaki kotki mają piękny domek :).
Nadal trzymają się z daleka?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18764
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lis 28, 2007 15:04

Z dala od siebie czy ode mnie? :wink:
Nie kochają się mocno, żyją tak trochę "obok siebie". Ale wystarczy, że otwieram drzwi, a obydwie lecą do mnie jak rakiety. :D
Biała wskakuje na kolana, żąda glaskania i mruczy, a Bolek namolnie się ociera, podstawia boki do głaskania i mruczy jeszcze głośniej. :D I wtedy są bardzo często praktycznie jedna na drugiej. :D
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro lis 28, 2007 15:11

Ale suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper domek :)
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Śro lis 28, 2007 15:13

Agneska pisze:Z dala od siebie czy ode mnie? :wink:
Nie kochają się mocno, żyją tak trochę "obok siebie". Ale wystarczy, że otwieram drzwi, a obydwie lecą do mnie jak rakiety. :D
Biała wskakuje na kolana, żąda glaskania i mruczy, a Bolek namolnie się ociera, podstawia boki do głaskania i mruczy jeszcze głośniej. :D I wtedy są bardzo często praktycznie jedna na drugiej. :D


No tak. Kolana łączą :twisted:.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18764
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon gru 03, 2007 14:32

Agneska, chyba lekko przegięłaś z urządzaniem im kącika na zimę :twisted: Chyba zasługujesz na jakis tytuł, mam koncepcję, ale nie będę jej publicznie wygłaszać :wink:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 04, 2007 13:41

Właśnie dlatego chce mieć dom z ogrodem :twisted:

Domek boski:)

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 37 gości