Nie nooo, muszę się pochwalić! Najnowsze zdjęcia Bigosa :)))

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob sty 07, 2006 14:55

Czy to na pewno, aby Bigos? Może ten pluszak na niego zwala winę 8)
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Sob sty 07, 2006 18:08

O podrapanej tapecie to ja też coś wiem :) tylko, że ja dla odmiany w kuchni. Mam tam winylową tapetę, więc mała Mela stwierdziła, że to świetne miejsce do drapania (pomimo drapaka podstawionego pod najbardziej odrapany róg w kuchni i dwóch w pokoju).
A historia z rozsypaną herbatą też mi coś przypomina... Tylko w mojej zamiast herbaty był woreczek z bułką tartą przeniesiony z kuchni do łazienki i tam dopiero zmasakrowany - i to też kiedy spałam.
No ale cóż trochę się powkurzam a one za chwilkę przychodzą ocierają się i mruczą, robią maślane oczka, albo przybierają różne kochane pozycje jak śpią... i jak tu ich nie kochać :D
Ela, Migotka i Mela

Ela i Migotka

 
Posty: 32
Od: Wto kwi 05, 2005 17:52
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Sob sty 07, 2006 18:20

Super zdjęcia i super kot! Ja mam całą podrapaną kanapę w pokoju, tak się uparły na nią zbóje, no! Poza tym, to raczej nic nie drapią. Domino76-mamy identyczne szafki w kuchni, tzn. też taki kolor z ramką drewnianą :wink:

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 09, 2006 14:58

Domino...
:ryk: :ryk:
muszę czym prędzej odwiedzić Bigosa, zanim zje całą tapetę i swojego zwierzaczka...
Niezły...Bigos
Obrazek

baśa

 
Posty: 642
Od: Pt paź 28, 2005 8:24
Lokalizacja: Opole

Post » Pon sty 09, 2006 15:08

A ja myślałam, że mój Cyryl jest niegrzeczny 8O
Odszczekuję i po powrocie do domu ucałuję go w łapę :)
Mam w całości meble i ściany - nawet nie wiedziałam, jaka ze mnie szczęściara.... :lol:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30862
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon sty 09, 2006 15:17

Maciek też tak jeżdzi na ramieniu. Ale w ogóle Bigos to jest cały Maciek z wyglądu i zachowania taki sam długi i chudy.
No i kot inspektor, wszędzie musi swoje kochane ryłko wsadzić. Ale wiesz co? Przez chwile jak wzieliśmy Nesia i Maciek przżywał ciężkie stresy, zapezestał nadzoru i strrrrrasznie mi tego brakowało. Ale szczęsliwie już wszystko wróciło do normy. Dzisiaj np. sprawdzał rano czy dobrze myje zęby
8)
Ucałować Bigosa w różowy nos.
A te zniszczenia to na pewno pluszak, wyglada na niezłego gagatka, a na Bigosa spojżeć wystarczy, toż to złoty kot. :wink:

koteknaplotek

 
Posty: 408
Od: Czw lip 15, 2004 14:09

Post » Pon sty 09, 2006 16:46

koteknaplotek pisze:A te zniszczenia to na pewno pluszak, wyglada na niezłego gagatka, a na Bigosa spojżeć wystarczy, toż to złoty kot. :wink:

Faktycznie ten pluszak jakiś podejrzany, źle mu z oczu patrzy :wink:

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 10, 2006 19:56

Niebezpieczny pluszak został odizolowany od otoczenia - zamknięty w sypialni, gdzie jest umieszczony na wysokiej półce! :twisted:

No i faktycznie, jakoś tak się spokojniej zrobiło... :wink:

Dziś byliśmy z Bigosem u weta (p. Iza Król - polecana przez Boo), został profilaktycznie odrobaczony po strasznym zatruciu robalami, jakiego nabawiła się Zocha rodziców Marcina... :( Rodzice zapomnieli o powtórnym odrobaczeniu kotki i jakoś tak tydzień po Świętach zaczęła wymiotować żywymi robalami :( . Trwa leczenie Zochy, codziennie biedulka dostaje zastrzyk powstrzymujący wymioty, dwukrotnie też podano jej w zastrzyku środek na wytłuczenie robactwa. W sobote kolejny raz zostanie jej zapodany... Badanie krwi wykazało, że Zośka ma uszkodzoną wątrobę :( . Ale że jest jeszcze młodziutka (około 8 miesięcy), wetka mówi że jest szansa, że wątroba się zregeneruje.
Bigos spędził z Zochą około doby podczas Świąt, więc mógł się zarazić robalami. Dlatego dostał dziś zastrzyk, będziemy go obserwować - mam nadzieję, że nie zwymiotuje... że jeśli cokolwiek mu się w brzuszku rozwija, to wyjdzie tym drugim końcem!

A poza tym, umówiliśmy się na kastrację!
Tak tak, Bigosowi leci siódmy miesiąc życia, to już ten czas... 8)
No i w środę 18 stycznia (czyli przyszłą środę) o godzinie 19:00 Bigos straci swoją męskość! :strach:

Dla upamiętnienia przyszłym pokoleniom (moment, toż chyba właśnie nie będzie przyszłych pokoleń..?), prezentujemy poniżej przebieg rozwoju wspaniałych, dorodnych, Bigosowych pomponów! :twisted:

1. Tak wyglądały, gdy byłem jeszcze malutki:
http://upload.miau.pl/1/43627.jpg

2. Moje pompony rosły wraz ze mną!
http://upload.miau.pl/1/43629.jpg

3. Teraz już jestem duży, i mam się czym pochwalić! :twisted:
http://upload.miau.pl/1/43631.jpg
http://upload.miau.pl/1/43634.jpg

A niedługo zostaną mi tylko takie małe, płaskie woreczki... :cry: :wink:
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Wto sty 10, 2006 21:10

Bigosiku - jesteś wspaniały, a Twoje pozy są niesamowite :1luvu:
Obrazek

Paula Konin

 
Posty: 265
Od: Sob gru 10, 2005 19:25
Lokalizacja: Konin

Post » Wto sty 17, 2006 8:59

Domino w końcu udało mi się dorawać aparat więc zapraszam Ciebie i Bigosa (wszystkich innych tez :) ) do zapoznania się z Fredzią.
Jeszcze nie udało mi się jej dorwać na kompie, ale jestem cierpliwa.
Licho nie śpi 8)

To nasz wątek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=33 ... ht=fredzia
FREDZIA
ObrazekObrazekObrazek

Joanna*

 
Posty: 317
Od: Śro wrz 21, 2005 0:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 20, 2006 8:03

Domino76 pisze:A niedługo zostaną mi tylko takie małe, płaskie woreczki... :cry: :wink:


Moje są już po ;)
Całośc trwała jakś godzinkę :)
Szybko i sprawnie ;)
Moje kociszcza <br>
Obrazek

Mirai^_^

 
Posty: 23
Od: Śro lis 23, 2005 11:10
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 20, 2006 8:31

Fantasatyczne zdjęcia!

Dominika, masz pięknego kota :)
Lucek :)
Obrazek

enigma81

 
Posty: 171
Od: Wto sty 03, 2006 11:49
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sty 31, 2006 13:17

Ależ dziękuję bardzo, Asiu! :D

Pamiętacie zdjęcia zmasakrowanej tapety w przedpokoju? Postanowiliśmy zrobić z tym wreszcie porządek - kupiliśmy ze 3m wykładziny podłogowej i przybiliśmy gwoździami do ścianki! Teraz wygląda to estetycznie, a Bigos ma drapak - giganta :lol: . Teraz przedpokój wygląda tak:

http://upload.miau.pl/1/47233.jpg

Mieliśmy początkowo wątpliwości, czy aby jest sens mocować wykładzinę na całą wysokość ściany, ale przeważyły względy estetyczne - po prostu ładniej to wygląda, niż gdyby wykładzina sięgała np. połowy wysokości ścianki.
No i chwała Bogu, że jednak tak zrobiliśmy... Bowiem Bigos najwyraźniej uznał, że jest wiewiórką..! :twisted:

http://upload.miau.pl/1/47236.jpg
http://upload.miau.pl/1/47239.jpg
http://upload.miau.pl/1/47241.jpg

No i co Wy na to????
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Wto sty 31, 2006 13:25

Super pomysl i piekna wiewiorka :lol:
Zastanawiam sie czy nie wykorzystac Twojego pomyslu :roll:

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Wto sty 31, 2006 13:28

Super mega drapak! A Bigosik super się bawi :lol:

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Google [Bot] i 152 gości