Puchatek złapany. Niestety Jodełki nie udało się złapać ... Były obydwa w klatce-łapce ale niestety sznurek nam się przytrzasnął deską i nie mogłyśmy zatrzasnąć klatki ...

Jutro ponownie - chyba że ludzie tam pracujący - młode chłystki, je wypłoszą...

Ale dobrze,że są już dwa złapane

Przy okazji zobaczyłyśmy kota półdługowłosego - śliczny dymny - potrącony przez samochód albo kopnięty w pyszczek ... Pewnie zdechnie z głodu bo jeść nie będzie mógł ..

