DT dla miotu rudych i srebrnych maluchow PILNIE POTRZEBNY

» Pon cze 15, 2009 7:58

Straszne to... :cry:

» Pon cze 15, 2009 12:18

Zostala dzis zlapana cudna trojka - kroweczka i 2 chlopcow, rudy i rudo-bialy. Kocieta sa w drodze do dt, ktory mimo wielkiego zakocenia zgodzil sie je przyjac.

Dziekuje....

» Pon cze 15, 2009 12:34

Bardzo się cieszę że udało się znaleźć DT.Nie mogłam się pogodzić z tym że małe pojadą do schroniska

Może trzeba pomóc w ogłaszaniu? Czy czymkolwiek innym?

» Pon cze 15, 2009 19:29

Gdyby ktoś mógł poratować convalescence, tym budyniem, byłoby super...

Mogę przekazać namiary do przesyłki...

A dt :1luvu:

» Pon cze 15, 2009 21:50

malutka_8 pisze:Bardzo się cieszę że udało się znaleźć DT.Nie mogłam się pogodzić z tym że małe pojadą do schroniska
Może trzeba pomóc w ogłaszaniu? Czy czymkolwiek innym?

Moglabys pomoc ofiarowujac troche Conva dla maluszkow?

Male nie jedza samodzielnie, nie wiem, co by bylo z nimi w schronisku, dt uratowal im zycie...

» Wto cze 16, 2009 0:19

coś nie kumam... :oops:

a co z whiskaskowymi? :roll:

» Wto cze 16, 2009 0:30

Whiskasowe maluchy sa z zupelnie innego "zrodla" - wobec braku dt usiluje znalezc dla nich od razu domy stale.

» Wto cze 16, 2009 0:36

rozumiem... a na fotki są jakieś szanse?... mam słabość do szarych i srebrnych... chciałabym pomóc (ale na razie mam za dużo tymczasów: jutro przyjadą ze schronu w Katowicach mamuśka i jej trzy maluchy) :roll:

Liwia_ pisze:Bardzo, bardzo pilnie potrzebny tymczas dla 4 malutkich, 7-tyg, na oko zdrowych srebrnych maluszkow. Maluszki sa idealnie whiskasowe....

Nie mam jak im pomoc ;(

» Wto cze 16, 2009 0:40

Pisze pw

» Wto cze 16, 2009 7:38

Trzymam kciuki.

» Wto cze 16, 2009 22:08

Ostatni łepek to Maja
Potem Gucio

a na pierwszym planie - Filipek

są przekochane i cudowne.
Majusia jest starsznie malutka, prawie o połowe mniejsza od najwiekszego Filipka,, ale za to najbardziej chyba ciekawska. Wczoraj daly mi popalić z jedzeniem, ale dzis jest znacznie lepiej. Same piły ze spodeczków

i siooo jest w kuwetce, i nawet kupka była!!! narazie jedna chyba, ale to już coś.

aha. Kociaki już bardzo lubią człowieka :ok: