CK Bill - dobry człowiek potrzebny dla kalekiego kota

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto paź 10, 2006 20:30

Ryska, ja trzymam za Billa i za Ciebie :ok: :ok: :ok:

jak tylko wykaraskam sie z tymi zleceniami dodatkowymi, to cos zrobie i wystawie - na razie mi nic z tych planow nie wychodzi :( , brak czasu :twisted: :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto paź 10, 2006 22:24

Agn pisze:Czy jest możliwość, że Bill po tej operacji ucha odzyska równowagę?
Czy jest mozliwość, że podczas tej jednej operacji mozna by go wykastrować?

Pytania konkretne. Coś mi chodzi po głowie. Ale tylko chodzi i tylko po mojej. Zaglądam tu i zaglądam. I myślę. Ale na razie nic nie piszę.

On już nie słyszy, jesli chodzi o zmysł równowagi to czas pokaże.. Nie sądzę jednak, by był w pelni sprawny. U Czarcinki, która miała jeszcze większy problem z równowagą (kręciła się wokół własnej osi), objawy się cofnęły po skutecznej terapii antybiotykiem, pozostała tylko leciutko przechylona główka. Ale Bill żył z infekcją wiele miesięcy, zanim zobaczył weterynarza... Dlatego - po prostu nie wiem.
Kastrować go oczywiście bedziemy, ale troszkę później, ponieważ nie wolno mieszac operacji brudnych (ucho) z czystymi (kastracja). W uchu jest cały czas ostra infekcja.
Do adopcji pójdzie już wykastrowany i zaszczepiony.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro paź 11, 2006 2:06

Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Pt paź 13, 2006 0:05

Podrzucę cię , Słonko.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt paź 13, 2006 19:18

Bill jak tam zdrówko
jak sie trzymasz
i powodzenia zeby bylo
WSZYSTKO OK !
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Wto paź 17, 2006 12:02

Rysiu, jak znajdziesz chwilke - napisz coś.

A tymczasem Bill - na pierwsza stronę.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 17, 2006 12:06

kiedy ta operacja
trzymaj sie Bill
musi wszystko byc dobrze !!!!!!!!!!!
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Wto paź 17, 2006 13:29

Wczoraj poznałam Billa.
Kotek jest niezwykle słodki i kochany, bardzo łagodny i miziasty.
A zdjęcie z łazienki Ryśki naprawdę nie oddaje jego uroku. To niezwykle przystojny, postawny brunet. Jestem oczarowana facetem po prostu :1luvu: :wink:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pt paź 20, 2006 10:21

ryśka pisze:Bardzo dziękuję za pomoc dla Billa, która napływa. Jesteście kochani.
Na koncie azylowym sa pieniądze dla Billa od:
Irmy_g - 100 zł.
Grażyny z Ustki - 20 zł.
Iskry - 50 zł.
Kaski - 60 zł.
Marty z Warszawy - 36 zł
Razem jest więc aż 266 złotych.

Wydaliśmy do tej pory ponad 100 złotych - na badanie krwi, test na białaczkę, antybiotyki, wymaz.

Doszły na konto także pieniązdze od:
Marty z Warszawy - 36 zł.
Zuzanny z Wrocławia ("Aukcja 10") -30 zł.
Irmy_g (skarpetkowa aukcja) - 60 zł.
Marty z Wrocławia (aukcja Boo7) -21 zł.

266+ 147, razem mamy więc 413 zł. Olbrzymia suma, bardzo, bardzo dziękuję w imieniu Billa wszystkim, którzy chcą mu pomóc.

Operacja w przyszłą środę, o godzinie 9. Przyznam, że trochę się boję, jak on to zniesie. Poczyniliśmy już przygotowania lokalowe - maluszki z łazienki wypuściłam, niech sobie biegają razem z resztą kotów, w łazience został Bill razem z Fortunką. Bill wczoraj nawoływał maluszki, ale to dla jego dobra - by nie skakały mu po głowie, kiedy bedzie obolały po zabiegu. Bill potrzebuje światła włączonego całą dobę, kiedy zgaśnie światło i jest sam - zaczyna się bać i płakać.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt paź 20, 2006 10:44

To już niedługo.
Będzie dobrze, Rysiu.
Billeńku moc uścisków.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt paź 20, 2006 22:41

A może warto kupić taką żaróweczkę do kontaktu? Będzie światełko, a jednak mniej ciągnie od "górnego". Mam takie dwie- w korytarzu i łązience- jasno jest wystarczająco i już nie depczę po kotach w nocy :wink:
Kciuki zaciśnięte...
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Nie paź 22, 2006 11:53

Pomysł znakomity :) nawet nie pamiętałam, że takie coś można kupić :)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto paź 24, 2006 21:17

Kciuki na jutro, prosimy o relację, jak tylko będzie wiadomo co i jak :oops:
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Śro paź 25, 2006 10:27

Blond Tornado pisze:Kciuki na jutro, prosimy o relację, jak tylko będzie wiadomo co i jak :oops:


Koniecznie.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro paź 25, 2006 14:48

Bądź dzielny, Billuniu. Myślimy o Tobie.

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości