FA: Zorro vel Maksio już w swoim domku :)!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 13, 2006 7:21 Maksymilian-koci filozof !!!

tak, tak - wszyscy zapracowani-wiadomo pranie, mycie okien,trzepanie dywanów-(już się cała trójka nieźle dołożyła abym miała co trzepać :wink: ! jakby zbierać TO to można by niezłą poduchę wypchać) ale cóż wiosna !

a plusy wiosny - koty nie przestawiły w dalszym ciągu zegarka i budzę je pierwsza-oczywiście ogólna obraza majestatu :? (rewanżują się za to w weekend :evil: ) ale gdy wchodzę do kuchni to szybką następuje zmiana nastrojów o 180 stopni-ciekawe dlaczego :catmilk: ?!

a minus - tyle rzeczy dzieje się za oknem 8O i te ogoniaste cały dzień przesiadują na tych zimnych parapetach -szczegół że porozstawiałam koszyczki z podusiami :roll: ?! mały kichał przez dwa dni :cry: - ale na szczęście minęło-chyba się wystraszył :wink: bo mu powiedziałam że jak mu nie przejdzie to w piątek pojedzie do weta.
Ostatnio edytowano Pon lip 17, 2006 10:50 przez pupus, łącznie edytowano 1 raz
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Czw kwi 13, 2006 7:29

pupus pisze:a minus - tyle rzeczy dzieje się za oknem 8O i te ogoniaste cały dzień przesiadują na tych zimnych parapetach -szczegół że porozstawiałam koszyczki z podusiami :roll: ?! mały kichał przez dwa dni :cry: - ale na szczęście minęło-chyba się wystraszył :wink: bo mu powiedziałam że jak mu nie przejdzie to w piątek pojedzie do weta.

No wiesz tak straszyć koteczka niedobra pańcia :wink:
No u mnie tez kilogramy kłaków. Juz nie daje rady z czyszczeniem :evil: To jeden z najgorszych minusów wiosny.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 13, 2006 8:31

ale za to potem futrzaki będą piękne :flowerkitty:

(najgorzej to jednak pies=10 liniejących kotów :wink: )
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Czw kwi 13, 2006 10:51

pupus pisze:

(najgorzej to jednak pies=10 liniejących kotów :wink: )

Coś wiem na ten temat zresztą widziałaś moja futrzastą więc możesz sobie wyobrazić ile z niej musi zlecieć :roll:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 13, 2006 14:24

Wiem, wiem - moja z kolei ma gruby podszerstek i godzinami można wyczesywać tą wełnę !
:twisted:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Czw kwi 13, 2006 14:27

a musze napisać (już dawno miałam to zrobić :oops: ) Maks ma trzy charakterystyczne cechy z którymi nigdy się nie spotkałam u innych kotów 8O
1 to cecha wyglądu - cudnie garbaty nosek (widziałaś sama) po porostu cudny :love: !i dodatkowy pazurek tzn. dwa pazurki z jednego paluszka (Sara z kolei miała dodatkowy palec, ale musiał być usunięty-tak zdecydował wet. :cry: )
2 zgrzyta zębami :conf: i to zarówno jak jest zadowolony jak i wystraszony
3 liże mnie po włosach :strach: - oryginalna pieszczota - zaskoczył mnie tym totalnie ! :roll:
Jest po prostu wyjątkowym kotem !!! :flowerkitty:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Czw kwi 13, 2006 19:38

Pewnie że Maksio wyjątkowy kot jest i na dodatek wyposażony w dodatkowy pazur :1luvu:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 14, 2006 9:57

Jedyny w swoim rodzaju :twisted:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Pt kwi 14, 2006 10:50

Drugiego takiego nie znajdziesz.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 14, 2006 11:17

A z okazji Świąt Wielkiej Nocy Maksymilian z rodziną życzy wszystkim:

Żeby śmiały się pisanki, uśmiechały się baranki, mokry Śmingus zraszał skronie, dużo szczęścia sypiąc w dłonie

:flowerkitty:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Pt kwi 14, 2006 17:37

Bardzo dziękujemy za życzenia i również życzę całej rodzinie i futrzastym wszystkiego najlepszego. :D
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 09, 2006 7:03

Agnieszka co u was słychać od Świąt minęło już troszke czasu a u was cisza. Nic kociambry nie nabroiły? a i o Sarze nic nie piszesz.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 15, 2006 13:20

Tak wiem –przepraszam :oops: , ale troszkę się urlopowało a potem trzeba było dużo nadrabiać ...
A co u trolli ?! No cóż, moja ruda wiewióra (Gustaw) znów trochę nabrał ciałka :oops: i widząc miziastą konkurencję stał się podejrzanie grzeczny i przytulaśny :wink: ?!
Moja krówka (Sara) korzysta z każdej sytuacji i podjada trawę w ogromnych ilościach – tylko czekać aż zacznie dawać mleko :cowsleep:?! A poza tym rozpoczęłyśmy sezon rowerowy więc sunia jest baardzoo szczęśliwa :D !
A mój mały lelek (Maksymilian) niby taki grzeczniutki :aniolek: cały czas ale jak już coś zbroi to konkretnie-ostatnio podczas okresowego maltretowania zwierząt tak niefortunnie wbił mi pazur w nadgarstek że przez tydzień miałam opuchniętą i obolałą dłoń :crying: ! Moja wina bo nie zabezpieczyłam się należycie ale co zrobić – taka niewdzięczna rola „oprawcy” :twisted: ale za to tak się biedak przejął że w nocy często sprawdzał jak się czuję – niestety :twisted: !
A poza tym przekonał się i przekonał Gustawa do wyczesywania futerka - jakoś do niedawna musiałam ganiać po mieszkaniu lub szczotkować gdy spały-czyżby odmieniło się na wiosnę a może z wiekiem docenili moje starania żeby przyzwoicie wyglądali jak na zadbane kocurki przystało !
:P
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Pon maja 15, 2006 18:52

pupus pisze:
A poza tym przekonał się i przekonał Gustawa do wyczesywania futerka - jakoś do niedawna musiałam ganiać po mieszkaniu lub szczotkować gdy spały-czyżby odmieniło się na wiosnę a może z wiekiem docenili moje starania żeby przyzwoicie wyglądali jak na zadbane kocurki przystało !
:P

No to powiedz jak zaczarować te koty by moje też doceniły szczotkę. Niby to panny i powinny dbać o swój wizerunek a tu masz jak widzą szczotkę to uciekają. Fionę to muszę wyskubywć rękami a Kori sama się faszeruje kudłami 8O :(
Bardzo się cieszę że się odezwałaś bo juz myślałam że o nas zapomniałaś.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 16, 2006 7:50

Nie, no jakbym mogła zapomnieć, przecież dzięki Tobie mam moje trzecie :1luvu: maleństwo !!!
a z szczotkowaniem to tak samo wyszło :wink: – jak Maks przekonał się że nie chce mu tym zrobić krzywdy i że to nie boli to chętnie się podstawia- z tym że on przy tym „tańczy i strzela baranki” :P natomiast Gustaw (oczywiście przez zazdrość się zgodził -przecież nie będzie gorszy, :roll: nie ?) leży plackiem i od czasu do czasu kładzie się na boczki aby były również wyczesane !(kulturka) :lol:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości