Sydney pisze:Tonis przeslodki.... szkoda, ze domki sie nie znajduja....rozumiem, ze teraz najwazniejsza pomoc to domy dla kotuchow, czy jeszcze jakos mozna pomoc?
narazie właściewie potrzebne tylko domki stałe i tymczasowe. Biafra narazie nie ma po prostu gdzie umieścić kotów zabranych od P. Krysi.
U nas dzisiaj żegnamy się z robalami





Milusia po antybiotykach już zdrowiutka, nic z noska nie kapie, nie kicha, nie charczy w gardełku. Jeszcze pociagniemy antybiotyk z 3 dni i potem...hm...moze się ktoś zakocha w tym kocim krasnoludku

Mało miejsca zajmuje, zje...wcale nie mało

Sierść ma nieładną, ale i temu zaradzimy. Milusia podjada sobie codziennie witaminki cirrus pro. Na sierść rewelacyjne-u mojego pieska Scoobiego sprawdziły się fantastycznie.
Kupiłam to coprawda dla Milko, ale olał te chrupki


wczoraj zrobiłam zdjęcia-takie superowe w tym rozmruczanej Bajki
