» Czw cze 08, 2006 12:36
Kluseczka wczoraj miała gości - cała rodzinka, z dwójką nastolatków.
Przez telefon było sympatycznie, szukają towarzystwa do 8-letniej kotki, nowa kicia musi być spokojna i nie za młoda, był kocurek wychodzący, ale zginął, szukali. Telefonicznie rozmawiałam ja, nie Iwcia, a ja nie umiem.... Na szczęście Iwcia przyjechała na spotkanie.
Państwo nam się ogółnie spodobali, Kluseczka spodobała się państwu, ale okazało się, że:
1. kotka też wychodzi
2. Kluseczka musi sie sama pilnować, bo dzieci (nastolatki starsze od naszej Amy) mogą przez nieuwagę wypuścić
3. Ip w śródmieściu
4. koty wychodzą i zawsze wracają, no oprócz tego kocurka ...
Kluseczka została ze mną ...
Teraz wiem, że pierwsze moje pytanie ma brzmieć - czy domek wychodzący