Moderator: Estraven
tangerine1 pisze:No to najnoesze wieśći
Jędrus strzelił kupę
Moim zdaniem kupa ważyła tyle co Jędrus![]()
Oczywiscie rąbnął ja w czasie wizyty gości.
Poschroniskowy smród zbił nas z nóg

zaraz zawiezie nas do weta.
i przejmie Jędrusia z problemami.
.tangerine1 pisze:Jędruś przespał pierwszą noc w łózku. Jak prawdziwy kot domowy.
Cała noc spał wtulony we mnie i mruczał przy kazdym moim ruchu.
Musiał bardzo tęsknic za łózkiem, poduszką i człowiekiem.
No i Jędruś nie pachnie już schroniskiem.
Jędruś pachnie domem.
I mam nadzieję, ze tak juz będzie zawsze.
,wiesz

tangerine1 pisze:Jędruś juz po wizycie u weta.
Dostał nospę i antybiotyk. Jutro ma dostać kolejną dawkę leków i jesc szaszetki urinary.
Po lekach pojawiło sie duze siku.
Rozmawiałam z Bazylą.
Jesti przejmie Jędrusia z problemami.
Niestety trzeba mu zrobić badania i sprawdzić skąd sie biorą kłopoty.
Być moze będzie musiał jesc specjalistyczną karmę.
No i znowu wymaga to pieniędzy.
Ja zaraz wystawię cos na bazarku i z puli katowickich kotów wyślemy pieniądze na pierwsze badania, ale jesli ktoś chciałby wspomóc Jędrusia w domu tymczasowym, to bardzo ładnie prosimy.
Z lepszych widomości
Jędruś przespał pierwszą noc w łózku. Jak prawdziwy kot domowy.
Cała noc spał wtulony we mnie i mruczał przy kazdym moim ruchu.Musiał bardzo tęsknic za łózkiem, poduszką i człowiekiem.
No i Jędruś nie pachnie już schroniskiem.
Jędruś pachnie domem.
I mam nadzieję, ze tak juz będzie zawsze.
Femka pisze:tangerine1 pisze:Jędruś juz po wizycie u weta.
Dostał nospę i antybiotyk. Jutro ma dostać kolejną dawkę leków i jesc szaszetki urinary.
Po lekach pojawiło sie duze siku.
Rozmawiałam z Bazylą.
Jesti przejmie Jędrusia z problemami.
Niestety trzeba mu zrobić badania i sprawdzić skąd sie biorą kłopoty.
Być moze będzie musiał jesc specjalistyczną karmę.
No i znowu wymaga to pieniędzy.
Ja zaraz wystawię cos na bazarku i z puli katowickich kotów wyślemy pieniądze na pierwsze badania, ale jesli ktoś chciałby wspomóc Jędrusia w domu tymczasowym, to bardzo ładnie prosimy.
Z lepszych widomości
Jędruś przespał pierwszą noc w łózku. Jak prawdziwy kot domowy.
Cała noc spał wtulony we mnie i mruczał przy kazdym moim ruchu.Musiał bardzo tęsknic za łózkiem, poduszką i człowiekiem.
No i Jędruś nie pachnie już schroniskiem.
Jędruś pachnie domem.
I mam nadzieję, ze tak juz będzie zawsze.
Przepraszam bardzo, a co w tym dziwnego?![]()
![]()
Tangerine się zachwyca, jakby nie wiem co się stało, a kot po prostu znormalniał
![]()
![]()

tangerine1 pisze:Femka pisze:tangerine1 pisze:Jędruś juz po wizycie u weta.
Dostał nospę i antybiotyk. Jutro ma dostać kolejną dawkę leków i jesc szaszetki urinary.
Po lekach pojawiło sie duze siku.
Rozmawiałam z Bazylą.
Jesti przejmie Jędrusia z problemami.
Niestety trzeba mu zrobić badania i sprawdzić skąd sie biorą kłopoty.
Być moze będzie musiał jesc specjalistyczną karmę.
No i znowu wymaga to pieniędzy.
Ja zaraz wystawię cos na bazarku i z puli katowickich kotów wyślemy pieniądze na pierwsze badania, ale jesli ktoś chciałby wspomóc Jędrusia w domu tymczasowym, to bardzo ładnie prosimy.
Z lepszych widomości
Jędruś przespał pierwszą noc w łózku. Jak prawdziwy kot domowy.
Cała noc spał wtulony we mnie i mruczał przy kazdym moim ruchu.Musiał bardzo tęsknic za łózkiem, poduszką i człowiekiem.
No i Jędruś nie pachnie już schroniskiem.
Jędruś pachnie domem.
I mam nadzieję, ze tak juz będzie zawsze.
Przepraszam bardzo, a co w tym dziwnego?![]()
![]()
Tangerine się zachwyca, jakby nie wiem co się stało, a kot po prostu znormalniał
![]()
![]()
Normalny domowy kocurek
Pieszczoch kanapowy
![]()
![]()
![]()


Użytkownicy przeglądający ten dział: madziek*GONZO* i 59 gości