Domyślne śledztwo niczym psu buty trzeba przesłuchać winowajców lub z pokorą czekać aż sami wyznają prawdę... Oby nowy domek był równie szczęśliwy jak ten tymczasowy.
Ale numer! O Limce to wiedziałam i wszystkich kłodach pod nogi opóźniających jej przeprowadzkę też, ale Benkim mnie zaskoczono! Jutro z rana lecę oglądać całą kocią czwórkę na żywo. Gratuluję i Mirce i Majce, że wreszcie się udało!