FFA smutne dzieciństwo- Lolek rozgląda się za domem

[Samantha]

Pozazdrościliśmy Justynie siatkowej woliery na balkonie i też już ją mamy, ręcznej własnej roboty. Koty cieszą się i nie mogą uwierzyć, że wychodne dozwolone. Tola po 1,5 miesięcznej przerwie zachłannie przewąchuje świeże powietrze i pilnie przepatruje z wysokości 3-go piętra co tam na podwórkach. To naprawdę świetny pomysł i sprawdzi się jeszcze lepiej latem.

[justyna_ebe]

extra

[montes]

Lolku co u Ciebie - domek jakiś zapukał ?

[florida_blue]

mam aukcje na allegro dla Jaagi - wisi sobie a koty wydane - nie zdejmuję bo wydaje nastepne .... czasem ktoś pisze... moze wystawić jeszcze te co nam zostały ?????

[Samantha]

Myślę ,że mała Buraska Tola - już 7- miesięczna będzie potrzebowała takiej pomocy w ogłoszeniu o szukaniu domku, ale na razie nie jest jeszcze gotowa. Potrzebna sterylka, szczepienie i czas na odstresowanie

[florida_blue]

dobrze - ja nie śledzę WSZYSTKICH wątków- dlatego proszę dajcie mi znać na PW gdyby coś było potrzebne

[montes]

Lolku do góry, po domek

[kalewala]

Lolek, co u Ciebie?
Gdzie Twój domek?

[justyna_ebe]

Lolek uparcie emebluje klatkę z Zośka w środku, a jęęęczy przy tym... a śpieeeewa ... Nie może pojąć, dlaczego Zośka nie odpowiada gruchaniem i łapy pakuje przez pręty, by choć jej dotknąć...


Zośka wycięta a on ją i tak kocha To się nazywa miłość

[justyna_ebe]

Aaaaaaaaaaaaaa
Lolek chciał mi zgwałcić psa
Przed chwilą wskoczył na biedną starowinkę sunię, capnął ją za kark i dalejże kombinować
Gdy go z niej ściągnęłam to zaatakował mi noge
Rany! on gwałci co mu w łapy wpadnie a przecież to dzieciuch jeszcze, sprawdzałam przed chwilą

[gossam]

Bolek jakiś zapóźniony jest względem rodzeństwa, niczego nie niewoli, gra w piłkę i najsilniej podnieca go kwestia miseczki... ale wydaje mi się, że on jest z tych co znienacka stawiają wszystkich przed faktem dokonanym. Co robić, dorasta rodzeństwo Burasków

[Samantha]

Siostra Lolka nadal grzeczna, nieśmiała i schodząca z wspólnej drogi ludziom i kotom. Apetyt ma olbrzymi, w kuchni wyjada z misek wszystkich kotów, ale ciągle jest nieduża. Mordkę miewa już uśmiechniętą , pierwsza biegnie do zabawy, na parapet lub balkon i ....do telewizora na filmy Krystyny Czubówny o ptakach.
To wielkie szczęście, że rodzeństwo znalazło bądź wkrótce znajdzie dobre domki.

[justyna_ebe]

Nie sądzę, żeby Bolo był 'opóźniony' Lolek od początku był większy niż reszta rodzeństwa. A tego co on teraz wyrabia, to ja nie rozumiem - przy kotkach dostaje małpiego rozumu, Misiek go co chwilę przygniata do podłogi, jakby chciał zdominować rywala a weci mówią, że Lolek to jeszcze dziecko Orzeszki jeszcze malutkie a zachowuje się jak pełnojajeczny kocur Zaglądam mu pod ogon ze trzy razy dziennie, tak na wszelki wypadek

A mała miała rujkę w końcu czy nie, bo się pogubiłam. Jak ma na imię?

[iwonac]

Loluś aleś Ty duuży

[Samantha]

Imienia Toli nie zmienilam, ale wołam na nią "kicia" tak samo jak na wszystkie inne moje. Rujka była w zeszłym tygodniu, podgaszona Prowerą i Tola przechodziła ją w miarę cicho i nieśmiało. Faktycznie kiedyś obawiałam się, czy kotka będąc jeszcze na wolności nie została skutecznie doświadczona, ale nie. Tola jest wyjątkowo grzeczną kotką, która nauczyła się jeść już z ręki, swojsko plątać się pod nogami, wytrzymywać na rękach kilka minut i rozmawiać z nami pojedyńczymi miauknięciami - jest dobrze.