
No bo od tamtej plamki , znów spokój i cisza a, moja Kota robi oczęta pod tyt."wzór cnót wszelakich" oraz " zupełnie nie wiem o co Ci chodzi" i właśnie ryje mi się na biurko i rozwala na klawiaturze

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
notork pisze::roll: No i następny dzień suchutko wszędzie... Zaczynam zachowywać się jak wariatka, łażę z podejrzliwą miną po mieszkaniu i głaskam wszystko co podejrzewam o ewent. "oblanie".
I nic...![]()
...jestem tylko marnym homo sapiens...
notork pisze::lol: Słoneczko podejście to ja mam do sprawy takie jak 15-letnie dziewczę z burzą hormonów podczas pierwszego zakochania![]()
albo luuzz totalny : "ostatecznie czemużby nie uprać tej pufy po raz trzeci tego dnia , peace!"![]()
albo przekrwione białka i mocna deklaracja : "opruję z futra tą Diablicę jak tylko ja zlokalizuję ":twisted: ,
albo rozpacz z pochlipywaniem w kącie kanapy : " czemuż , ach czemuż mimo mej bezbrzeżnej do Futra miłości ,to moje Kocieństwo tak mnie biednej i skrzywdzonej przez los się odpłaca"
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości