szukam kota wychodzacego- nie wazny wiek, kolor czy z "

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto kwi 14, 2009 12:02 szukam kota wychodzacego- nie wazny wiek, kolor czy z "

Witam, szukam kotka wychodzacego, mieszkam w domku z ogrodem ok 200m od ruchliwej ulicy a jednak w centrum miasta, szukam kota wykastrowanego a najchetniej kotki wysterylizowanej. Doswiadczenie- pare lat temu mialam kota ze smietnika- zyla u mnie 6 lat, wysterylizowalam ja, jadla swieze nereczki, watroby, karmy nie chciala. Na poczatku leczona na zapalenie nerek (znaleziona w zimie). Zapewnie dobry dom. Niestety kicia od nas odeszla majac ok 13-14 lat- decyzja o kolejnym kocie byla odwlekana gdyz nie wyobrazalam sobie innej.
_________________

Wiek: nie wazny
kolor: nie wazny
rasa: nie wazna chodz przez moja kicie kocham pol persy i persy
doswiadczenie: jw
warunki: dom z ogrodem
inne zwierzeta: 2 psy- kot musi tolerowac psy- nie mowie o wielkiej milosci
zapewniam: głaskanie, kanape, dobre jedzenie (nawet dla alergika), wyjscia na dwor itp
transport: w okolicach lublina dojade

Jest tyle tu kotow biednych (a o takiego mi chodzi- moze byc bez lapy oka itp ale zeby sobie poradzil na dworze wiec nie moze byc zupelnie slepy) ze trudno jakiegos znalesc.

Kiedys ja pomoglam kotkowi znalesc wlasciciela (na tym forum, ale juz nie pamietam swojego loginu- bylo to okolo 5 lat temu), a teraz pomozcie mi znalesc kota/kotke odpowiednia do oich warunkow.
szukam kota wychodzacego, lubiacego psy

szukamy kotka

 
Posty: 18
Od: Wto kwi 14, 2009 10:10
Lokalizacja: lublin

Post » Wto kwi 14, 2009 12:04

Ale czy kot koniecznie musi wychodzić?

Zajrzyj na stronę fundacji Felis: http://fundacjafelis.schronisko.net

Ale Kasia oddaje koty tylko do domów niewychodzących.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto kwi 14, 2009 12:07

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=79455
Diabełek zaprasza na wątek :D

Transport zawsze się znajdzie :idea:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Wto kwi 14, 2009 12:08

no to niestety u mnie to niemozliwe- kiedy jest cieplo drzwi sa otawarte i nasze psy wychodza kiedy chca na ogrodzona dzialke. Trybu zycia psm zmienic nie moge
szukam kota wychodzacego, lubiacego psy

szukamy kotka

 
Posty: 18
Od: Wto kwi 14, 2009 10:10
Lokalizacja: lublin

Post » Wto kwi 14, 2009 12:10

szukamy kotka pisze:no to niestety u mnie to niemozliwe- kiedy jest cieplo drzwi sa otawarte i nasze psy wychodza kiedy chca na ogrodzona dzialke. Trybu zycia psm zmienic nie moge


Zawsze można zrobić wolierę.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto kwi 14, 2009 12:10

Zuzu zwany Wielkim Panem Zeusem swojego miejsca na Ziemi szuka naprawdę długo, za długo jak na tak pięknego kota. Czy jest wogóle szansa dla niego? To 15leni seniorek, w dodatku ze swoim zdaniem i amputowaną opuszką. Ludzie nie zwracają na niego uwagi, nie dają szansy- adoptują te młode, zdrowe i superkontaktowe mruczki. On jednak wytrwale czeka...
Jest dużym, pociesznym buraskiem z białymi znaczeniami i złocistymi oczkami. Prawdopodobnie przeżył jakiś wypadek, bo do domku tymczasowego trafił z krwiawiacą łapką. Po długiej walce niestety trzeba było amputować niewielką jej końcówkę. Ten mały 'ubytek' w niczym mu jednak nie przeszkadza, i jeśli akurat nie włada swoim posłankiem wylegując się, chętnie bawi się myszką czy inna zabwką. Jest kocurkiem, który swoje za uszami ma, uwielbia pieszczoty ale daje znać kiedy dość pacnięciem łapą. Jest miziakiem na tyle ile mu to odpowiada.
Zeus jest wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony i zdrowy (po usunięciu 2kłów), czeka na dom który pokocha go takim jaki jest i da mu tą jedyna szansę!
Chyba może być wychodzący.
Fotki o tu: http://zwierzaki.cafeanimal.pl/Zuzu-vel-Zeus,17199
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Wto kwi 14, 2009 12:12

Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Wto kwi 14, 2009 12:21

Powiem szczerze, ze mi zalezy na kotku najbardziej potrzebujacym.
Woliera wedlog mnie to najgorsze dla kota :cry: - to wedlog mnie dla ptakow. wolałabym sie poswicic i moje psy i zamykac drzwi.
szukam kota wychodzacego, lubiacego psy

szukamy kotka

 
Posty: 18
Od: Wto kwi 14, 2009 10:10
Lokalizacja: lublin

Post » Wto kwi 14, 2009 12:23

a przy okazji- adoptowalam kiedys kotka - Krakersa (rudy z siatki ze smietnika) czy ktos cos wie na jego temat?
szukam kota wychodzacego, lubiacego psy

szukamy kotka

 
Posty: 18
Od: Wto kwi 14, 2009 10:10
Lokalizacja: lublin

Post » Wto kwi 14, 2009 12:26

Znam sporo dobrych domów wychodzących, w których koty żyją bezpieczne i szczęśliwe latami (np. u mojej siostry gdzie mieszka ich czwórka). Wykastrowane, wysterylizowane, pod bacznym okiem opiekuna mają naprawdę szansę na dobre życie.
Mieszkanie w bloku, gdzie wydawałoby się kot ma 100% opiekę i bezpieczenstwo takim azylem wcale nie jest. 99% opiekunów nie ma okien zabezpieczonych siatkami czy choćby ogranicznikami. Koty lecą z balkonów i okien jak przysłowiowe ulęgałki :( czego widoczny obraz mam w schronisku. Połamane nogi, miednice, łapy odgryzione przez psy itp. I rzesze opiekunów szukających kota, który wypadł/wyskoczył z okna ...
Wg mnie najważniejszy jest troskliwy i odpowiedzialny opiekun - nieważne czy w bloku czy w domu z ogródkiem.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 14, 2009 12:28

szukamy kotka pisze:Woliera wedlog mnie to najgorsze dla kota :cry: - to wedlog mnie dla ptakow. wolałabym sie poswicic i moje psy i zamykac drzwi.


Wiele osób ma koty w specjalnych wolierach. Nie wiem co jest w tym takiego strasznego... no, chyba że lubisz widok skatowanego czy otrutego kota...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto kwi 14, 2009 12:29

Cameo pisze:
szukamy kotka pisze:Woliera wedlog mnie to najgorsze dla kota :cry: - to wedlog mnie dla ptakow. wolałabym sie poswicic i moje psy i zamykac drzwi.


Wiele osób ma koty w specjalnych wolierach. Nie wiem co jest w tym takiego strasznego... no, chyba że lubisz widok skatowanego czy otrutego kota...


Cameo, chyba trochę przesadzasz.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 14, 2009 12:33

Aniu, moja Salcia była takim kotem... ktoś ją skopał i pociął nożem brzuch, kot ledwo przeżył ale widok był straszny... dlatego nie oddaje kotów do domków wychodzących.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto kwi 14, 2009 12:41

Nasz kochany MIODZIO POTRZEBUJE DOMKU!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90992&start=0

Obrazek

jest w Świdniku
Ostatnio edytowano Wto kwi 14, 2009 12:50 przez kwiatkowa, łącznie edytowano 2 razy

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto kwi 14, 2009 12:43

To ja tak zapytam- masz koty w wolierze?
W zyciu bym nie miala sumienia na kota w klatce- ja rozumiem klatka w domu, bo pies niszczy (sama mam takiego) ale psa zamykac w klatce zeby nie uciekl?
Tak jak napisalam wolalabym zeby byl domowy ale w lecie kota nie powstrzymam stad szukam wychodzacego.
Widze ze od kilku lat sie troche zmienilo to forum chodz wtedy mieszkalam w bloku to domy wychodzace byly preferowane.
szukam kota wychodzacego, lubiacego psy

szukamy kotka

 
Posty: 18
Od: Wto kwi 14, 2009 10:10
Lokalizacja: lublin

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 27 gości