Okazalo sie , ze to czyściutki, zdrowy kotek z niesamowitym potencjalem milosci do czlowieka.jak ten kot mruczy i jak sie przytula to niesamowite.Mysle ze ktos sie go pozbyl poniewaz definitywnie wyglada na domowego kota.Jest troche wychudzony ale popracujemy nad tym.Spkojny ale skory do zabawy, ma piekne, duze, zielone oczy i czego nie widac na zdjeciach niepospolite umaszczenie- niby burasek ale..ma ceteczki jak gepardzik na szaro- rudawym tle.
Niestety u moich siostrzenic nie moze zostac poniewaz maja jeszcze dwa duze psy na malym metrazu a u mnie- wiadomo- tez zapełnienie.Jest naprawde kochany, idealny, w nocy spal mojej siostrzenicy na glowie, przytulony do niej lapkami.Jest niestety zostawiany na czas nieobecnosci siostrzenic w piwniczce, ogrzewanej, czystej ale..to nie dla niego miejsce nawet na chwile- to kot stworzony do kochania i przytulania, do spania na atlasowych poduszkach.
oto Gucio



