Dorota, długo wczoraj w nocy myslałam - moge chyba jednego kociaka zabrac do siebie

, to będą u mnie 4 tymczasy wtedy;
ale strasznie się boje, bo u mnie u domu robactwo jeszcze panuje; cały czas walczymy i maluszki z Tosia jeszcze mają biegunkę
miejsce niby jest - jeden pokój się znajdzie na odizolowanie na kilka dni ; boje się że nie dam rady tego ogarnąć..... Tosieńka jeszcze koniecznie do zaszczepienia i 2 moje panny
no boje się okropnie ale chce też pomóc
także moge zabrać kociaka - sztuk jeden
może rudaska, rudaska będzie pasował do Rudolfa