została oddana do schroniska, bo dziecko ma alergie
Podobno własciciel, który ja oddawał płakał, ale To Zuzce w niczym nie pomogło
Jest wystetylizowana wiec została wrzucona na kociarnie.
Biedna wcisneła sie w najmniejsza dziure jaką tam znalazła.
Mała ja wyciagneła, wsadziła do naszej klatki i dała budkę.
Ale to nie pomogło.
Kolejna kotka, która nie chce życ
Nie rusza sie, nie je.
Nie ma szans.
Bez domu umrze.
Pilnie potrzebujemy domu tymczasowego






