Okolo roczny domowy czarny z elementami brunatnymi kocurek pojawil sie nagle w altance pewnej starszej pani


Prawdopodobnie zostal wyrzucony z domu lub zgubil sie

Kocurek jest niewykastrowany, ale garnie sie do ludzi, tuli sie, wlazi na kolana
Niestety jest prawdopodobnie po wypadku, ma zasklepiona rane na tylnej lewa nozce, powyzej piety
Staruszka, na ktorej dzialce kotek znalazl schronienie nie chce isc z nim do weta by go nie stresowac


Niestety nie mozemy mu pomoc, mama w szpitalu a ja nawet podjechac nie moge, bo nie mam z kim zostawic Hanie

Moze ktos go przygarnie
