Dywanik lezy pomiędzy umywalką a szafką, wciśnięty w możliwie najciasniejsze miejsce w łazience.
Jest cały czarny, abolsutnie czarny
I bardzo dziki
Dywanik ma dwie glowki i czworo oczu. Czasem nie widać tych główek, tych oczu... tylko czarny dywanik, bez łatek i plamek.
Dywanik złapała do klatki łapki *anika*, podczas piwnicznej kociej łapanki
Z daleka ponoć wyglądały jak jeden duży kot



To dwojka piwnicznych, bezdomnych kociaków, na moje oko ok. 3 miesięcy
Na razie nie wiem, czy to chłopaki czy dziewczyny, są identyczne, absolutnie czarne... i bardzo, bardzo przerażone
Obiecałam *anice* ze je oswoję i poszukam im najlepszych możliwych domków
Na razie martwi mnie, że jedna z połówek dywanika bardzo głośno oddycha, a wręcz charczy... Świszczący oddech to jedyny głos, który rozlega się w łazience
EDIT:
Zdjęcie potwierdzające 'dywanikowość' Czarnego Duetu.
