» Nie kwi 02, 2006 14:31
Pani nie ma już serca do męża i teściowej, ale nie jest na swoim. Ma zamiar uporządkować swoje życie, ale obecnie ma problemy ze zdrowiem i nie wie, kiedy i jak to zrobi.
Kiedy przyszłam, aby zrobić zdjęcia koty przywitały mnie, dały brać się na ręce i głaskać. Były rozluźnione, bawiły się, jadły i korzystały z kuwety. W pewnym momencie Mruczek zrobił się niespokojny i uciekł w głąb pokoju. Właśnie wrócił pan domu. Wcześniej oglądałam zdjęcia zrobione, kiedy były jeszcze kociętami. Pan domu bawił się z nimi, koty spały obok niego. Teraz koty boją się tego człowieka.
<=klik