
Czekałam aż to ja dojrzeję i byłam pewna, że będę musiała mu jęczeć do ucha sto lat, a tu proszę...
Ja ciągle się waham, a on już jest gotów.

Ostatnio dotarłam do zdjęcia Psotki z azylu i TŻ na jej widok zapytał najpierw skąd jest, a po kilku godzinach rzucił mi tekst: to co, jedziemy do Tarnowskich? Zdębiałam.

Powiedzcie mi jak długo dojrzewaliście do drugiego kota i w jakim wieku był Wasz pierwszy gdy pojawił się drugi? No i jak się to skończyło.

Moja Kropa ma podobno ponad rok, ale jak wczoraj zobaczyłam 4-romiesięcznego kociaka to zaczęłam się poważnie zastanawiać, czy ktoś mnie nie ocyganił, bo moja Kropa trafiła do mnie w rzekomym wieku 3-ch miesięcy, a była dwa razy taka.

Czy dorosła, rozpieszczona jak jasna cholera, kotka i kociak 3-4romiesięczny to układ mama-dziecko czy rywalizacja i obraza boska ze strony rezydenta?
Z góry dzięki wielkie.
Ps. Jako że jest to nowy wątek od czasu dokocenia i do poprzednich pewnie nie wrócę, w sensie - nie odświeżę, zachowam sobie linki ważniejszych, dla ułatwienia szukania i nie dublowania tematów:
- czy mój kot jest rozpieszczony

- papu suche czy mokre viewtopic.php?t=24268&highlight=
- Kropka - wątek sterylkowy viewtopic.php?t=24271&highlight=
- atak Kropkowego drapania viewtopic.php?t=27365&highlight=
- koty i przesądy viewtopic.php?t=25723&highlight=
- główny wątek Kropki viewtopic.php?t=25248&highlight=
- o kocich odpałach viewtopic.php?t=31229&highlight=
- o karmach viewtopic.php?t=34078&highlight=
- zabawki dla kota viewtopic.php?t=27501&highlight=