GUSTAW. Leczymy pęcherz s.12- pęcherz OK :-)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 15, 2008 18:45 GUSTAW. Leczymy pęcherz s.12- pęcherz OK :-)))

Jak w tytule... :(
Wygląda toto nieciekawie...kot będzie operowany dopiero we wtorek, wycinek pójdzie oczywiście na badanie histopatologiczne, ale....
Nie bardzo wiem gdzie szukać namiarów na doktora Jagielskiego - jeśli ktoś mógłby mi podesłać - będę bardzo wdzięczna.
Poza tym może ktoś z Was słyszał cokolwiek o preparacie Theranecron (?), podobno jest on stosowany dość skutecznie w przypadku guzów sutka. Wiem, że jest niedostępny w Polsce, na wszelki wypadek chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej już teraz.
Ostatnio edytowano Śro lis 11, 2009 20:27 przez pixie65, łącznie edytowano 19 razy
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob mar 15, 2008 18:46

lecznica Białobrzeska 0 22 824 29 46

jutro pracują od 10 do 16

od poniedziałku do piatku między 8:00 a 22:00
w soboty, tak samo jak w niedzielę..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob mar 15, 2008 18:49

Dzięki aamms !
A czy z doktorem można kontaktować się mailowo (myślę o kontakcie wetów, którzy będą operować i prowadzić kota) ?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob mar 15, 2008 18:50

Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob mar 15, 2008 19:02

Dzięki :)

Czy ktoś może miał podobny problem?
Wiem, że rokowania są - delikatnie mówiąc - nieciekawe, ale....
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob mar 15, 2008 19:05

Wszystko zależy od umiejscowienia i wielkości guza.

Ostatnio spotykam się w poczekalni u Doc z kotem, który miał ogromnego mięsaka poszczepiennego [najprawdopodobniej] na karku.
Udało sie guza usunąć, ale kiepsko było z gojeniem. Rokowania są ostrożne - nie wiadomo czy i kiedy dojdzie do wznowy/przerzutów.

Ale na razie kot żyje i ma się dobrze.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob mar 15, 2008 19:16

Agn pisze: Rokowania są ostrożne - nie wiadomo czy i kiedy dojdzie do wznowy/przerzutów.

Właśnie o to chodzi. Wiem, że sam mięsak nie daje odległych przerzutów do innych narządów (a przynajmniej rzadko), natomiast problemem jest jego odnawianie się...Podobno zdarza się, że rana pooperacyjna nie zdąży się zagoić a już pojawia się nowy guz... :(
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob mar 15, 2008 19:35

pixie65 pisze:
Agn pisze: Rokowania są ostrożne - nie wiadomo czy i kiedy dojdzie do wznowy/przerzutów.

Właśnie o to chodzi. Wiem, że sam mięsak nie daje odległych przerzutów do innych narządów (a przynajmniej rzadko), natomiast problemem jest jego odnawianie się...Podobno zdarza się, że rana pooperacyjna nie zdąży się zagoić a już pojawia się nowy guz... :(


To ten kot, którego spotkałam przynajmniej się zagoił.
Trzeba próbować. :ok:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob mar 15, 2008 19:43

moj pies mial miesaka. Rozsiewal sie z dnia na dzien, ale glowny byl na brodzie - nieoperacyjny poniewaz nie zabrali by skory i trzeba by chyba wyciac brode. Sunia doswiadczalnie dostala zastrzyki z jakiegos sterydu, ktory wetka stosowala u kotow tez w stanach beznadziejnych. Po chyba trzech dawkach miesak zaczal znikac i znikl calkowicie. W czerwcu zeszlego roku dawano jej 6 miesiecy zycia, ale jak narazie nic nie wskazuje zeby cokolwiek sie dzialo w organizmie. Jednak ponownie nie mozna u niej zastosowac sterydu poniewaz wystapila reakcja uboczna - nietrzymanie moczu i olbrzymie pobudzenie - minelo po ok. 7 dniach od ostatniej dawki.

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob mar 15, 2008 20:00

Theranecron, czyli chyba jad pająka kubańskiego, stosowałam ostatnio u Łatka, kota piwnicznego mojej mamy. Szczęśliwie okazało się po badaniu histopatologicznym, że zmiany w pyszczku nowotworowe nie są.
Theranecron ma działanie dobre, obkurcza guz i znacznie spowalnia jego wzrost. W Łodzi ten preparat jest. Spytaj może CoolCaty bo to ona mi go poleciła, będzie Cię mogła poinformować dokładniej co do dawki i ewentualnego stosowania, bo chyba nie przy wszystkich typach nowotworów on jest do zastosowania.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 15, 2008 20:08

casica pisze:Spytaj może CoolCaty bo to ona mi go poleciła, będzie Cię mogła poinformować dokładniej co do dawki i ewentualnego stosowania, bo chyba nie przy wszystkich typach nowotworów on jest do zastosowania.

Właśnie tego też nie jestem pewna, stąd potrzebna będzie konsultacja z dr Jagielskim.
A do CoolCaty napiszę, dziękuję za info :!: :)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob mar 15, 2008 21:12

Metoda z wyboru jest zabieg operacyjny z usunieciem znacznego marginesu tkanek zdrowych, wazne, aby na brzegach ciecia nie bylo komorek nowotworowych. Bardzo istotna jest wiec ocena histopatologiczna samej zmiany i radykalnosci zabiegu. W przypadku gdy niemozliwy jest radykalny zabieg (np. odjecie konczyny) wznowy rzeczywiscie sa bardzo czeste. Zabieg chirurgiczny musi byc ponawiany i ma on charakter paliatywny. Niekiedy stosuje sie leczenie uzupelniajace w postaci chemioterapii. Ze wzgledu na sporadyczne przerzutowanie odlegle choc rokowanie jest zle, czas przezycia zwykle jest dosc dlugi, miesiace do lat. Niedawno zmarla kotka mojego znajomego, leczona z powodu miesaka i wznow przez 6 lat. Dopiero ostatnie tygodnie byly dla niej trudne, odczuwala bol w zwiazku z uciskiem.

Ja przerabialam podejrzenie kostniakomiesaka (osteosarcoma) w tym wypadku wyglada to duzo gorzej...

Trzymajcie sie.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Sob mar 15, 2008 21:49

Dzięki nan... :)



Ty też....trzymaj się...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob mar 15, 2008 21:59 Re: Mięsak...pilnie potrzebny kontakt z dr Jagielskim :-(((

pixie65 pisze:Poza tym może ktoś z Was słyszał cokolwiek o preparacie Theranecron (?), podobno jest on stosowany dość skutecznie w przypadku guzów sutka. Wiem, że jest niedostępny w Polsce, na wszelki wypadek chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej już teraz.


W przypadku fibrosarcomy theranekron jest nieskuteczny, podobnie jak chemia.
Jedynym ratunkiem wydaje się być radioterapia. W Polsce niedostępna.
Moja Zuzia miała właśnie włokniakomięsaka, operowaliśmy ją 3x i za każdym razem następowała wznowa w obrębie szwu. Nie mialo znaczenia wycinanie z`marginesem tkanek, guzy i tak odrastały. W czwartek niestety Zuzia umarła, własnie na skutek rozrostu guzów na boku. Od chwili wykrycia guza do śmierci minał rok. Nie bez znaczenia był wiek kotki, miała 10 lat.
Poczekaj na wyniki histopatologii i oczywiście jak najszybciej skonsultuj się z dr Jagielskim. Od niego dowiedziałam się, ze w przypadku fibrosarcomy jedyną skuteczną terapią jest agresywna chirurgia plus radioterapia, oraz ze najlepsze wyniki leczenia fibrosarcomy osiągają w Stanach, niestety dla mojej Zuzi juz było za późno nawet w przypadku zastosowania radioterapii.
Mam nadzieję, że Twoj kot wyzdrowieje.

yv73

 
Posty: 1091
Od: Pt gru 31, 2004 18:30

Post » Sob mar 15, 2008 22:32

Dzięki yv73 za konkrety...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 169 gości