Jeszcze kilka dni temu Dyzio mieszkał "na wolności". Tą "wolnością" były chaszcze w pobliżu nowo wybudowanego bloku. Mieszkańcom bloku, przynajmniej niektórym, bardzo nie podoba się obecność kotów. Jeden z mieszkańców zapowiedział paniom karmicielkom, że już się postara, by koty zniknęły. Wkrótce potem znaleziono zwłoki jednego z kotów. Może to przypadek, może nie... Dyzio i jeden z jego kolegów zostali odłowieni i obaj są już bezpieczni w domach tymczasowych.
Dyzio trafił do mnie...
Jest klasycznie umaszczonym buraskiem. Ma ok. 10 miesięcy. Aż trudno uwierzyć, że to kot, który nigdy nie mieszkał w domu. Wzorowo korzysta z kuwety. Uwielbia człowieka, najchętniej nie schodziłby z kolan - układa się na nich, mruczy i przebiera łapkami. Tuli się z całej siły, jakby się bał, że to tylko sen, że za chwilę się obudzi gdzieś na nieprzyjaznej ulicy.
Dyzio jest odpchlony, odrobaczony i wykastrowany. Testy FIV i FeLV ujemne. Obecnie jest trochę zakatarzony, ale ładnie reaguje na leki i na pewno szybciutko będzie zupełnie zdrowy.
Szukam mu domu - oczywiście najlepszego na świecie.
Wydarzenie Dyzia na FB: http://www.facebook.com/events/275431419219500/
Dyzio zaprasza na "Krótki film o mizianiu": http://www.youtube.com/watch?v=gCWJuCvajDo i "Krótki film o polowaniu": http://www.youtube.com/watch?v=iRhLE21GNKE Dyzio zaprasza na film pt. "Dyzio i troll" http://www.youtube.com/watch?v=RmDMXi6Mvsc
Banerek Dyzia (dziękuję, ewung):
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=142206&p=8880872#p8880872][img]http://www.efkadesign.com/images/dyzio.gif[/img][/url]