Najszczęśliwszo! Dziękuję za zainteresowanie
Zaczęłam czytać wątek ale ilość informacji mnie przytłacza! To znaczy dobrze że jest ich tak dużo ale muszę miec troche czasu aby to przyswoić
Moja kotka została wzięta ze schroniska niecałe pół roku temu, ma podobno conajmniej 8 lat, ale zachowuje się jak półroczny kociak
Ma powikłania po kk czyli niedowidzi i łazawi jej oczko i czasem kicha i ma katarek.
W niedziele rano kotka wymiotywała a w poniedziałek pojawiła się w jej siku krew więc pojachalismy do weterynarza. Zrobiono jej badanie moczu, krwi i USG. W poziom kratyniny i mocznika powiększony. Z tego co sie rozczytałam to kreatynina 2,6 mg/dl czy to duzo?
W moczu było białko, krew i jakis kryształki, ma jakieś szmery w płucach, powiększony węzeł chłonny w brzuszku i na szyi, jedna nerak podobno w złym stanie na USG a druga OK. Takie objawy.
Kotka jest maksymalnie wesoła ale stosunkowo dużo pije i sika ok 6-8 razy dziennie sika (w tym raz na dzień złośliwei na łózku za kare że kłóciła się z moim TZ a ona tego nie lubi
)
Apetyt taki średni ale jak zje to potem to zwymiotuje nie zawsze ale zdarza się. Weterynarz powiedziłą że najpierw trzeba zwalczyć infekcje a potem okaze się czy zdrowa nerka podjęłą pracę.
Kotka dostaje oczywiśćie kroplówki i antybiotyki i jeszce jakieś leki.
Po pierwszej wizycie kre w siku zniknęła i juz zdąża do kuwety.
Gdy pytam o rokowania to lekarka nie chvce nic jednoznacznie powiedziec powiedziała trzeba czekać aż wyleczymy infekcję. Do lekarki mam zaufanie, wyleczyła mi juz kilka kotów
w tym jednego z pp.