Bądź dzielna - moja kocia wzieta od wolontariuszki zaczeła chorować po 2 dniach - miała bardzo podobne objawy - wymioty i brak apetytu - po antybiotyku i kroplówce przeszło.
A - i jeszcze jedno - raczej nie eksperymentuj ze smakołykami - jeśli kota jest osłabiona to jak już zacznie jeśc powinna dostawać coś co jest jednocześnie a) dietetyczne i lekko strawne (np. gotowany kurczak) b) coś co kot jadł wcześniej - nagłe zmiany w kocim jadłospisie są jak wiadomo źle tolerowane. Jeśli dostawała w schronisku tylko marnej jakości suche to ja optowałbym jednak za gotowanym miesem ale zapytaj weta.
A co do tego schroniskowego odrobaczania to według mnie jest mało pewne - gdyby kotek np. zwymiotował podany środek to duża szansa, że nikt w schronisku tego nie zauważy...