Wątek dla nerkowców - VI prośba o zamknięcie

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro maja 18, 2011 22:58 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Miodalik pisze:Avild - jestem pod wrazeniem !! jak to robisz technicznie ? namowilas kota zeby siusial do pustej kuwety ?


Tak dobrze to nie ma :kotek:

Kupiłam specjalny żwirek do pobierania moczu, chyba plastikowy, nie chłonie. Można go dostać w lecznicach. Kot daje się nabrać, chociaż muszę mu wsypywać dwie saszetki, by nie marudził. :wink:

Gdy się zbiera mocz na posiew to można mieć wątpliwości, bo nie wierzę, żeby był sterylny, ale na zbiórkę do obliczenia kreatyniny powinien starczyć. Oczywiście po kupalu zmieniłam i wyparzyłam kuwetę.
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 18, 2011 22:59 Re: Wątek dla nerkowców - VI

PcimOlki pisze:
Miodalik pisze:Ostatnie dwa dni poswiecam na przeszukiwanie lodzkich aptek w poszukiwaniu Alusalu... podobno leku nie ma nawet w hurtowniach :( po wielu podejsciach i odwiedzeniu ponad 20 aptek udalo mi sie nabyc ostatnie opakowanie - ale sa to tabletki do ssania. Czy to problem? Sklad preparatu jest ten sam, w necie wyczytalam ze takie leki roznia sie tylko skladem tzw.wypelniacza, ktory nie ma znaczenia leczniczego...
Jaki Alusal Wy dajecie ?

Koty nie chcą tego jeść. Śmierdzi im.


A mój je. Chociaż woli z cudzej miski ;o)
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 18, 2011 23:20 Re: Wątek dla nerkowców - VI

avild pisze:
PcimOlki pisze:
Miodalik pisze:Ostatnie dwa dni poswiecam na przeszukiwanie lodzkich aptek w poszukiwaniu Alusalu... podobno leku nie ma nawet w hurtowniach :( po wielu podejsciach i odwiedzeniu ponad 20 aptek udalo mi sie nabyc ostatnie opakowanie - ale sa to tabletki do ssania. Czy to problem? Sklad preparatu jest ten sam, w necie wyczytalam ze takie leki roznia sie tylko skladem tzw.wypelniacza, ktory nie ma znaczenia leczniczego...
Jaki Alusal Wy dajecie ?

Koty nie chcą tego jeść. Śmierdzi im.


A mój je. Chociaż woli z cudzej miski ;o)

Twój to w ogóle jakiś mutant. :wink:
Kroplówki lubi. Miętowe tabletki lubi.
We wannie pluska się?
http://video.google.com/videoplay?docid ... 5542856028

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 19, 2011 0:42 Re: Wątek dla nerkowców - VI

PcimOlki pisze:Twój to w ogóle jakiś mutant. :wink:


:D

PcimOlki pisze:Kroplówki lubi. Miętowe tabletki lubi.


Zaraz, zaraz, jakie miętowe? 8O
Na pewno mówimy o tym samym? ;) http://www.i-apteka.pl/product-pol-1249-ALUSAL-0-5-x-30-tabletek.html

PcimOlki pisze:We wannie pluska się?
http://video.google.com/videoplay?docid ... 5542856028


No taki twardziel to on nie jest :ryk:

Ale też czarny :D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d394fdb807139dcd.html

Ostatnio po raz pierwszy w życiu wpadł do pełnej wanny: usłyszałam plusk, to biegiem do łazienki, a on wyskoczył, jak z ukropu i popędził lotem błyskawicy na drugi koniec mieszkania, wpadając w poślizg na zakrętach :wink: Myślałam, że zamorduję TŻa za tę wannę... Długo suszyłam naszego diabełka.
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 19, 2011 1:06 Re: Wątek dla nerkowców - VI

avild pisze:...
PcimOlki pisze:Kroplówki lubi. Miętowe tabletki lubi.


Zaraz, zaraz, jakie miętowe? 8O

Alusal do ssania jest miętowy. Wiem, bo przez nieuwagę kupiłem. Miodalik pytała o Alusal do ssania. Koty tego nie lubią. Twój lubi. Tak to wygląda.


avild pisze:...
Ostatnio po raz pierwszy w życiu wpadł do pełnej wanny: usłyszałam plusk, to biegiem do łazienki, a on wyskoczył, jak z ukropu i popędził lotem błyskawicy na drugi koniec mieszkania, wpadając w poślizg na zakrętach :wink: Myślałam, że zamorduję TŻa za tę wannę... Długo suszyłam naszego diabełka.

Bywa.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 19, 2011 2:10 Re: Wątek dla nerkowców - VI

PcimOlki pisze:Alusal do ssania jest miętowy. Wiem, bo przez nieuwagę kupiłem. Miodalik pytała o Alusal do ssania. Koty tego nie lubią. Twój lubi. Tak to wygląda.


Hmm, nie mogę się zgodzić. Właśnie sprawdziłam organoleptycznie, znaczy zeżarłam ćwiartkę i jest zupełnie bez smaku i zapachu 8O A jak byk stoi na opakowaniu, ze do ssania... Może było miętowe, ale już nie jest?
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 19, 2011 2:14 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Wybaczcie głupie pytania o 3 nad ranem...

Widzieliście kiedyś coś takiego: kot łasi się do was, mruczy, ociera się pyszczkiem, ugniata... i ma ogon jak szczota do butelek? 8O

Bo mój od kilku dni tak ma. Może rzeczywiście mutant? ;)
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 19, 2011 6:18 Re: Wątek dla nerkowców - VI

avild pisze:Widzieliście kiedyś coś takiego: kot łasi się do was, mruczy, ociera się pyszczkiem, ugniata... i ma ogon jak szczota do butelek? 8O

Bo mój od kilku dni tak ma. Może rzeczywiście mutant? ;)


Moje napuszają w kilku sytuacjach- np. kiedy przychodzi "na pocieszenie" np zobaczyła właśnie psa przy balkonie, zdenerwowała się i przyszła się miziać ale jeszcze żyje tamtym spotkaniem. Jedna z moich kocic podrapana przy nasadzie ogona czasami go napusza- nic jej tam nie boli, nie swędzi ale napusza. Natomiast tak codziennie, na stałe i bez jakiejś przyczyny zewnętrznej- nie widziałam. Znaczy mutant :ryk:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 19, 2011 7:59 Re: Wątek dla nerkowców - VI

avild pisze:
PcimOlki pisze:Alusal do ssania jest miętowy. Wiem, bo przez nieuwagę kupiłem. Miodalik pytała o Alusal do ssania. Koty tego nie lubią. Twój lubi. Tak to wygląda.


Hmm, nie mogę się zgodzić. Właśnie sprawdziłam organoleptycznie, znaczy zeżarłam ćwiartkę i jest zupełnie bez smaku i zapachu 8O A jak byk stoi na opakowaniu, ze do ssania... Może było miętowe, ale już nie jest?

No to nie wiem - albo mi, albo tobie, wyszło nieprawidłowo badanie organoleptyczne. Jaśli nie wyrzyciłem tego do ssania, spróbuję jeszcze raz.
Jeszcze ten mój był jakiś pancerny - do kruszenia młotek wskazany.

P.S> Nie pamiętam już kiedy widziałem zjeżonego kota.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 19, 2011 8:06 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Moj tez jest pancerny :D wczoraj mlotek byl w uzyciu... I oczywiscie Oki nie chcial go zjesc - bral do buzi (wymoczony w jedzeniu) i wypluwal nawet mikroskopijne kawalki... Dostal do pyszczka w czasie jedzenia...
Tak wiec nadal poszukuje "normalnego" Alusalu :(
A moze przymierzyc sie do tego wodorotlenku ?

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 19, 2011 8:14 Re: Wątek dla nerkowców - VI

malwina pisze:Rzeczywiście, alusal znika z produkcji.

Uprzejmie proszę nie siać paniki :twisted:

Zadzwoniłam do producenta. Lekko zdziwiono się ww ploteczką. Produkcja trwa i nikt nie słyszał o tym, żeby miała być wstrzymana. :)
Zapasy magazynowe takoż są.
W aptekach mówią mi, że lek cieszy się małym zainteresowaniem, więc nie trzymają go na składzie jakoś szczególnie. Większą popularność wśród ludzi mają preparaty złożone, typu Maalox, etc. więc ich zapasy uzupełniane są na bieżąco.
Jeśli go nie ma w aptekach / lokalnych hurtowniach, to tylko chwilowy zastój.

Ufff :mrgreen:
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24661
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw maja 19, 2011 8:15 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Tylko wodorotlenek cz.d.a. Nie kupuj jakiegoś technicznego - może zawierać jakieś zanieczyszczenia.

P.S> Zastój, czy nie, kotu coś trzeba podawać. Jak coś, mogę zajść do mojej apteki i wysłać pocztą jeśli jest.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 19, 2011 8:26 Re: Wątek dla nerkowców - VI

avild pisze:
PcimOlki pisze:Twój to w ogóle jakiś mutant. :wink:


:D

PcimOlki pisze:Kroplówki lubi. Miętowe tabletki lubi.


Zaraz, zaraz, jakie miętowe? 8O
Na pewno mówimy o tym samym? ;) http://www.i-apteka.pl/product-pol-1249-ALUSAL-0-5-x-30-tabletek.html

Ten co na zdjęciu, to on nie jest do ssania, chociaż w opisie jest że do ssania.
Na tym do ssania jest napisane na kartoniku że do ssania, avild tak ma (4 razy w jednym zdaniu mam o ssaniu 8O :evil: )
Ja ostatnio zamówiłam tu http://www.domzdrowia.pl/28564,alusal-5 ... letek.html ale odradzam, 29 kwietnia wpłaciłam należność i ani widu ani słychu, ani czuju. Coś się porobiło z pieniędzmi, musiałam słać im potwierdzenie wykonania przelewu, oni teraz interweniują w Platnosci.pl ponoć.
ana pisze:
malwina pisze:Rzeczywiście, alusal znika z produkcji.

Uprzejmie proszę nie siać paniki :twisted:

Zadzwoniłam do producenta. Lekko zdziwiono się ww ploteczką. Produkcja trwa i nikt nie słyszał o tym, żeby miała być wstrzymana. :)
Zapasy magazynowe takoż są.
W aptekach mówią mi, że lek cieszy się małym zainteresowaniem, więc nie trzymają go na składzie jakoś szczególnie. Większą popularność wśród ludzi mają preparaty złożone, typu Maalox, etc. więc ich zapasy uzupełniane są na bieżąco.
Jeśli go nie ma w aptekach / lokalnych hurtowniach, to tylko chwilowy zastój.

Ufff :mrgreen:

No to też ufff.
Ja miałam taką wersję od pani z pewnej apteki. Zajrzała do komputera, zrobiła mądrą minę i powiedziała że wycofuje producent. Skąd wzięła, nie wiem. Faktem jest, że w innej aptece też mi mówili że nie ma od dłuższego czasu w hurtowniach.
A swoją droga tez myślałam właśnie o tym, że najlepiej by u źródła się poinformować.

Radzę obejrzeć, kto nie zna.
http://www.youtube.com/watch?v=Iqmba7npY8g - coś nieprawdopodobnego :D
Ostatnio edytowano Czw maja 19, 2011 9:04 przez malwina, łącznie edytowano 1 raz
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Czw maja 19, 2011 8:47 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Napatoczył mi się artykuł z badaniami o Azodylu.
Nie chcę nikogo zniechęcać, zapodaje tylko co znalazłem (tz. chodzi o sposób podawania).
"Azodyl,a synbiotic, fails to alter azotemia in cats with chronic kidney disease when sprinkled onto food"
Abstrakt:
http://www.sciencedirect.com/science?_o ... archtype=a
Cały:
http://www.mediafire.com/?f0k55ri9a53xjh8

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw maja 19, 2011 8:51 Re: Wątek dla nerkowców - VI

U mnie Renalzin nie sprawdził się. Kiedy na początku karmiłam Bazyla strzykawką to go jadł, bo musiał (ale nie było zauważalnych efektów). Potem nie ruszył jedzenia z Renalzinem.
Alusal sprawdził się lepiej. Zamówiłam dzisiaj w aptece 3 op., zobaczymy czy będzie. Jej pracownica nic nie wspominała o wycofaniu.
Miodalik, jeżeli będzie to mogę Ci zamówić. Mój TŻ będzie w Łodzi od poniedziałku do środy to mógłby przekazać.

Ja mam dylemat. Od stycznia do kwietnia podawałam Azodyl i mocznik wahał się w granicach 140 - 175 mg/dl Potem podawałam Biopron, wróciłam do Azodylu. Wczoraj robiłam wyniki i spadł do 130. Po tygodniu Azodyl nie zdążył zadziałać. Sama nie wiem - kontynuować Biopron czy znowu dać szansę Azodylowi.
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości