PILNE! Prosba o pomoc w interpretacji wynikow, str 14

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 26, 2011 13:11 Re: PILNE!!!

PcimOlki, to historia leczenia Twojego kotka?
http://90.156.65.160/olek_rf/

Nadal uważam, że przy wytrącaniu kryształów/kamieni w pęcherzu/nerkach podstawą leczenia jest odpowiednio dobrana dieta.

PcimOlki pisze:W moczu Gucia wykryto i struwity i szczawiany.
...
Nijak nie pasuje mi do tego podawanie karmy urinary. Pasuje mi natomiast zwiększenie podaży wody i dociekanie przyczyn powstawania mineralizacji w nerkach, a następnie przeciwdziałanie im.

Zmniejszenie ilości minerałów w moczu - to właśnie przeciwdziałanie.

Mocz z dokładnością do 0,5 można badać w domu. :wink:
I wcale nie paskami... :mrgreen:


PcimOlki pisze:
-Anula- pisze:Karma utrzymuje właściwe ph. :roll:

Sądzę, że się mylisz, ale jeśli nie mam racji, możesz opisać mechanizm tak magicznego działania.

Nie mam czasu.
Wyguglaj sobie. :wink:

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 26, 2011 19:05 Re: PILNE!!!

-Anula- pisze:PcimOlki, to historia leczenia Twojego kotka?
http://90.156.65.160/olek_rf/

Ano.

-Anula- pisze:..
Nadal uważam, że przy wytrącaniu kryształów/kamieni w pęcherzu/nerkach podstawą leczenia jest odpowiednio dobrana dieta.

No trudno, co zrobić.

-Anula- pisze:..
Zmniejszenie ilości minerałów w moczu - to właśnie przeciwdziałanie.

Magiczne zmiejszenie. :wink:

-Anula- pisze:..
Mocz z dokładnością do 0,5 można badać w domu. :wink:
I wcale nie paskami... :mrgreen:

Konkretnie pH moczu można - co do reszty nie mam zdania.

-Anula- pisze:..
PcimOlki pisze:
-Anula- pisze:Karma utrzymuje właściwe ph. :roll:

Sądzę, że się mylisz, ale jeśli nie mam racji, możesz opisać mechanizm tak magicznego działania.

Nie mam czasu.
Wyguglaj sobie. :wink:

No własnie, nie ma. Nie ma - ściśle tajne. Wywody z onetowych forów i produkcje marketoidów daruje sobie z definicji.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 27, 2011 10:51 Re: PILNE!!!

-Anula- pisze:Mocz z dokładnością do 0,5 można badać w domu. :wink:
I wcale nie paskami... :mrgreen:

Oczywiście chodzi o badanie ph moczu. :wink:

PcimOlki pisze:
-Anula- pisze:PcimOlki, to historia leczenia Twojego kotka?
http://90.156.65.160/olek_rf/

Ano.

Widzę, że też masz od wielu lat problemy ze swoim kotkiem.
Wdrażałeś chyba już wszystko.
Oprócz właściwej diety. :mrgreen:
Sądzę, że trwasz w bezsensownym uporze, by jej nie stosować.
A usg potwierdziło piasek/kamienie u Olka.
Nie musisz stosować RC, znajdź karmę z ograniczoną zawartością minerałów.

Po raz ostatni napiszę: też upierałam się, by nie zmieniać sposobu żywienia swojego kocurka.
Ale trwałam w swym uporze :oops: tylko (aż!) rok.

RC urinary Hd kić jadł ok. 3-4 miesięcy, do unormowania sytuacji z sikaniem.
Teraz je głównie bytówkę o zmniejszonej zawartości minerałów.
Czasem trochę mięska czy jakąś puszeczkę.
Mija już rok od ostatnich problemów.
Kicuś ma się dobrze.
Żadnych problemów z drogami moczowymi.
Czego i Wam życzę. :wink:

PcimOlki pisze:
-Anula- pisze:Karma utrzymuje właściwe ph. :roll:

Sądzę, że się mylisz, ale jeśli nie mam racji, możesz opisać mechanizm tak magicznego działania.

Działanie jest raczej chemiczne niż magiczne... :mrgreen:

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 27, 2011 11:16 Re: PILNE!!!

-Anula- pisze:Mocz z dokładnością do 0,5 można badać w domu. :wink:
I wcale nie paskami... :mrgreen:

Chodzi o wskaźniki akwarystyczne? Jeśli tak to z tego co mi wiadomo nie były one testowane na kotach więc dokładność ich jest nieznana. Jak masz jakieś konkretne informacje na ten temat to byłbym wdzięczny za zapodanie. Być może są dokładniejsze od pasków, być może ...
Osobiście jakbym miał do czynienia z kamieniami to zakupiłbym jednak ph-metr. Ale na szczęście kotka najprawdopodobniej nie ma skłonności do kamieni, sporadycznie ma pojedyncze kryształy.

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie mar 27, 2011 11:29 Re: PILNE!!!

Tak, korzystałam ze wskaźników akwarystycznych.
Sprawdzają się bardzo dobrze.
Są wydajne i proste w użyciu.
Tylko trzeba dobrać wskaźnik o dobrym zakresie.
I w zupełności wystarczają do miarodajnego określenia ph.
I to natychmiast po pobraniu moczu, a nie po kilku/kilkunastu godz. w labie.

Testowałam mocz różnych kotów, również mocz własny. :mrgreen:
Badałam ph nawet 5-6 razy dziennie mojemu kocurkowi, gdy była taka potrzeba.
I mam obserwacje własne, w jaki sposób wpływają antybiotyki/karma/zakwaszacze/wit.C na ph moczu. :mrgreen:

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 27, 2011 11:46 Re: PILNE!!!

-Anula- pisze:I w zupełności wystarczają do miarodajnego określenia ph.

Możliwe. Ja jednak za bardzo się przejechałem na wątpliwych metodach więc preferuje metody sprawdzone w badaniach (i potwierdzone przynajmniej w 10 książkach :mrgreen:) .

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie mar 27, 2011 11:50 Re: PILNE!!!

Oprócz pomiaru w domu można przecież zrobić też badanie w labie.
Tylko w labie kosztuje 15-20 zł całe badanie moczu, a w domu badanie ph - 30 gr. :mrgreen:


wjwj1 pisze:Ja jednak za bardzo się przejechałem na wątpliwych metodach więc preferuje metody sprawdzone w badaniach (i potwierdzone przynajmniej w 10 książkach :mrgreen:) .

Możesz rozwinąć temat?

Parwoglobulina też nie jest zarejestrowana dla kotów, a ratuje im życie.

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 27, 2011 12:37 Re: PILNE!!!

-Anula- pisze: Oprócz pomiaru w domu można przecież zrobić też badanie w labie.

wjwj1 pisze:Ja jednak za bardzo się przejechałem na wątpliwych metodach więc preferuje metody sprawdzone w badaniach (i potwierdzone przynajmniej w 10 książkach :mrgreen:) .

Możesz rozwinąć temat?

Jak gdzieś już tu wspominałem leczono mi kota na podstawie paskowego pomiaru leukocytów, ciężaru właściwego i białka. Dwa pierwsze w ogóle się nie nadają u kotów, pomiar białka jest uznawany za względnie wiarygodny, ale nie u mojej kotki. Pomiary wszystkich tych wartości dokonane wiarygodnymi metodami były w normie. Trochę zdrowia i nerwów mnie to kosztowało. Kotkę też.
W labach badają głównie paskiem, więc porównanie niewiele wniesie.

Nie twierdzę iż coś niezbadane dokładnie nie działa.

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon mar 28, 2011 7:29 Re: PILNE!!!

-Anula- pisze:Widzę, że też masz od wielu lat problemy ze swoim kotkiem.
Wdrażałeś chyba już wszystko.
Oprócz właściwej diety. :mrgreen:
.....

:arrow:

2010-11-24
WYNIK BADANIA USG

Pęcherz moczowy wypełniony znaczną iloscią lekko zagęszczonego moczu, brak wtrętów w świetle. Wielkość nerek podobna jak w badaniu z 2009-10-26. Nie stwierdzono zmian wcześniej obserwowanych w UKM. Zmiany struktury obu nerek niewielkie i mieszczą się w zakresie zmian wynikających z wieku kota. Kształt obu nerek bz. Pozostałych narządów jamy brzusznej nie badano. J. otrzewnej bz.


W jakim celu miał bym wdrażać jakąkolwiek dietę? W szczególności, że powyższy efekt został uzyskany bez niej. Na kłębuszkowe zapalenie nerek o podłożu immunnologicznym też istnieje "cudowna" dieta?

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 28, 2011 8:11 Re: PILNE!!!

wjwj1 pisze:
-Anula- pisze:Mocz z dokładnością do 0,5 można badać w domu. :wink:
I wcale nie paskami... :mrgreen:

Chodzi o wskaźniki akwarystyczne? Jeśli tak to z tego co mi wiadomo nie były one testowane na kotach więc dokładność ich jest nieznana. Jak masz jakieś konkretne informacje na ten temat to byłbym wdzięczny za zapodanie. Być może są dokładniejsze od pasków, być może ...
...

Na pewno dokładniejszy jest odczyt - zdecydowanie większe zmiany barwy. Jednokrotne porównanie tej samej próbki z labem (niestety paski) dało różnicę 0.5. Może co do wartości bezwzględnej trudno zakładać wysoką wiarygodność, ale pomiary różnicowe są ok - wyraźnie widać zmiany pH. Szczególnie dobrze w zakresie: zasadowy - neutralny - kwaśny. Sądzę, że w warunkach domowych taki wskaźnik jest czymś pośrednim między paskami a pH-metrem. Jednak na miejscu wetów robiących badania moczu we własnym zakresie, na pewno kupił bym pH-metr.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 13, 2011 1:44 Re: PILNE!

Tak na szybko podam najnowsze wyniki b. krwi i moczu. Wszystko zostalo zrobione na miejscu w lecznicy (oprocz Na, Cl, K).

WBC: 18.3 (10-15)
LYM: 7.8 (1.0-5.0)
MON: 0.2 (0.1-1.0)
GRA: 10.2 (2.0-8.0)
LYM%: 42.8 (20-55)
MON%: 1.3 (1.0-4.0)
GRA%: 55.9 (35-75)

RBC: 8.52 (6.5-10)
HGB: 12.1 g/dl (8.0-15.0)
HCT: 39.9 (24-45)
MCV: 46.8 (39-55)
MCH: 14.2 (13-17)
MCHC: 30.3 (30-36)
RDW: 15.5 (10-16)
PLT: 280 (100-400)
MPV: 10.6 (7-11)

Leukogram: S-75 ; E-4 ; L-21
OB: 8/19 co to za dziwny wynik?

AspAT: 24.0 U/L (6-44)
ALAT: 42.6 U/L (20-107)
AP: 79.8 U/L (23-107)
LDH: 205.8 U/L (75-490)
CK: 123.4 U/L (49-688)
Mocznik: 9.95 (4.15-11.62)
Kreatynina: 88.4 (88.4-159)
Glukoza: 4.19 (5.6-7.3)
Bialko c.: 74.0 g/l (60-80)
Albuminy: 34.5 g/l (27-39)

Magnez: 0.92 (0.86-1.31)
Wapn: 2.41 (2.00-3.00)
Fosfor n.: 1.01 (1.45-2.61)
Sod: 154 (143.6-156.5)
Potas: 4.3 (4.09-5.63)
Chlorki: 115 (101.5-118.4)


Inne normy niz zwykle, inne jednostki oraz skróty niektórych nazw. Zupelnie sie w tym gubie :roll:

Ostatnie badanie moczu (robione 2 dni temu):

Barwa: wodojasna (moze mi ktos wyjasnic co to za kolor w odniesieniu do moczu? Moim zdaniem mocz mial kolor zolty)
Przejrzystosc: metny
Ciezar wlasciwy: 1.010 (z paska)
Bialko: 20mg/dl
pH: 7,4 (znowu nam wzroslo)
Nabl. okragle: 1-3 w.p.w.
Erytrocyty: liczne
Leukocyty: 2-4 w.p.w.
Plemniki: (+)


Wynik badania moczu z 18 kwietnia (zrobiony w szpitalu ludzkim):

Bialko calkowite: 58mg/dL
Kreatynina: 173 mg/dL
------
B/K: 0.335

SG: 1,02 (z paska)
pH: 6.5
Leu: 500 /ul (zapewne z automatu)
NIT: neg
Pro: (-)
Eryt: 250 /ul
Barwa: slomkowy
Nabl. plaskie: poj. wpw
Leukocyty: 0-1

Erytrocyty swieze: 40-45 wpw
Erytr. czesciowo wylug.: usiane pola widz.
Erytr. wylugowane: usiane pola widz.
Plemniki: nieliczne
Flora bakteryjna: dosc liczne bakterie

Powtorzylam posiew i niestety wyszlo to samo: Pseudomonas aeruginosa 600 CFU/ml
:(

Dostalismy od wetki antybiotyk Enrobioflox (1 x 1/2 tabl. dziennie).
Choc nie bylo zalecone, ochronnie podaję rowniez ProBacti4.
Wetka mowila cos o leku do wstrzykiwan Cartrophen Vet, ze to cos jak glukozamina, ktorą podaje sie kotom na "ochrone pecherza" - tyle ze w zastrzykach. Podobno stosowala to z dobrym skutkiem u kotow. Znacie ten lek?

Kate23

 
Posty: 838
Od: Sob wrz 13, 2003 15:05
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt maja 13, 2011 7:09 Re: PILNE!

Jeśli chodzi o badania krwi, to wzbudząją moją zazdrość. :wink: (OB - Odczyn Biernackiego) Tu jest konwerter jednostek, którym można sobie przeliczyć jednocześnie wiele pozycji: http://pcimol.eu/unit_conv/ Nawet HCT przyzwoite - jakby kocur był prawidłowo nawodniony, co się zdarza niezbyt często. Gdyby nie WBC, to badania prawie idealne.

Dobrze, że Na sie unormował. Niskim fosforem bym sie nie przejmował. Źródła zalecają (S. P. DiBartola - "Fluid, electrolyte, and Acid-base disorders....") suplementację poniżej 2mg/dl (jest 3). Możesz ew. kocurowi podawać więcej ryb, czy innych z wyższą zawartościa fosforu.

Nie wiem co to barwa wodojasna, ale myślę, że nie ma większego znaczenia. (co to wrzos, też nie wiem. :wink: ) Niski fosfor + wyniki moczu wskazują na problemy z kanalikami nerkowymi. Najważniesze moim zdaniem jest pozbycie się infekcji. Niewiele czytałem o Pseudomonas, ale generalnie zakażenia dróg moczowych leczy się bardzo długo. W przeciwnym wypadku nawracają. Jak długo planujecie podawać enrofloksacynę?

Bardzo dobrze, że podajesz probiotyk. Enro tłucze bakterie jelitowe. Olek po 4 tyg. zaczął robić zielone i rzadkie kupy. Spróbuję jeszcze znaleźć jakieś info o UTI z Pseudomonas.

Nie mam pojęcia dlaczego wetka chce podawać "Cartrophen Vet" - jest opisany jako przeciwdziałający zapaleniu kości i wspomagający stawy. Dopytaj ją - niewykluczone, że może mieć wspomagający wpływ na pozbycie sie bakterii, ale dopytaj dlaczego.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 13, 2011 8:44 Re: PILNE!

PcimOlki pisze:Nie mam pojęcia dlaczego wetka chce podawać "Cartrophen Vet" - jest opisany jako przeciwdziałający zapaleniu kości i wspomagający stawy. Dopytaj ją - niewykluczone, że może mieć wspomagający wpływ na pozbycie sie bakterii, ale dopytaj dlaczego.

W charakterystyce produktu leczniczego w przeciwwskazaniach jest "zmiany zapalne i nowotwory układu moczowego (...) nie podawać łącznie z niesterydowymi lekami przeciwzapalnymi" (może chodzić o zwiększoną skłonność do krwawień w okresie od 6-8h od wstrzyknięcia- oczywiście w przeciwwskazaniach, edit), ja bym się jeszcze dopytała o ten środek.
pwpw
 

Post » Wto maja 17, 2011 12:12 Re: PILNE!

Kate23 pisze:OB: 8/19 co to za dziwny wynik?

Ten podwójny wynik to chyba prędkość opadania po 1 i 2 godzinach
Kate23 pisze:Inne normy niz zwykle, inne jednostki oraz skróty niektórych nazw. Zupelnie sie w tym gubie

Ja w tych wynikach też się gubię, tzn. nie w jednostkach, zmiany w kreatyninie i poziomie sodu są dla mnie dziwne. Dobrze że poszły w dobrym kierunku.

Kate23 pisze:Wetka mowila cos o leku do wstrzykiwan Cartrophen Vet, ze to cos jak glukozamina, ktorą podaje sie kotom na "ochrone pecherza" - tyle ze w zastrzykach. Podobno stosowala to z dobrym skutkiem u kotow. Znacie ten lek?

Z tego co mi wiadomo jest tylko jedno badanie preparatów z gluozaminą (podawaną doustnie), u kotów z idiopatycznym zapaleniem pęcherza, i nie wykazało ono skuteczności tych preparatów. Nie zniechęcam, jedno badanie to trochę mało, tylko mowie co wiem.

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto maja 17, 2011 15:53 Re: PILNE!

Dzieki za pomoc i informacje :)


PcimOlki pisze:Nawet HCT przyzwoite - jakby kocur był prawidłowo nawodniony, co się zdarza niezbyt często. Gdyby nie WBC, to badania prawie idealne.

Ostatnio dosc intensywnie Gucia nawadnialam (dopajalam) wiec moze to dlatego? ;)
Te podwyzszone WBC oznaczaja jakąś infekcję? Mam racje? Troche mnie to niepokoi.
Moze warto powtorzyc testy na FIV i FeLV? Jak myslicie? W sumie Gucio mial kiedys (jakies 6 lat temu) je robione i wyszly (-), ale podobno nie zawsze wynik tych testow jest wiarygodny?


Możesz ew. kocurowi podawać więcej ryb, czy innych z wyższą zawartościa fosforu.

Z ryb to Gucio najchetniej zjada tunczyka i tylko takiego z puszki (oczywiscie kociej). Kiedys probowalam podac mu gotowana rybe i sie wypial :roll:
Co jeszcze, oprocz ryb, zawiera wieksza ilosc fosforu i mozna podac kotu?


Niski fosfor + wyniki moczu wskazują na problemy z kanalikami nerkowymi.

W przyszlym tygodniu planuje USG u dr Marcinskiego, wiec mam nadzieje, ze bedzie juz jasne, co tam sie w tych nereczkach dzieje - oby nic powaznego!


Najważniesze moim zdaniem jest pozbycie się infekcji. Niewiele czytałem o Pseudomonas, ale generalnie zakażenia dróg moczowych leczy się bardzo długo. W przeciwnym wypadku nawracają. Jak długo planujecie podawać enrofloksacynę?

Wetka mowila, ze leczenie moze potrwac nawet 4 miesiace. Ale wstepnie tabletek dala na 4 tygodnie. Potem kontrola moczu i chyba od tego zalezec bedzie dalsze leczenie. Wspomniala, ze szkoda, ze w antybiogramie nie byl sprawdzany Cefovecin, ktory podaje sie raz na 2 tyg.
Przeraza mnie taka dluga antybiotykoterapia :(


Spróbuję jeszcze znaleźć jakieś info o UTI z Pseudomonas.

Bylabym wdzieczna :) Bo ja do tej pory znalazlam tylko jakies ogolne informacje i wszedzie pisze, ze to przede wszystkim szpitalna bakteria.


Co do leku Cartrophen Vet, to tez nie wiem w czym mialby pomoc. Wetka mowila cos o glukozaminie, ale zapoznalam sie z opisem tego leku i jako glowny skladnik wystepuje wielosiarczan pentazolu. To chyba nie to samo co glukozamina... No i lek przeznaczony jest dla psow.

Poza tym:
pwpw pisze:W charakterystyce produktu leczniczego w przeciwwskazaniach jest "zmiany zapalne i nowotwory układu moczowego (...) nie podawać łącznie z niesterydowymi lekami przeciwzapalnymi" (może chodzić o zwiększoną skłonność do krwawień w okresie od 6-8h od wstrzyknięcia- oczywiście w przeciwwskazaniach, edit), ja bym się jeszcze dopytała o ten środek.

Chociaz lekarka cos wspomniala, ze najpierw i tak trzeba podleczyc infekcje i dopiero potem zastosowac ten lek.

Ja na razie podaje Guciowi zamiennik Cystaidu (zakupiony w animali) TRM Furinaid liquid, ktory zawiera glukozamine w postaci N-Acetylu. Ale niestety nie zaobserwowalam u Gucia poprawy :?


wjwj1 pisze:
Kate23 pisze:OB: 8/19 co to za dziwny wynik?

Ten podwójny wynik to chyba prędkość opadania po 1 i 2 godzinach

Wlasnie o ten podwojny wynik mi chodzilo ;) Dzieki za wyjasnienie.
Wczoraj, jak rozmawialam z wetka, to zapytalam sie o kocie normy (bo nigdzie w necie nie moglam znalezc). Odpowiedziala, ze norma dla kota to 3/5 czyli OB tez jest zawyzone :(


Ja w tych wynikach też się gubię, tzn. nie w jednostkach, zmiany w kreatyninie i poziomie sodu są dla mnie dziwne. Dobrze że poszły w dobrym kierunku.

Mozesz wyjasnic dlaczego wedlug Ciebie dziwne?
Taka niska kreatynina w przypadku Gucia tez jest dla mnie dosyc dziwna, bo on kreatynine mial zwykle tak jakos posrodku, nigdy nie w najnizszej granicy normy. W ogole mozliwy jest nagle taki spadek? Moze wdarł sie jakis blad (mam nadzieje, ze nie!). Wiekszosc parametrow badana byla na miejscu w lecznicy. Dodam, ze bardzo niechetnie :roll:
Jesli chodzi o poziom sodu, to moze spadl, bo kot byl dobrze nawodniony? W kazdym razie ciesze sie, ze wyniki sa niezle :) Troche martwi mnie ten stan zapalny widoczny w białych krwinkach i podwyzszonym OB.

Chcialam zbadac jeszcze tarczyce (T4 i ft4), ale okazalo sie, ze nie ma takiej mozliwosci. Podstawowe rzeczy mozna zbadac w lecznicach, inne badania w ludzkim labie. Tylko, ze wynik hormonow tarczycy wykonany w lab. ludzkim jest zupelnie niewiarygodny, a w lecznicy nie robia badan hormonalnych... Uwierzycie, ze obecnie w Trojmiescie nie ma juz nawet zwyklego lab. wet :?


Ostatnio martwi mnie jeszcze jedna kwestia. Od pewnego czasu, Gucio ma jedna zrenice szersza. Dr Garncarz (ktory raz do roku przyjezdza z Warszawy do Gdyni na konsultacje) powiedzial, ze z oczami nic sie nie dzieje. Dna oka prawidlowe, cisnienie oka w normie. Jednak zrenica oka prawego (ktore od ok. 3 lat jest przebarwione - narasta pigment) slabiej reaguje na swiatlo tzw. zespol zrenicy leniwej - kurczy sie, ale wolniej niz zrenica w oku lewym. Doktor zalecil badanie neurologiczne :cry:

Moze ktos juz sie z czyms takim spotkal? Boje sie, zeby tylko nic sie nie dzialo z ukl. nerwowym :(

Kate23

 
Posty: 838
Od: Sob wrz 13, 2003 15:05
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 138 gości