Wątek dla nerkowców - V

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon kwi 04, 2011 20:17 Re: Wątek dla nerkowców - V

Boniffacy pisze:teraz serio zastanawiam sie czy nie zadzwonic na nocny dyzur zeby wet przyjechal i go uspil. Jest powaznie bardzo zle. Nie umie juz wstac na nozki, a oczy ma gleboko zapadniete. Nie reaguje tez na nic. Dostal teraz kroplowke, ale nei wiem czy nie jest na to wszystko za pozno. Od wczoraj nic sam nie zjadl i daje mu tyko przez strzykawke i polizac z palca. To straszny widok i nie wiem czy podawanie mu tabletek tylko go nie meczy. Teraz zaczyna jeszcze miauczec.


Miodalik ma rację- niech wet przyjedzie przynajmniej go zobaczyć.....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 05, 2011 3:07 Re: Wątek dla nerkowców - V

A ja mam do Was pytanie. Jak to jest ze zwiększaniem odporności u kotów nerkowych?

Iskierka (pisałam tu kiedyś o niej) choruje od około roku. Ostatnio wykryto też u niej początki HCM.
Wyniki ma kiepskie - kreatynina 7,3 mg/dl, mocznik 384,1 mg/dl, fosfor 12 mg/dl. Od jakiegoś czasu wyniki są na tym poziomie - najniżej kreatynina była na poziomie 5,3, mocznik na poziomie 333, a fosfor 11,3. Potas był w normie, ale w ostatnich badaniach wyszedł 12,9 mg/dl. Badania robię co 3 tygodnie, najdłużej co miesiąc.
Morfologia jest bardzo kiepska. Dzisiaj mieliśmy podać epo, ale nie dojechało :?. Podamy je w środę.
Iskierka dostaje 300 ml PWE podskórnie, azodyl, chela-ferr, famidynę, metoclopramid, mirtazapinę (co dwa dni). Dostawała też renagel - teraz przerzucam się na alusal, bo renagel słabo działa. Teraz będzie dostawała też doustnie potas. Przez kilka tygodni dostawała też fortekor, ale odstawiliśmy, bo miała po nim dwa ataki pseudopadaczkowe.

Iskierka czuje się w miarę dobrze. Nie je nerkowego jedzenia, bo nie chce. Dostaje mięso, najróżniejsze saszetki i suche sanabelle dental (tylko takie suche je). Apetyt ma różny - jednego dnia rzuca się na jedzenie, drugiego dnia jest bardzo wybredna.

Ostatnio trochę gluciła z noska. Zrobiłam wymaz i wyszło pseudomonas - pałeczka ropy błękitnej. Będzie dostawała antybiotyk doustnie i donosowo.
Oprócz tego zatkały się jej gruczoły okołoodbytowe. Jest wyciskana co drugi dzień, dostaje czopki, a za kilka dni będzie miała przepłukane gruczoły.

Do czego zmierzam - to, że Iskierka ma pseudomonas, oznacza, że ma bardzo obniżoną odporność. Co ewentualnie można by jej podać na podniesienie odporności? Ze scanomune i zylexisem mam niezbyt dobre doświadczenia - nie były zbyt pomocne w przypadku innych kotów.

monikah

 
Posty: 944
Od: Pt kwi 10, 2009 17:54
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto kwi 05, 2011 6:56 Re: Wątek dla nerkowców - V

monikah pisze:...
Do czego zmierzam - to, że Iskierka ma pseudomonas, oznacza, że ma bardzo obniżoną odporność. Co ewentualnie można by jej podać na podniesienie odporności? Ze scanomune i zylexisem mam niezbyt dobre doświadczenia - nie były zbyt pomocne w przypadku innych kotów.

Nie wiem z czego wynika taki wniosek (pseudomonas <-> odporność). Może z braku zmian poziomu WBC w obliczu wykrytej infekcji(?) Radykalnie można ingerować w system odpornościowy interferonem. Tylko w przypadku, gdy proces degradacji nerek ma podłoże immunologiczne, interwencja może sie okazać katastrofalna w skutkach. Infekcja bakteryjna UKM pewnie została wykluczona badaniami bakteriologicznymi. Jakaś przyczyna postępujących zmian w nerkach jednak istnieje - szczególnie u tak młodego kota.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 05, 2011 8:03 Re: Wątek dla nerkowców - V

PcimOlki pisze:
monikah pisze:...
Do czego zmierzam - to, że Iskierka ma pseudomonas, oznacza, że ma bardzo obniżoną odporność. Co ewentualnie można by jej podać na podniesienie odporności? Ze scanomune i zylexisem mam niezbyt dobre doświadczenia - nie były zbyt pomocne w przypadku innych kotów.

Nie wiem z czego wynika taki wniosek (pseudomonas <-> odporność). Może z braku zmian poziomu WBC w obliczu wykrytej infekcji(?) Radykalnie można ingerować w system odpornościowy interferonem. Tylko w przypadku, gdy proces degradacji nerek ma podłoże immunologiczne, interwencja może sie okazać katastrofalna w skutkach. Infekcja bakteryjna UKM pewnie została wykluczona badaniami bakteriologicznymi. Jakaś przyczyna postępujących zmian w nerkach jednak istnieje - szczególnie u tak młodego kota.


Wniosek został wysnuty na podstawie specyfiki pseudomonas - to bakteria oportunistyczna, która wywołuje zakażenie głównie u ludzi (zwierząt) z obniżoną odpornością.
Leukocyty są w normie i nie zmieniają się - zwykle ok. 10 tys.
Infekcji bakteryjnej układu moczowego nie ma - badania robię mniej więcej co 2 miesiące, ostatnio w tym samym czasie co wymaz z nosa.
Przyczyny PNN nie ustalono. Być może przyczyną jest HCM, niedawno wykryte u Iskierki. Jednak równie dobrze to PNN mogło wywołać u niej kardiomiopatię wtórną - tym bardziej, że kardiomiopatia nie jest bardzo zaawansowana.
Kilkakrotnie robiłam jej USG - stwierdzono tylko zmiany wywołane PNN, ale nie dało to nic w sprawie przyczyny. Jedyna "interesująca" rzecz jest taka, że Iskierka wszystkie narządy wewnętrzne ma bardzo małe jak na dorosłego kota. Narządy te są małe, ale proporcjonalne i nie stwierdzono żadnych wad budowy.
Nie znam jej przeszłości. Trafiła do mnie w maju zeszłego roku i od samego początku walczymy z niewydolnością nerek. Pierwsze wyniki to kreatynina ok. 3 mg/dl, mocznik ok. 130 mg/dl.

Czy możesz mi rozjaśnić to podłoże immunologiczne?

monikah

 
Posty: 944
Od: Pt kwi 10, 2009 17:54
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto kwi 05, 2011 9:50 Re: Wątek dla nerkowców - V

monikah pisze:...
Czy możesz mi rozjaśnić to podłoże immunologiczne?

Poszukaj w necie na hasło: "kłębuszkowe zapalenie nerek" lub "kłębuszkowe zapalenie nerek o podłożu immunologicznym". Nie da sie go zdiagozowac bez biopsji, a ta jest nieopłacalna z punktu widzenia korzyści możliwych do uzyskania.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 05, 2011 10:26 Re: Wątek dla nerkowców - V

PcimOlki pisze:
monikah pisze:...
Czy możesz mi rozjaśnić to podłoże immunologiczne?

Poszukaj w necie na hasło: "kłębuszkowe zapalenie nerek" lub "kłębuszkowe zapalenie nerek o podłożu immunologicznym". Nie da sie go zdiagozowac bez biopsji, a ta jest nieopłacalna z punktu widzenia korzyści możliwych do uzyskania.


Dziękuję, zaraz poczytam.

Biopsja nerek była wspomniana jako możliwość, ale zaraz ją odrzuciliśmy, bo stwarza zbyt duże zagrożenie dla zdrowia.

monikah

 
Posty: 944
Od: Pt kwi 10, 2009 17:54
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto kwi 05, 2011 12:06 Re: Wątek dla nerkowców - V

Boniffacy, trzymajcie się!!!!! :ok: :(

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto kwi 05, 2011 12:51 Re: Wątek dla nerkowców - V

Szczescie w nieszczesciu Maksiurka juz nic nie boli. Dalem mu wczoraj odejsc, gdyz ewidentnie juz sie meczyl. Niestety na dyzurze nocnym weterynarz nie mogl do domu dojechac wiec musielismy go jeszcze zabrac do kliniki, ktora przyjemna nie byla. Biedaczyna miauczal troche po drodze, ale na stole juz byl spokojny i grzeczny.
Boli mnie za to ze nie zrobilem dla niego wiecej. Moglem dac mu w spokoju odejsc wczesniej lub leczyc bardziej agresywnie. Azodylu wczesniej zalatwic nie moglem, ale moze kroplowki powinienem dawac czesciej i szybciej upomniec sie np o peritol. Sam nie wiem czemu tak nie zrobilem. Bylem tu za delikatny i malo zdecydowany i skonczylo sie jak sie skonczylo.

Slonko, czy za duza ilosc peritolu moze byc szkodliwa? Wczoraj po podaniu leku tak nagle oslabl. Oczywiscie bardzo malo przez ostatnie 2 dni jadl wiec moze to tylko przypadek. Lekarz zalecil dac mu cala 1 tabletke, a potem dopiero doczytalem ze ty podajesz 1/4 tabletki dwa razy dziennie.

Tak czy owak Maksiur mial mimo wszytko dlugie i dobre zycie i mam nadzieje, ze tam gdzie jest nie gniewa sie na mnie za te ostatnie dni/tygodnie. Tak to sobie wszystko tlumacze choc ciezko sie z tym pogodzic.

Boniffacy

 
Posty: 23
Od: Śro mar 09, 2011 23:18

Post » Wto kwi 05, 2011 13:22 Re: Wątek dla nerkowców - V

[*]
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto kwi 05, 2011 13:23 Re: Wątek dla nerkowców - V

Boniffacy, współczuję bardzo. Mam takie same myśli jak Ty :(
Maksiu... [*]

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Wto kwi 05, 2011 13:53 Re: Wątek dla nerkowców - V

Bonifacy - pewnie mogles dac swojemu kotu odejsc wczesniej tylko czy to by bylo dobre ? On prawdopodobnie walczyl po swojemu i nie wiesz czy nie potrzebowal wsparcia. W chwili kiedy zobaczyles ze cierpi pomogles mu umrzec. Wiem, ze teraz jest ci zle i pamietasz glownie chwile gdy kocio byl slaby i nieszczesliwy - ale czy gdybys go uspil 2 tyg. temu nie zastanawialbys sie czy na pewno to bylo konieczne ? Nie mialbys wyrzutow sumienia, ze mogles go uratowac ale sie poddales ? Moze koty tez potrzebuja czasu aby sie pozegnac i rozstac ze swiatem ?

Ja o moje koty bede walczyc, nie dam sobie wmowic, ze trzeba im pozwolic odejsc w pelni sil, dopoki kot nie cierpi - trzeba probowac, kazdy miesiac razem jest tego warty...

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 05, 2011 13:57 Re: Wątek dla nerkowców - V

Boniffacy, współczuję. Każdego kota szkoda i zostaje wielki żal. :cry:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto kwi 05, 2011 14:33 Re: Wątek dla nerkowców - V

:cry:
Maksiurku [*]
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Wto kwi 05, 2011 16:42 Re: Wątek dla nerkowców - V

Podczytywałam którąś część wątku...potem przestałam ale postanowiłam napisać o moich doświadczeniach z Biopronem, którego używamy już chyba z 4 lub 5 m-c...dość sceptycznie podeszłam do działania tego preparatu - tak w zastępstwie za azodyl...ale muszę powiedzieć, że wyniki u mojej seniorki są bardzo pozytywne.
Nie wiem na ile to działanie Biopronu - wyniki się poprawiły po ok 2 m-cach stosowania i nadal są bardzo dobre. Wcześniej zdarzały się jej wahania - lepsze, trochę gorsze ale teraz wszystko się trzyma na równym poziomie :roll:
Biopron zamawiam przez net z aptek sieci doz - nie ma kłopotu z kupieniem, nie trzeba też trzymać go w lodówce (ja i tak trzymam w szufladce lodówki - jest tam +10 stopni - tak akurat).
Stosujemy jedną kapsułkę dziennie wsypuję bezpośrednio do jedzonka - bez protestów. Dodatkowo wspiera odporność i polepsza trawienie - Pelasia ma duże problemy z zaparciami, a Biopron jej pomaga - może nie jest idealnie ale lepiej.
W sumie nie stosujemy agresywnego leczenia bo nie ma takiej potrzeby, nawet z diety zrezygnowaliśmy bo po pierwsze nie była w pełni akceptowana, po drugie Pelasia ma tak duże zwyrodnienia i co za tym idzie zaniki mięśni, że mała ilość białka raczej jej nie służy.

EDIT - zerknęłam w kalendarz - Biopron podajemy 8 m-c :oops:
Ostatnio edytowano Pon kwi 11, 2011 10:08 przez Sin, łącznie edytowano 1 raz
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto kwi 05, 2011 17:28 Re: Wątek dla nerkowców - V

Boniffacy, współczuję :(
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość