Hallo...czy ktoś jeszcze odwiedza nas tutaj?
Byłam dziś z Cosiaczkiem w klinice w Brynowie na RTG z polecenia mojej Pani doktor,miał też morfologię wykonaną dla pewności na innym aparacie.
Miał zrobione 4 zdjęcia RTG z kontrastem i na 5 jedziemy wieczorem.Ze zdjęć wynikło,że w przełyku jest uchyłek,że najprawdopodobniej z powodu stanu zapalnego w żołądku po 20 minutach zalegało trochę kontrastu(żołądek trochę powiększony) i najgorsze...że jelita znów całe załadowane masami kałowymi-jelito grube bardzo duże(kupalek ostatni był wczoraj w południe).Zdjęcia będą skonsultowane we Wrocławiu pod kątem okrężnicy olbrzymiej...
Morfologia się poprawiła:
RBC-5,10
WBC-44 tys.(od jutra będzie dostawał Summamed)
HTC-30,30%
HGB-11,30 g/dl
PLT- nie wykryto(to najpewniej wina analizatora bo krew w poniedziałek była na rozmazie i było OK)
Przez ostatnie 3 dni Cosiek nie wymiotował,dziś rano zwymiotował raz(troszkę "wody").Wczoraj po długim okresie przerwy zaczął się bawić,wyraźnie lepiej się czuł,śluzówki się zaróżowiły(bo były blade).Dziś też czuje się świetnie,dosłownie rzuca się na jedzenie:),mniej śpi.
Teraz będzie dostawał Summamed,Lakcid,siemię lniane,olej parafinowy.Karma nadal Royal Fibra.
Czy ktoś na forum miał do czynienia z okrężnicą olbrzymią?
PS
Wyszukałam właśnie info,że przy jelicie olbrzymim może być niedokrwistość,wymioty,chudnięcie,stan zapalny spowodowany zaleganiem mas kałowych.Wszystko się zgadza.
Z drugiej strony on załatwia się teraz co drugi dzień-może nie wydala wszystkiego i tak czy siak wciąż coś zalega uparcie rozszerzając jelitko?
Rozpaczliwie szukam jednookiego,pręguska-Koksika...