» Nie wrz 26, 2010 23:06
Walczymy z anemią
Witam, proszę o poradę, może ktoś miał podobny przypadek, chociaż tyle podobnych objawów znalazłam na forum, że już nie wiem, na co choruje moja kicia.
Niecałe 2 tygodnie temu adoptowałam kotkę. W klatce wydawała się wesoła, łasiła się. Jednak to dzika kotka po przejściach, była bardzo osłabiona, miała kroplówki (było to ok. 2 miesiące temu). Całkiem dobrze się u nas zadomowiła, chociaż bała się, najpierw siedziała tylko w moim pokoju, później zaczęła rzadko odwiedzać inne miejsca.
Wcześniej jadła Whiskas, ja jej dałam bardziej mięsne puszki plus mięso w niedużych ilościach (małe porcje dostała ze dwa razy) i kocie mleko. Suchego nie chciała, zjadła troszkę Hillsa. Wczoraj dałam jej Purinę na próbę (jakąś typu light na wagę). Zwymiotowała 3 razy pod rząd po kilka ziarenek. Później czuła się tak jak wcześniej, czyli leżała przez 95% czasu, ale podbiega gdzieś, przeciąga się, wskakuje na szafki, na których śpi, przychodzi do mnie w nocy.
A teraz co mnie niepokoi, bo te małe wymioty uznałam za przypadkowe, spowodowane słabą karmą albo przejedzeniem (a może niesłusznie?): od początku ma łyse placki, był jeden strupek, którego już nie ma, taki krwisty. Te miejsca są blade, niezmienione. Kotka cały czas się drapie i wygryza tak jakby miała pchły. Łyse placki się powiększyły, ale możliwe że to nie ona te wcześniejsze wydrapała, bo miała rany. Podobno wcześniej nie zauważono drapania – ale przez większość czasu była sama, więc nie wierzę do końca. Powiększone łysiny ma w 2 miejscach, gdzie się drapie, tam gdzie wygryza- sierść jest ładna. Dziś zauważyłam też wągry na dolnej wardze, baaardzo małe, nikt nie może ich dojrzeć, ale na pewno są. Jak się wylizuje to kicha kilka razy pod rząd.
Była odpchlona, odrobaczona właśnie ok. 2 miesiące temu, ja myślę, że raczej 3. W międzyczasie miała kontakt z psem, nie została jeszcze wysterylizowana i zaszczepiona. Nie ma nawet rujki, ma rok.
Jakieś sugestie? Jakie badania powinnam jej zrobić najpilniej? Wet przepisał płyn na grzyba (chociaż na oko stwierdził, że to raczej nie grzyb, tylko miejsca po urazach), obserwację tych placków i wizytę za 2 tyg. Po przyjściu do domu zaczęła się jeszcze bardziej drapać, no i dziś myślę, że placki są już większe, chociaż nie same placki, a sierść obok nich. Jest taka pokruszona, przerzedzona. Jak naładuję baterie, to wkleję zdjęcia. Wet podejrzewa, że to alergia pokarmowa.
Chcę wprowadzić dietę eliminacyjną. Wybrałam:
- suche: Kattovit Feline Gastro (ryż + królik)
- mokre: Animonda Integra Sensitive (ryż+jagnięcina) / a może Kattovit Gastro kaczka lub Sensitive królik?
Do tego Efa Olie.
Ale wolałabym wyeliminować inne możliwe przyczyny.
Ostatnio edytowano Pt paź 08, 2010 15:50 przez
ankke, łącznie edytowano 4 razy