S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 07, 2010 12:26 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

sandrek pisze:I jak sobie teraz wyobraze ile takich biedot w schronisku siedzi, ktore potrzebuja takiej specjalnej karmy, duzo opieki i milosci bo Baczus milosci nigdy nie ma dosc), ach :cry:


Mamy podobne spostrzeżenia. Nigdy nie mieliśmy takiego malucha, jak ten ostatnio zabrany ze schronu. A on jest taki wygłodniały ludzkich pieszczot, ciągle się tuli. Wczoraj wetka mu nawet płuc nie mogła dobrze osłuchać, bo tak głośno mruczał.
A tam w schronie tak wiele ich czeka. I wszystki by chciały - i duże i maluszki :cry:

Nieustająco kciuki za domki :ok: :ok: :ok:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Sob sie 07, 2010 15:33 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

Kciuki za domki! :ok:
Gosiara
 

Post » Sob sie 07, 2010 15:42 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

Korciaczki pisze:
sandrek pisze:I jak sobie teraz wyobraze ile takich biedot w schronisku siedzi, ktore potrzebuja takiej specjalnej karmy, duzo opieki i milosci bo Baczus milosci nigdy nie ma dosc), ach :cry:


Mamy podobne spostrzeżenia. Nigdy nie mieliśmy takiego malucha, jak ten ostatnio zabrany ze schronu. A on jest taki wygłodniały ludzkich pieszczot, ciągle się tuli. Wczoraj wetka mu nawet płuc nie mogła dobrze osłuchać, bo tak głośno mruczał.
A tam w schronie tak wiele ich czeka. I wszystki by chciały - i duże i maluszki :cry:

Nieustająco kciuki za domki :ok: :ok: :ok:

gdyby na forum było więcej tych, co zamiast biadolić nad tymi bidami wzięłoby choć po jednym do siebie na tymczas to niedługo trzeba by zapisy na koty robić, a tak, co ciągle jedni i ci sami biorą koty dorosłe i maluchy, czasem ponad swoje siły, ech życie.. :cry:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sie 07, 2010 15:49 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

No cóż,lepszy rydz,niz nic.Ale nie sposób się nie zgodzić,choć dla początkującego tymczasowanie to duże przeżycie :|
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Sob sie 07, 2010 15:52 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

mamaja4 pisze:No cóż,lepszy rydz,niz nic.Ale nie sposób się nie zgodzić,choć dla początkującego tymczasowanie to duże przeżycie :|

wiesz, tymczasowanie to najczęściej dawanie kotu tego, co najłatwiejsze: duuuużooo miłości
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sie 07, 2010 16:02 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

sandrek-cieszę się ,że Bączuś lepiej :)

a maluchów jest strasznie duzo, ogrom takich maleńkich, 5 tygodniowych- te mają najmniejsze szanse :(
Ludzie i dwudniowe przynoszą, zupełnie bez wyobraźni :(
Kolejny z maluszków nie dał rady, też czekał miesiac na dom, dorastał, od początku z chorym oczkiem, to burasio-dziecko Malsy :cry: :cry: :cry:

domek wczoraj znalazł białasek-na razie tel nie odbiera ,jest wyłączony, ale będę dzwonic dopytywać.
a dziś domki znalazło 4 malców :) , wszystkie numery mam, z domkami gadałam
Dom znalazł dymny kociak bezoczki, małe sykajace os tri, podrostkowy Tom, i biało-bury przytulak ten co siedział z czarno-białymi podrostkami
także dzień dobry, byleby domki okazały sie odpowiedzialne :ok:
Miał szanse jeden z doroslaków, do domku w którym juz jest jeden schroniskowiec, ale dymniak wygrał a i on potrzebował domu ,bo malce maja teraz przekichane

Sa tez nowe kociaki - podobno matka przejechana
małe-376 / 10
od 6 08
czarno-białe
4-5 tyg :(

Obrazek

małe-375 / 10
biało-bure
od 6 08
4-5 tyg :(

Obrazek

Kicia-377 / 10
kicia domowa, ma naprawde na imię kicia
oddana ponoc ze względu na narodziny dziecka i nie było dyskusji :?
sterylizowana, 1,5 roczna
tricat 7 08

Obrazek

Nie podoba mi się szczęka Wacka :(
ślini się , zaczyna fgo boleć, pewnie potrzebny zabieg i tymczas :(
a tymczasu nie ma. to taki kochany kocio :cry:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 07, 2010 16:47 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

mar9 pisze:
mamaja4 pisze:No cóż,lepszy rydz,niz nic.Ale nie sposób się nie zgodzić,choć dla początkującego tymczasowanie to duże przeżycie :|

wiesz, tymczasowanie to najczęściej dawanie kotu tego, co najłatwiejsze: duuuużooo miłości

Zgadzam się ,jeśli tymczas względnie zdrowy,ale jak wychodzi jakaś bomba zegarowa,co u niektórych sie zdarzało,zwłaszcza ostatnio :roll: ,to jednak duuuży stres.Bo się człowiek boi ,zeby czegoś nie przegapić i nie zaniedbać,a najgorzej ,jeśli się nie uda-taka osobista klęska.To pewnie mija ,po któryms razie,dlatego piszę,że poczatkujacym najtrudniej. :wink:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Sob sie 07, 2010 20:00 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

mamaja4 pisze:
mar9 pisze:
mamaja4 pisze:No cóż,lepszy rydz,niz nic.Ale nie sposób się nie zgodzić,choć dla początkującego tymczasowanie to duże przeżycie :|

wiesz, tymczasowanie to najczęściej dawanie kotu tego, co najłatwiejsze: duuuużooo miłości

Zgadzam się ,jeśli tymczas względnie zdrowy,ale jak wychodzi jakaś bomba zegarowa,co u niektórych sie zdarzało,zwłaszcza ostatnio :roll: ,to jednak duuuży stres.Bo się człowiek boi ,zeby czegoś nie przegapić i nie zaniedbać,a najgorzej ,jeśli się nie uda-taka osobista klęska.To pewnie mija ,po którymś razie,dlatego piszę,że poczatkujacym najtrudniej. :wink:

wiesz, to nie tak, KAŻDA klęska boli i ... nie mija, niestety, ale ma się to poczucie, że zrobiło się tyle, ile można było zrobić a że nie zawsze się udaje to... :crying: no i zostaje żal za własną bezsilność, czasem zazdroszczę tym, którzy nie widzą, nie słyszą, itd, to przecież takie wygodne udawać, że się nie widzi krzywdy tych, którzy zdani są na ludzką łaskę i niełaskę...
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sie 08, 2010 13:38 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

Czy w najbliższą sobotę, tj. 14 sierpnia, przyjmiecie nasze zaproszenie na zapowiadana już wcześniej "parapetówkę"? Pasowałoby Wam?

M_o

 
Posty: 2190
Od: Pon lut 25, 2008 20:43

Post » Nie sie 08, 2010 15:38 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

Dziś w schronisku -

Mamy nowego kastrata pingwinkowatego :|
Z siriwanem daliśmy Mu na imię IRYS

Na kociarnię trafił Kacper i czarny podrostek.

Bellona już chodzi po kociarni :P -to kotka,która bardzo długo nie wychodziła z pawlacza.

Miałam na rękach Ziutka 8O ,niestety przy wynoszeniu na wybieg spłoszył się chłopak i popędził do swojego pawlacza.

Wacka boli szczęka :( ,ślini się,ma trudności w jedzeniu,jedynie gerberek Mu wchodzi bez problemu.

Wega niestety przeziębiona,nie je,źle wygląda,schudła bardzo :(

Dobrochna i Czesiowaty są bardzo smutni,w Ich oczach widać gorycz i zrezygnowanie :cry:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Nie sie 08, 2010 18:08 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

M-o-jesteś pewna ,że zapraszasz całe miau :lol: :wink: hyhy
ale tak serio
w ten weekend planowaliśmy wyjazd gdzies z noclegiem blisko, ,zeby dopracować stronę, ulotki, poobgadywac w końcu ważne sprawy/plany kocie
Ale jak na razie nie mozemy znależc w okolicy zadnego wolnego domku, choć jeszcze nie tracimy nadziei, więc nie wiem czy to wypali w końcu i czy wtedy nie spotkamy sie w sobote popracowac w parku choc troche
wtedy wieczór chyba wolny

Zajrzałam po południu do Wegi-i spałaszowała całego gerberka, yes, yes, yes :D

Tak byłam tam 5 min
i wiecie
wszystkie po kolei tak patrzyły z tych klatek,wyciągały łapki
a potem na wybiegu z niemym, albo i nie niemym pytaniem
to do mnie przyszłaś-prawda?
to mnie pogłaszczesz dodatkowo? a może mnie weżmiesz ze sobą?
no czemu do mnie nie podchodzisz? jak to? choc na chwilę nie podejdziesz?
te oczy wpatrzone :(
dziesiątki oczu :(
Wielkie żółte Kasi, skośne Pingwina, maleńkie maluszkowe,bursztynowe Wacka, zdziwione za małego na kociarnie podrostka Jara...mogłabym tak wymieniać i wymieniać
i te wpatrzone i te juz zrezygnowane

matko-tak bardzo chcą być czyjeś :(
i nie wiadomo juz kto najbardziej potrzebuje pomocy, czy Kaśka, czy Pingwin z gipsem, czy któreś niejedzące w depresji,czy Wacek z uszkodzona szczęką,czy jedynaki nie radzące sobie z tłumem, czy te co juz długo czekają,czy te co dopiero przyszły, czy te dziesiatki malców
:|

Mały Jaro na kociarni
Obrazek Obrazek

Kacper/Arnold-bo on jest z podwórka już dwojga imion- wieeelki z niego kot
juz tez od dziś na kociarni
Obrazek Obrazek

Irys
od 7 08
jeszcze nic o nim nie wiem

Obrazek Obrazek Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sie 08, 2010 18:26 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

Zamiast do parku przyjdźcie do nas:) Popracujemy;)

M_o

 
Posty: 2190
Od: Pon lut 25, 2008 20:43

Post » Nie sie 08, 2010 18:30 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

Zamiast do parku przyjdźcie do nas:) Popracujemy;)

M_o

 
Posty: 2190
Od: Pon lut 25, 2008 20:43

Post » Nie sie 08, 2010 19:14 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

Piękny ten nowy :1luvu:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie sie 08, 2010 20:13 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

Wszystkie one piękne są, tylko gdzie te domki :cry:

Cały czas mam przed oczami jak przychodziły do mnie jak siedzieliśmy w schronie i miziały się, albo bawiły. Szczególnie Biodronek jak mi na tym stole się wykladał do głaskania, a on taki prawei jak mój Felusiowaty jest :(
I te maluszki w klatkach, których nie mogę zapmnieć :cry:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 69 gości