S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

CoToMa pisze:A może Sipetek osławiony?

a tu proszę doskonały przykład że da sie też i po polsku

ewentualnie SIPETEK BŁOGOSŁAWIONY :ryk:

TanundA wywołałaś imienną burzę z piorunami :mrgreen:

Rozumiem nieco bettysolo, też mam troszkę "skrzywione" patrzenie na wprowadzanie obcojęzycznych zwrotów w polskiej wersji do naszego języka - choć nie znoszę tego, to przecież czasem i mnie się to przydarzy.....

A teraz doleję oliwy do ognia :mrgreen:

- a propos imion i wszelkich innych słów, sama jestem niesłychanym tworosłowcem (o, proszę :ryk:

- niech będzie słowotwócą ), więc pieszczotliwe czy zabawne "przekręcanie" kocich imion zupełnie mi nie przeszkadza (kotom, jak mniemam, również nie :roll:

); wiem mniej więcej, dlaczego TanundA tak robi i rozumiem to jako oddanie hołdu kociej arystokracji poprzez pełnobrzmiące, "arystokratyczne" imiona

(Wyjątkiem jest może Pan Wołodyjowski zamiast Ignacosław :ryk:

)
Mamy masę radości poprzez takie przeinaczenia na prywatny użytek, kiedy zabawiamy się słowami, tworzymy i śmiejemy się z nowych tworów siedząc z kociakami, których imion to dotyczy, dopasowując je do kocich mordek, głaszcząc, karmiąc, pieszcząc - przecież to kolejna odrobina uśmiechu, frajdy, radości życia - oddana kotom....dorzucona na smutne, schroniskowe kocie poletko......O co tu się boczyć?

Widzę, że trwa tu żywa dyskusja na temat mojej ostatniej wypowiedzi czego nie rozumiem.

Absolutnie nie zmieniam imion kociaków. Z czego to wynika?? Po prostu są to moje przejawy sympatii i zaangażowania. Nie ma w tym podtekstów, tajemnicy czy niezwykłej historii

Nie do wszystkich dodaje końcówkę -osław/a zależnie jak jestem zżyta z danym kotem. Berenika (Berenikosława), Sipetek (Sipetosław) Dla mnie jest wszystko przejrzyste :lol:

Chociażby Do Kasi zwracam się Katarzyno, co wywołuje uśmiech na twarzy u mnie i innych. Właśnie moi drodzy..UŚMIECH - coraz gorzej w schronisku..coraz mniej uśmiechu na twarzy u Was, u mnie..to dobry sposób rozładowywania stresu..Dobrze wiemy, że koty doskonale wyczuwają nastrój ludzi. To się przekłada na ich nastrój w danym momencie. Skoro to większości poprawia humor to dlaczego nie stosować tego??
Nikogo nie nakłaniam i nie namawiam by przekręcał imię tak jak ja. Każdy może mieć swoje zdanie.

TanundA pisze:Sipetek (Sipetosław)

Jak również Tussipect. ;-)

A skoro jesteśmy już przy środkach medycznych, to imię Saba ewidentnie kojarzy mi się z Sabunolem. ;-)

kultywowanie czystej polszczyzny jest moim zboczeniem i dlatego np BERENIKA osław jest dla mnie nie do przyjęcia chociażby dlatego przydomek "sław" jest dodatkiem słowiańskim a BERENIKA jest imieniem greckim
Zresztą nie chodzi mi o same "moje" kocie imiona tylko tak samo krzyczałabym jakby ktoś napisał np ELSZBIETA albo MAŻENA chyba że byłoby to zamierzone działanie np nick albo pseudonim literacki

proszę nie odbierać tego jako awantury bo daleka jestem od tego ale czasami zastanowić sie nad zaśmiecaniem naszego ojczystego języka

Bettysolo całkowicie się z Tobą zgadzam. Nie lubię gdy ktoś popełnia błędy stylistyczne, nie patrzy na ortografię, interpunkcję i co z tym związane. Zdarzy mi się czasem - fakt, ale to też z tego względu gdyż czasem brakuje czasu jak coś piszesz na szybko oraz szczerze - nie przepadam za angielskimi zwrotami, które weszły na stałe do Polski i są używane (np. menu czy weekend, ale to już inna sprawa) i tutaj czasem przemawia przeze mnie leciutka ironia :mrgreen:

Z kotkami troszkę inna sprawa. Jak wspomniałam wcześniej: sympatia i zaangażowanie. Jednak nie tylko to

Końcówka ta stosowana jest z odpowiednią intonacją także wtedy, gdy jakiś ''podopieczny'' źle się zachowa w danym momencie. Bardzo ładnie to widać w przypadku Ignacego, do którego akurat nie używam tej końcówki. Wyglądało by to już naprawdę dziwnie :lol:

ale skoro ja i koty wiedzą o co chodzi, a przy okazji wywołuje to salwy śmiechu u innych, to stosuje takie metody :ryk:

Wynikło to samoistnie w trakcie przebywania w schronisku i ani się obejrzałam tak pozostało. Naprawdę trzeba to zobaczyć na żywo, opowiadanie na sucho daje całkiem inny efekt :roll:

więc nic tylko przybywać

TanundA pisze:Wynikło to samoistnie w trakcie przebywania w schronisku i ani się obejrzałam tak pozostało. Naprawdę trzeba to zobaczyć na żywo, opowiadanie na sucho daje całkiem inny efekt więc nic tylko przybywać

no i po awanturze

mówmy jak chcemy ale piszmy jak trzeba
aby inni niezorientowani też umieli ze zrozumieniem przeczytac tekst :ok:

Dziś w schronisku-

Mamy nową,piękną dymną kotkę z 4 4-tygodniowych kociąt :cry:

Jest 30 maluszków !!! :cry:

Widok tych wszystkich kruszynek,wspinających się po klatkach,płaczących,niechcianych jest bardzo przejmujący

Na kociarni przepychanki,walki

Ziutek wygląda tragicznie,nie pozwoli sobie pomóc,albo sam da radę pokonać chorobę,albo odejdzie

Jedyna dobra wiadomość dzisiejszego dnia-
Mruczek pojechał do DT :1luvu:

no to mamy pałę z polszczyzny :wink:

przedstawie Wam nową koteczke z małymi
maluszków jest tak strasznie duzo

nie wiem co to będzie

imię
od 24 07 w schr
mama z 4 dzieci
śliczna, dymna koteczka, taka troche orientalna, smukła

dzieci
kociak
od 24 07

kociak
od 24 07

najgorzej faktycznie Ziutek, nie chce się odblokować

Poza tym trzeba na max szybko szukac domu Pomponikowi, to typowy alfik koci, strasznie sieje zamęt.
Dla ludzi cudny, ale mocny kot, raczej jedynak.

Pinio na szczęscie zaczął sam jeść

, surowe mięsko to jest to :ok:

w stresie Dobrusia i Roxi, a są już na drugiej częsci
przepełnienie maxymalne, domów brak

dziś na koniec jeden mega dobry akcent
zestresowanego Mruczka, który nie chciał sam jeśc wzięła na tymczas Sabinka 7

to się kotu udało, bo ja dawąłam rade raz dziennie mu tylko nawciskać zarcia, a sam nie ruszał
Tyle dobrze, że jak juz miał w pyszczku to ładnie łykał

Minka sobie całkiem radzi, przynajmniej je
słodka bardzo z niej kicia

buuuuuu
czemu tych maców jest tak duzo

co my z nimi zrobimy

cholera czlowieka bierze
Katowice maja darmowe sterylki dla bezdomniakow, ale guzik to da jesli oscienne miasta tego nie wprowadzą :evil:

Siemianowice właśnie wprowadziły,ale nie znam szczegółow.

a Dabrowa nie wprowadzi, bo pani, ktora o tym decyduje uwaza, ze to niezgodne z naturą :evil:

ale to juz temat na inny watek :wink:

W Chorzowie o ile wiem są, ale muszę potwierdzić na 100% - i na pewno będzie trzeba rozgłosić, bo nikt nie wie....

tangerine1 - tej pani co to uważa, że to niezgodne z naturą należy zadać pytanie ile lat po ślubie / w związku i ile ma dzieci - ja zawsze mówię, że jestem ponad 20 lat po ślubie i zgodnie z naturą powinnam mieć przynajmniej 20 dzieci, pomijając fakt, że po 10-tce, rok po roku to byłabym tak wyeksploatowana, że bym po prostu umarła - no ale przynajmniej byłoby naturalnie :twisted:

- zasuwam takimi tekstami bo jak się przyrówna do ludzi to się przynajmniej zastanowią - chyba :oops:

Mała1 pisze:no to mamy pałę z polszczyzny

Mała1 pisze:przedstawie Wam nową koteczke z małymi
maluszków jest tak strasznie duzo
nie wiem co to będzie
imię
od 24 07 w schr
mama z 4 dzieci
śliczna, dymna koteczka, taka troche orientalna, smukła

po dzisiejszej dyskusji szukałam dla tej panny jakiegoś słowiańskiego imienia
przewertowałam wiele stron ale efekt jest raczej mizerny bo wychodziły taki cuda jak
Godzisława,Strzesława czy Naczęsława
Stanęło w końcu na PAKOSŁAWA którą będzie można zdrobnić na PAKOSIA