Ale forum muli... jak wlazłam, to akurat doopa.
Beatko - Ty życie mi ratujesz

!!! Bo ja już wczoraj Dorcię44 wypytałam, jak głęboko trzeba kopać ziemię, żeby zwierzaka pochować

. Nadzieję mi w serce wlewasz!!! Jutro dzwonię do wetki i postaram się o receptę i zapytam, czy mogę zamienić. Bo dr Żmudzka w zasadzie nie zostawiała specjalnych nadziei. To ja może podam Meonikowi serię no tego, na wątrobę w zastrzykach, zapomniałam nazwę (coraz częściej mi się zdarza zapominać proste słowa

), tego co Eurydyka załatwiała z Francji. Ja myślałam, że to już
pozamiatane 
....
Meonik charczy mniej - teraz dostaje 10 mg Encortonu. Z kupkami dalej problemy - podaję już stale 3-5 ml parafiny dziennie oprócz Gaspridu. On okrężnicę miał już dawno rozciągniętą. Widzę, że nawet przy sikaniu Meonik tylko lekko ugina łapki - nie kuca tak, jak pozostałe koty. I dlatego często siku ląduje poza kuwetą. Taka starość. No wiem, wiedziały gały co brały, tylko taki straszny smutek mnie przygniata.
Wszystkie koty są padnięte, Lizio ma zero instynktu samozachowawczego - "wlata" mi wszędzie, na ten moment wie, że gazem na kuchence trzeba ostrożnie. Hugcio często się zakłacza, porzyguje - to ja go Bezopetem. Wyczesać się nie pozwala nawet matce - bo: "mrrrauuu !!!!".
Upał u nas, jak wszędzie. Za 79 zł. przekonałam się, że mam czynny wiatrak z zeszłego roku

: rok temu chodził tylko na 3. biegu, kuzyn wziął w sierpniu 2009 na tydzień do naprawy, oddał w kwietniu br. bez naprawienia. Próbowałam tydzień temu wentylator złożyć (3-ci bieg też dobry) - dupa - gwint na najważniejszej nakrętce spieprzony. Pognałam wczoraj rano do sklepu, kupiłam nowy wentylator. W instrukcji obsługi (identyczna) okazało się, że tę nakrętkę przykręca się odwrotnie do wskazówek zegara. No i tym sposobem mam dwa wiatraki

- jeden dostanie Dorcia44.
Na razie spokój, Młoda wraca z kolonii w środę - jeszcze ładuję akumulatory. Mam już siatkę przeciw-kocią. Czekam na przyjazd Bubora do Warszawy, bo już dawno obiecał, że mi zamontuje. Tak więc balkon będzie mógł być otwarty nawet w nocy.