Dramatyczny apel Erki:
Witam
Mam ogromną prośbę, nasz psiak znalazł sie w bardzo trudnej sytuacji. W skrócie - bezdomny psiak na podkieleckiej wsi został potrącony przez samochód , chciałaysmy go zabrać, ale ktoś nas uprzedził i zawiózł do schronu umieralni.Tam podobno nawet nie wiedzieli,że jest z wypadku, bo juz chodził. Z wielkim trudem udało sie go stamtąd wyciagnąć, zawiozły go dziewczyny do lecznicy do zdiagnozowania i tam stwierdzoni,że wszytsko jest ok, nie potrzeba nawet robic rtg, bo tylko są powierzchowne otarcia.
Psiak miał mieć dt na wsi , 40 km od Katowic u znajomego Jaagi. Ale poniewaz niałysmy transport dopiero na dzisiaj, psiak został na dwa dni w szpitaliku w lecznicy.
Dzisiaj pojechał do Katowic, okazało się,że nadaje sie do natychmiastowej operacji. Opisuje to dzisaj na jego wątku.
Operowany był w Zabrzu, miał operację ratującą życie, ma założony sączek. W tej sytuacji nie może jechać na wieś, bo tam nawet nie ma weta.
Potzrebujemy dt w warunkach domowych dosłownie na 3-4 dni, jak sie troche podgoi , to go zabierzemy.
Czy nie wiesz, kto mógłby nam pomóc?
To jest malutki, jamnisiowaty psiak.
To jego watek.
http://www.dogomania.pl/threads/188836- ... Pako-po-ciężkiej-operacji-potrzebuje-wsparcia-i-domowego-DT-na-kilka-dni
Jutro musimy go odebrac od dr Parczyka z Zabrza.
Pozdrawiam serdecznie, Ewa