Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
olgaII pisze:http://www.borgis.pl/czytelnia/med_rodz/2002/03/03.php
Tutaj jest o toksokarozie bez demonizacji zwierząt.
Na pewnym podwórku rozwiązano sprawę w sposób prosty i genialny: na noc piaskownica przykrywana jest specjalnie dopasowaną klapą, a w dzień nie widuje się tam psów załatwiających potrzeby do piasku - ludzie jacyś inni czy co?
Anja pisze:No tak Aniu, probowalam sobie wyobrazic maszerowanie z kupa w garsci i nie jest to przyjemne. U nas niektore rzeczy sa postawione na glowie , kosze na smieci i toalety to luksus na wage zlota. Z tym ze u mnie na osiedlu sa kosze, ale ani jednego psiarza sprzatajacego po sobie .
Anja pisze:Sprzatanie to jedna sprawa - bardzo wazna, a profilaktyka moim zdaniem jeszcze wazniejsza. Uwazam, ze nalezy regularnie odrobaczac swoje zwierzeta i sama rowniez sie odrobaczalam kilka razy razem z kotami
carmella pisze:Anja pisze:Sprzatanie to jedna sprawa - bardzo wazna, a profilaktyka moim zdaniem jeszcze wazniejsza. Uwazam, ze nalezy regularnie odrobaczac swoje zwierzeta i sama rowniez sie odrobaczalam kilka razy razem z kotami
Jak sie odrobacza czlowiekia??? Ja nie sadze, by moja kotka miala jakichs obcych w sobie, ale ja ja caluje czesto, przytulam, nie myje rak po kazdym poglaskaniu...
kasia piet pisze:
A przykrywanej piaskownicy moje oczy nie widzialy...
Czy w zwyczajnym badaniu koopy kociej na pasozyty wykrywa sie toxokary?
Anja pisze:carmella pisze:Anja pisze:Sprzatanie to jedna sprawa - bardzo wazna, a profilaktyka moim zdaniem jeszcze wazniejsza. Uwazam, ze nalezy regularnie odrobaczac swoje zwierzeta i sama rowniez sie odrobaczalam kilka razy razem z kotami
Jak sie odrobacza czlowiekia??? Ja nie sadze, by moja kotka miala jakichs obcych w sobie, ale ja ja caluje czesto, przytulam, nie myje rak po kazdym poglaskaniu...
Nie sadzisz, ale wiesz ze to nie zalezy od naszych poboznych zyczen? Wiele osob tak nie sadzi i z calego serca zycze im, aby sie nie mylili. Ja tez swoje koty przytulam i caluje, spia z nami w lozku, ale staram sie myc rece, szczegolnie kiedy robie sobie jedzenie.
Moj sp. Kot, byl odrobaczany ze wzgledu na kilka rodzajow pasozytow, ktore mial watpliwa przyjemnosc posiadac. Po roku bylam pewna, ze zaden robal nie przezyl, wiec wyobraz sobie moj szok, kiedy chwile pozniej zgubil czlon tasiemca. To byl ostatni pasozyt, ktory przetrwal i ktorego rowniez musielismy wybic.
Prawda jest taka, ze pewnosci nigdy nie mamy. Lazimy w butach po roznych miejscach i potem wracamy w nich do domu. Ile osob z Forum chowa natychmiast buty do zamykanej szafki? Sadze, ze niewielka ilosc. Prawdopodobienstwo przyniesienia na butach zarowno wirusow jak i potencjalnych jaj pasozytow nie jest takie male. Dlatego koty jak
i psy nalezy profilaktycznie odrobaczac przynajmniej raz w roku, a najlepiej i dwa..
Anja pisze:carmello, nie wiem co zrobilas, ale w cytacie mojej wypowiedzi umiescilas swoja odpowiedz. Hm Mozesz to poprawic?
carmella pisze:Anja pisze:carmello, nie wiem co zrobilas, ale w cytacie mojej wypowiedzi umiescilas swoja odpowiedz. Hm Mozesz to poprawic?
juz
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 104 gości