S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

kciuki za maluszki :ok:

i odrobinę prywaty... Psotka ok - nawet qpę zrobiła do kuwety, a przecież pierwszy raz w życiu jest w domu....

Guree znowu na antybiotyku - tym razem zapalenie gardła... ale go przetesotwałam - FIV i FeLV - oba ujemne

uffff...
a z bazarku jest już 25zł na ogłoszenia na allegro

więc zgłaszać się po hasło ;-)

Cameo wielkie dzięki za taaaaką reklamę mojej Stokrotki

. Panienka miewa się dobrze, łobuzuje w nocy skacząc na klamkę drzwi wejściowych. Spacerów w świetle księzyca po klatce schodowej jej sie zachciewa

.

kciuki za kocia mamę :ok:

Pianko-Arielka jest bengalska jak talala :wink:

charm-cieszę się , szczególnie z wyników testów-wiem jaki to stres

...a w schronisku...

Ziemniaczek nadal nie bardzo chce jeść

Alex juz na kociarni-bardzo sie boi

jest naprawde przepiekny, wielki i pieszczoch

na kociarni tez mama ana
ona sobie radzi dobrze
śliczna z niej i bardzo proludzka kicia

Brinka-jak myślicie-ona wie?

a tak mieszka Mefisto

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

szit, szit
zepsuł mi się aparat
kiedyś naprawiałam w Chorzowie, ale ktoś z Was mi mówił ,że w K-cach tez jest taki pkt, gdzie naprawiają małe cyfrówki
pamięta ktoś , plisssssss

Ronni-daj znac mi jak tam dzis z twoim tymczasikiem, nie mam okazało sie Twojego nr tel-przeslij na pw :wink:

Mała na ulicy Wojewódzkiej w podwórku mniej wiecej na wysokości takiego sklepu z zaopatrzeniem do aptek i innej medycyny tylko po drugiej stronie i troszkę wyzej idąc w stronę
Kochanowskiego

http://www.avserwis.dei.pl/oferta.html

Nieskładnie to napisałam ale mam nadzieje że będziesz wiedzieć gdzie to jest

Ja tam naprawiałam i było OK

Betty-dzieki :wink:

i ważne
ze względu na wybory
akcja w Silesia CC bedzie w tym miesiącu 26-27. 06

w tą sobotę normalny dzień wolontariacki- godz 10-12/13 ta
w czwartek tez- godz 16-18ta

jak pech to pech
akurat 26-27 mam szkolenie w krakowie a myślałam, że wreszcie będę na akcji
czy przez przypadek ma ktoś koszulkę dla mnie? bo nie odebrałam ostatnio

Mała1 pisze:
a tak mieszka Mefisto

Razem z Kicią,która mieszka w budce i razem z Alexem przeżywają dramat

Nie umią się przystosować do nowych warunków.

Mała dziś popołudniu wydała Belmondo do nowego domu.
Jeszcze jest w drodze.
Oby wszystko było dobrze.

Przepraszam za upierdliwość :oops:

Chciałabym przypomnieć o mleku do odbioru, dostałam sms od pani, że nikt się z nią nie skontaktował, nie chcę nadużywac jej uprzejmości... Mała1 ma namiary.

a ja nie chciałam przeszkadzać komuś telefonami w niedzielę, ale już wszystko załatwione jestem umówiona na odbiór mleka jutro w okolicach 16

Mała1 pisze:
a tak mieszka Mefisto

Kiedy obejrzałam zdjęcie Mefisto znów oczy mi się spociły :cry:

taki kochany proludzki kocurek, tak fajnie się bawił z moją małą, a mnie na ręce pozwolił się wziąć. czy ktoś go dostrzeże w tej budce? leży tam biedny cały czas i ze strachu przed innymi kotami nawet noska nie wyściubi.
Skoro reklamujemy buraski :wink:

to i ja pozwolę sobie na małą "tymczasową" prywatę i przypomnimy się z Burcią, małym, kochanym, niedotykalskim łobuzikiem:
Obrazek

Mała1 pisze:ze względu na wybory
akcja w Silesia CC bedzie w tym miesiącu 26-27. 06

Mnie też nie będzie - ślub kuzynki. Mam nadzieję, że chociaż w niedzielę ominą mnie poprawiny i przyjadę, bo strasznie mi szkoda opuścić akcję. :-(

Ewaa6 pisze:czy przez przypadek ma ktoś koszulkę dla mnie? bo nie odebrałam ostatnio

Już tylko Twoja koszulka została do wydania. ;-)

Obecnie Mała wozi ją w samochodzie. ;-)

Wiecie jaki mam problem

W miejscu B,gdzie mam podopiecznych-tam gdzie rezyduje mama Muszkieterów jest budka dla kotów.
Zostawiam w niej suchą karmę i mokrą gdy jakiś kot nie poje przy mnie.
Kiedyś włożyłam rękę po miseczkę i ktoś mnie użarł :twisted:

Szczur-wielki wypasiony szczur

Myślę sobie nieźle-jak nie jeże to teraz szczury karmię.
Od tygodnia nie daję do budki jedzenia.Dzisiaj zajrzałam do niej i co widzę-siedzi ten sam gość i patrzy-kiedy coś przyniesiesz kobieto?
Jak sądzicie,czy jest jakaś szansa,aby opuścił budkę?
Może czymś popsikać?

Tak sobie myślę, że z własnej i nieprzymuszonej woli to ten szczur się z budki nie wyprowadzi

Ciepło, sucho, przyzwoicie karmią, ja bym się nie wyprowadziła :roll:

Jak czymś popsikasz to kotom chyba też nie będzie pasować. Jedyne wyjście przegonić waletującego zwierza i postawić budkę w innym miejscu, żeby jej nie znalazł. Pytanie, czy znajdą ją koty?

BOENA pisze:Kiedyś włożyłam rękę po miseczkę i ktoś mnie użarł
Szczur-wielki wypasiony szczur

O żesz kurczę... ale mam nadzieję, że poszłaś z tym do lekarza? Ze szczurem to chyba nie ma żartów :evil:

S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

Kto przegląda forum