Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 8.

[mirka_t]

Iśka nie mam żadnej wiadomości od Ciebie.

[Jana]

Rozmawiając dzisiaj telefonicznie z cariewna podsłuchałam jej rozmowę na drugiej linii z dyrektorką bydgoskiego schroniska. Efektem tego podsłuchu jest młodziutka, nieduża koteczka w ciąży. Kręciła się przy budynku, w którym odbywa się dzisiaj pokaz kotów rasowych i zaczepiała ludzi. Umieściłam ją w klatce. Cariewna główkuje, co dalej począć z tą kotką, bo z dt w Bydgoszczy cienko.

A co słychać u tej panny?

[mirka_t]

Ma się dobrze. Jest bardzo miła, kontaktowa i zabawowa. Jak na czarnego kota niezykle urokliwa.

[Jana]

No co ty, czarne koty są urokliwe zawsze.

[koteczek555]

Cześć Dołączam się do wątku tych piękności
Powiedzcie mi czy dane na 1 stronie o kotach do adopcji są aktualne? Czy w razie czego jest możliwość dowozu i zrobienia wybrańcowi testu białaczkowego? Na razie nie zapeszam, ale pytam być może na niedaleką przyszłość

[mirka_t]

Lista kotów jest aktualna, no prawie aktualna, bo brakuje małej czarnej. Dowóz i testy zależą od tego jak daleko jest dom i który to ma być kot. Ze szczegółami zapraszam na PW.

[kasiek252]

ze ja tu dopiero teraz trafilam

dla Mietka

[kasiek252]

A u nas sennie.

i jego uroczej kolezanki

oraz calej reszty

[kasiek252]

a i przywitac sie by wypadalo

Witam zatem

[mirka_t]

Kasiek252 witam. Reflektujesz może na Mietka. Fajny jest.




Beti wcale nie jest aż takim pokurczem.



Misza na pewno jest wybrakiem, bo ucho goić mu się nie chce. Tkanka odnawia się bardzo powoli, ale samo to się nigdy nie zabliźni.





Pierwszomajowa miała 4 kocięta.

[Legnica]

Wreszcie jakieś super full wypaśne foty,lepsze nawet od tych balkonowych

[mari-A]

No i jest fajne imię dla wysterylizowanej małej czarnej "Majówka" , z życzeniami "dobrej nocy" dla wszystkich

[kasiek252]

Kasiek252 witam. Reflektujesz może na Mietka. Fajny jest.

ech...reflektowac reflektuje no i niestety tylko tyle moge
a jak sie dzis miewa "moj" kocurek ?


Beti wcale nie jest aż takim pokurczem.



Misza na pewno jest wybrakiem, bo ucho goić mu się nie chce. Tkanka odnawia się bardzo powoli, ale samo to się nigdy nie zabliźni.





Pierwszomajowa miała 4 kocięta.

[villemo5]

Wreszcie jakieś super full wypaśne foty,lepsze nawet od tych balkonowych

No to się Mirka postarała

[mirka_t]

Z ciężkim sercem zostawiłam Jojo w domu, który jako obiekt nie za bardzo mi się spodobał. Pan adoptujący Jojo wydaje się być dobrym człowiekiem, więc Jojo został na próbę. Jeśli będą duże problemy z aklimatyzacją kota to do mnie wróci.

Zrobiłam Jojo tylko jedno zdjęcie.