S.K.Niekochane-XIII-schroniskotki czekają..

Dostałem dziś pocztą jakiegoś gratisa z Whiskasa. 5 saszetek i 300g suchego. Jak jutro przywiozę to przyda się na coś?

no i mamy w schronisku nowego kota
z problemem-ze tak powiem

na jego szczescie mysle,jest rudy

ma oko do usuniacia, jakas stara sprawa
kot znaleziony przez pewna pania , miała go jeden dzien w domu, oddała, bo rezydent go bił

niekastrowany kocurek, bardzo przestarsony, miły, ani raz nie syknał, a go ogladałam, dotykałam, nosiłam na rekach

myślę nad nazwaniem tego pięknego kocurka OJO
po hiszpańsku to oczko

Mała dopuki nie masz kompa to bede Ci wysyłać imoinka także na PW
nie będziesz musiała potem szukać na wielu stronach wątku

siriwan pisze:Dostałem dziś pocztą jakiegoś gratisa z Whiskasa. 5 saszetek i 300g suchego. Jak jutro przywiozę to przyda się na coś?

Jasne, będzie jako gratis do wyadoptowanych kotów :twisted:

... żartuję

ale na miejscu, w SCC też przecież futerka coś jedzą... co zostanie pewnie ktoś zawiezie do schronu... myślę.

siriwan pisze:

My się może powstrzymamy od wyboru, bo to chyba jasne będzie, który szablon.... nasz Josiu :mrgreen:

super, super

Mecenas już u nas. Wieści napisałyśmy tutaj, bo zawsze się rozpisaujemy:
viewtopic.php?f=1&t=103813&p=5493327#p5493327

Bardzo się cieszę, ze Mecenas taki dzielny

Betty, Ojo pewnie bedzie potocznie nazywany Ojonkiem :lol:

Dwie godziny temu odebrałam Kiciusia i Kajtusia ze schronu i przywiozłam prosto do domu. Myślałam, żeby pojechać po drodze do weta, ale Mała mi doradziła, żeby najpierw w domu ich poobserwować i to była dobra rada. To by mógł być dla nich zbyt duży stres na dzień dobry, bo okazało się, że bardzo się przestraszyli. Całą drogę darli pyska jeden przez drugiego, a w domu pochowali się po kątach i siedzą cicho

Nie spodziewałam się tego po nich. Wydawali się takimi odważnymi kotami, ciągle razem, jakby się wspierali i dodawali sobie otuchy, a teraz taka zmiana. Z pretensjami wyszli z transportera w kuchni, po czym jeden poszedł za kanape w jednym pokoju, a drugi pod regał w drugim pokoju. Siedzą tam od półtorej godziny i jakby kto nie wiedział, to by sie nie zorientował, że w domu są koty

Niech sobie siedzą. Jest cisza, spokój, ciepło i miski pełne czekają. Jak będą chcieli to wyjdą... mam nadzieję, że niedługo. Dalej będę o nich pisać na tymczasach. No i na ich wątku też.

Zdjęcia z akcji w Silesii (w miniaturkach, żeby nie zapchać wątku):

Link do imageshack albumu, na wypadek gdyby zniknęły zdjęcia

Korciaczki, zdjecia :1luvu:

Fajnie, ze przyjechałyscie. Dawno juz nie miałysmy takich slicznych zdjec z akcji

.

Mała dalej bezkomputerowa wiec dzisiaj ja składam raport :wink:

Bardzo, bardzo dziekujemy Ronnie

dzieki zbiórce jaką zorganizowała w szkole koty mają wielki wór dobrego jedzenia

,
dzielna z Ronnie dziewczyna :1luvu:

Akcja dzisiaj mało żywiołowa, ale dzieki temu był czas na pogaduchy

Nasza biedna Nena siedziała do samego konca :evil:

taka piękna kotka.
Juz po akcji Mała zawiozła ja do domu, który zgłosił sie telefonicznie,
domek fajny, ale Nena została tam na próbe, bo musi dogadac sie z dzieckiem i kanarkiem.
Mam tylko nadzieje, ze w czasie tego dogadywania sie nie bedzie ofiar smiertelnych :twisted:

Na akcje przyjechała tez fajna rodzina, ktora oglądała nasze koty na stronce.
Pojechali z Mała do schroniska i wybrali Petroniusza

,
bardzo sie cieszymy, bo Petroniusz fatalnie znosił schronisko.

Jutro dzien drugi
Zapraszamy serdecznie

fajnie jest jak sie nas duzo naschodzi :wink:

tangerine1 pisze:Na akcje przyjechała tez fajna rodzina, ktora oglądała nasze koty na stronce.
Pojechali z Mała do schroniska i wybrali Petroniusza ,
bardzo sie cieszymy, bo Petroniusz fatalnie znosił schronisko.

Fantastycznie

Jak to dobrze, że wybrali akurat jego, bo ta bida tak sie chowała w pawlaczu, a mrozy coraz większe!

Jak dobrze,że Petroniusz pojechał do domu

On miał małe szanse w schronisku.

Nena-nie zjedz kanarka.
Powodzenia kociaste :ok:

Ode mnie zdjęcia będą, jak się obrobią.

A z tego miejsca chciałbym podziękować Pani, która dziś wrzuciła do puchy 20 złotych od siostry i 20 złotych od siebie.

Pani sama podeszła, była bardzo miła i jako jedyna cieszyła się z ulotek.

Nie wiem czy to jakimś cudem przeczyta, ale jeżeli tak, to bardzo dziękuję za wsparcie finansowe i moralne, bo zbierało się dziś tak sobie i zdecydowanie był to miły akcent na koniec. ;-)

Wasze akcje są wspaniałe i bardzo ważne, nie zapominajcie o tym, Dziewczyny! Poza wszystkim innym, np adopcjom i kweście, uświadamiają ludzi! Ulotki także spełniają ważne zadanie! Wszystkim zaangażowanym dziękujemy! Doceniamy Waszą pracę (wiem, jakie to męczące),
Zbiórki w szkołach też potrzebne! I fajnie, że efektywne!
Korciaczki, zdjęcia przepiękne! "Kradnę" na dogomanię...
A Nena, jakby miała zjeść kanarka... czego jej nie życzę (jemu tym bardziej!), to może przyjechać do mnie... nie powinna wracać do schronu...

Fotki:

Przekażcie Małej, że te fotki co chciała, żebym zrobił wyszły tak sobie, ale jak już będzie miała sprawny komputer to jej wyślę. ;-)

sluchajcie na allegro jest taka aukcja :

http://allegro.pl/item895456049_uratuj_zycie_kotce.html

co z przyjeciem tej kotki do schronu w katowicach? :/ bo oni chca ja uspac:(

Mika_xx, masz allegro? napisz do tych ludzi, ja ją wezmę mój email: halban@autograf.pl niech napiszą do mnie...

S.K.Niekochane-XIII-schroniskotki czekają..

Kto przegląda forum