Zabiedzony Dziubek z Opola - Mścisławem u AniHili ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 25, 2009 16:15 Zabiedzony Dziubek z Opola - Mścisławem u AniHili ;)

Dziubek to wielka zagadka. Piękne acz zabiedzone sreberko. Kiedy do nas trafił, znaleziony przez zaprzyjaźnionego Pana na ulicy, to była skóra i kości. Do tego poraniona skóra :( Na rany w okolicach szyi i uszu pomogła karma dla alergików, zapadnięte boczki są już trochę mniej zapadnięte. Niestety kot nadal jest w złej kondycji. Ma sztywną, sterczącą i przerzedzoną sierść, bardzo kojarzy mi się z kotami nerkowymi :( Kiedy kończy się lepsza karma - Dziubek znowu podupada, zwłaszcza na skórze.

Tak wyglądał po przyniesieniu do nas:

Obrazek

Zdjęcie nie wyraźne bo on nie bardzo lubił jak się wchodziło do boksu :( Był bardzo zdenerwowany, syczał i fuchał.

Im dłużej u nas był tym łatwiej było wejść do niego, nawet głasknąć. Po kastracji też złagodniał.

Dziubek jest oceniany na ok. 8 lat. Jego kondycja jest gorzej niż marna :( Myślę, że na pewno jest alergikiem, być może ma chore nerki. Niestety nie udało mi się załatwić mu badań krwi :( Boję się, że on u nas długo nie da rady do tego boję się, że może cierpieć. On na prawdę wygląda bardzo źle :( Niestety jest też ciężkim kotem jeśli chodzi o zrobienie czegoś w okół niego. Ogólnie bardzo lubi się głaskać, ociera się i mizia ale potrafi znienacka ugryźć, podrapać, zaatakować.

Bardzo chciałabym mu pomóc zanim będzie za późno. Niestety jeśli zacznie zdradzać oznaki cięższych chorób, zostanie uśpiony :(

Pomóżcie mi mu pomóc!

Jest bardzo smutnym kotem :(

Obrazek

Ale bardzo lubi się pomiziać :)

Obrazek

Tak mniej więcej wygląda z góry:

Obrazek
Ostatnio edytowano Śro paź 14, 2009 12:35 przez Boo, łącznie edytowano 5 razy
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lip 25, 2009 16:24

Jaki piękny ,srebrny kocio!
Niewielkie ma szanse na dom,ale może?-na tym forum juz niejeden cud się zdarzył!
Dziewczyny-złózmy sie na lepsza karmę,na badania dla Dziubka!
Pati-gdzieś posiałam dane i numer konta-prześlij mi na PW--cos podeślę!
Kto jeszcze pomoże???-on jest taki biedny i nikt mu nie pomoże,jesli my mu nie pomożemy!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob lip 25, 2009 16:29

kropkaXL pisze:Jaki piękny ,srebrny kocio!
Niewielkie ma szanse na dom,ale może?-na tym forum juz niejeden cud się zdarzył!
Dziewczyny-złózmy sie na lepsza karmę,na badania dla Dziubka!
Pati-gdzieś posiałam dane i numer konta-prześlij mi na PW--cos podeślę!
Kto jeszcze pomoże???-on jest taki biedny i nikt mu nie pomoże,jesli my mu nie pomożemy!!!


Kasia jak zwykle na posterunku :)

Z pieniędzmi na badania Dziubka poczekajmy jak będę miała pewność, że ktoś je zrobi. Myślę nad "porwaniem" Dziubka do moich wetów (czego generalnie mi nie wolno) ale to w sumie nic nie da :( Jak będzie miał badania obcych weterynarzy to i tak nie będzie leczony w schronisku :(
Karmę na razie ma - RC Hypoalergenic z KrakVetu. Zamawiam mu też w Zooplusie Bozitę wołową, bo jego ewidentnie kura uczula (tak przynajmniej wynika z obserwacji). Wczoraj zamówiłam kolejną partię - 24 puchy. Gorzej, że Dziubek nie może zajmować sam jednego boksu :( Więc siedzi w 5P z Tulą i Ingarkiem oraz Trudą i Gutkiem. Więc praktycznie te wszystkie koty jedzą w tej chwili tak dobrze :( a to wiadomo pięć razy więcej żarcia :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lip 25, 2009 16:34

Jaki piękny kot.
Musi się ktoś w Dzubku zakochać, po prostu musi.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lip 25, 2009 16:38

Tak bardzo przydałby się domek... :(

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 25, 2009 16:38

Obrazek

Dziubek trochę się ożywił jak z lewej, "ciemnej" strony, przeniesiono go na prawą z wolierami. Tylko to jego "szczęście" jest okupione tym, że więcej potrzeba specjalnej karmy.

Obrazek
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lip 25, 2009 17:00

Dlatego trzeba karme kupić-skoro nie może być oddzielnie,a karme specjalistyczną jeść musi-złóżmy sie na razie na karmę,bo znów podupadnie na zdrowiu!
Pati ja ponawiam prośbe o dane i konto-bo bez pieniędzy nie dasz rady mu pomóc,a taki jest biedny :( :( :(
Z tym,że wyślę dopiero w poniedziałek!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob lip 25, 2009 17:59

Kasieńko, dziękuję Ci!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lip 25, 2009 18:41

Pan Sssykuś :wink:

Obrazek

Biedula... :( kciuki za zdrówko :ok:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob lip 25, 2009 18:46

Ale aż TAKI groźny nie jest :lol:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lip 25, 2009 19:03

Boo77 pisze:
Z pieniędzmi na badania Dziubka poczekajmy jak będę miała pewność, że ktoś je zrobi. Myślę nad "porwaniem" Dziubka do moich wetów (czego generalnie mi nie wolno) ale to w sumie nic nie da :( Jak będzie miał badania obcych weterynarzy to i tak nie będzie leczony w schronisku :(
Karmę na razie ma - RC Hypoalergenic z KrakVetu. Zamawiam mu też w Zooplusie Bozitę wołową, bo jego ewidentnie kura uczula (tak przynajmniej wynika z obserwacji). Wczoraj zamówiłam kolejną partię - 24 puchy. Gorzej, że Dziubek nie może zajmować sam jednego boksu :( Więc siedzi w 5P z Tulą i Ingarkiem oraz Trudą i Gutkiem. Więc praktycznie te wszystkie koty jedzą w tej chwili tak dobrze :( a to wiadomo pięć razy więcej żarcia :(


dlaczego porwanie do Twoich wetów nic nie da?
a jak obcy weci zrobią badania to źle?
przecież przynajmniej bedzie wiadomo czy to nerki, jeżeli futerko jest fatalne to już jest stan niezbyt dobry, mam teraz dwa, jeden mi umarł, pamiętam w jakim stanie choroby było brzydkie futerko...
jeżeli jesteście w stanie pobrać krew w schronie to można do laboratorium ludzkiego podjechać i zrobić badania, przecież wystarczy póki co mocznik i kreatyninę, żeby wiedzieć w którą stronę iść...

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Sob lip 25, 2009 20:28

Prążek pisze:dlaczego porwanie do Twoich wetów nic nie da?
a jak obcy weci zrobią badania to źle?


Ciężko mi to wytłumaczyć i nie bardzo mogę to zrobić :(

Prążek pisze:jeżeli jesteście w stanie pobrać krew w schronie to można do laboratorium ludzkiego podjechać i zrobić badania, przecież wystarczy póki co mocznik i kreatyninę, żeby wiedzieć w którą stronę iść...


Raczej marne szanse, bez weta się nie obejdzie.


Spróbuję zrobić wszystko by zbadać Dziubka, tylko co potem? Nie wiem :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lip 26, 2009 1:13

Jeżeli to nerki, to ja bym wzięła, bo mam niestety już doświadczenie, ale zawsze jest jakieś "ale"
najpierw musiała bym wyadoptować swoje tymczasy, a nie jest to proste,
potem wykastrować swojego nerkowca, idzie na kastracje z narkozą wziewną
następnie przekonać tż do trzeciego nerkowca
no i niestety potrzebowała bym wsparcia w utrzymaniu

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Nie lip 26, 2009 7:01

Dziubek

Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie lip 26, 2009 9:17

Śliczny Dziubek potrzebuje domku!

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 27 gości