Hospicjum'Jeszcze i jeszcze'(3). Convenia. Proszę o pomoc!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 11, 2009 20:56

Gdy byłam u Agn we wtorek to Paddy namiętnie się mył. Pewnie szykował się do podróży. :lol:

Kolejna porcja wtorkowych zdjęć.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 11, 2009 21:56

Pierwsze chwile Kubusia w nowym domu

Nie dość, że obskoczyły go ze wszystkich stron...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

... to jeszcze jedzenie próbowały zabrać ;)
Obrazek

Ale Kubuś wcale się tym nie przejął :)

I część towarzystwa
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A to persopodobny już u Ani Z
Obrazek
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 12, 2009 18:31

Doc właśnie wyszedł.
Hopi wydaliła malutki koreczek. Nie jestem zbytnio zadowolona. Ma wpompowane sporo parafiny i wody, rozgniecione, co trzeba. I kurna nic. Okrężnica słabo pracuje. Mamy czekać do jutra.

Na domową wizytę załapał się też Kubuś [niniejszym zmieniam mu imię na Tuiuq - `szef` w języku plemion aleuckich, bo wcale nie jest słodkim misiem]. W trakcie obmacywania okazało się, że Tuiuq ma ogromny pęcherz, że strasznie trudno go wycisnąć, że wypada mu prącie. Tuiuq sika małymi seriami, tak jakby znaczył - na pewno nie wysikuje wszystkiego, co może.
Antybiotyk, Relanium, Tolfe - obserwować, bo być może okaże się, że trzeba będzie jednak zrobić i plastykę prącia i nacięcie zwieraczy. To wygięcie kręgosłupa może powodować ucisk na nerwy odpowiedzialne za mięsień wypychacz pęcherza.
Odsikany Tuiuq zabrał się za toaletę futra.

Jesteśmy zmęczeni.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt cze 12, 2009 19:04

;) to ja podsumuję dzisiejszy dzień Paddiego :)
zastrzyki zrobione, uszy wyczyszczone (a było co ;) )
oczka i nochalek obmyte
teraz Paddi szoruje futerko
a ja biorę się za obiadokolację ;)

a teraz Kubuś
w lecznicy mówili, że może mocz zaczymywać i że może być potrzeba wyciskania
ale nic o prąciu nie mówili :(
Ostatnio edytowano Pt cze 12, 2009 19:24 przez Ania Z, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Pt cze 12, 2009 19:08

Trzymam kciuki za twoje foooterka, Agn :ok: po Hopi widać że chce się jej żyć :ok: oby jak najdłużej się nim cieszyła :ok:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pt cze 12, 2009 21:01

Aga, moja wetka poleca czopki glicerynowe.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob cze 13, 2009 10:37

Co słychać?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob cze 13, 2009 11:40

mirka_t pisze:Obrazek Obrazek

jak się ta koteńka zmieniła, ma taki spokój na buźce,
a taka rozpaczliwa bieda była w Boguszycach:
Obrazek

no i cieszy mały koreczek
ale czekamy dalej na coś konkretnego
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 13, 2009 11:41

CoToMa pisze:Co słychać?


Ano nic nowego. :?
Ile można wcisnąć w kota z jednej i z drugiej strony, bez uzyskania efektu wypływu z którejkolwiek??? 8O
Zaczynam mieć dość. I zaczynam się poważnie martwić. Hopi kompletnie nie współpracuje - doodbytniczo miała już zapodane wszystko, co można kotu w doopkę wcisnąć. :evil: Na dodatek wczoraj postanowiła poprawić to... miską mokrego, które wsunęła bez żadnych oporów. :roll:
To nie jest normalne!!!

Tuiuq też b/z. Po lekach troszkę sika, ale to nie jest to, o co mogłoby wszystkim chodzić... Czeka nas najprawdopodobniej cewnikowanie i badania moczu i krwi. Buczy na mnie, kiedy za bardzo go ruszam - musi być obolały. Tolfe pomogła o tyle, że zrobił sporą kupę.

Posrańco-porzygańce na leczeniu trochę przystopowały z produkcją odpadów.

Byłoby niemal idealnie, gdyby Hopi w końcu zrobiła kupę.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob cze 13, 2009 11:44

Ruru - ta `koteńka` to `koteniek` :wink:
Bogusz. I faktycznie - zaczął się przejasniać. Na razie tylko od góry żółte zaczyna być białe, ale mam nadzieję, że z czasem czystość spłynie mu też na łapy i Bogusz będzie wyglądał, jak normalny biało-bury kot.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob cze 13, 2009 11:45

Ja tylko głośno myślę:

1. Może ona jednak gdzieś zrobiła w ukryciu?

2. Może mleko by pomogło? A raczej sraka po nim?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob cze 13, 2009 11:49

A ja dodam, że Bogusz jest przemiły i namolny. :D
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob cze 13, 2009 11:50

CoToMa pisze:Ja tylko głośno myślę:

1. Może ona jednak gdzieś zrobiła w ukryciu?

2. Może mleko by pomogło? A raczej sraka po nim?


Ad. 1. też tak podejrzewałam, bo znalazłam taką jedną kupę, której nie miałam do kogo przypisać. Niestety - pozostaje jeszcze jedna podejrzana, która wypada z kuwety - Selinka. Niestety - paskudy nie podpisują, która kupa czyja jest. Dlatego teraz Hopi rezyduje w klateczce, żeby było wiadomo. A od wczorajszej lewatywy nie zrobiła nic oprócz `korka` i ok.10ml cuchnącej mazi. To nie jest to, co ma w jelitach.

Ad. 2. problem polega na tym, że w górnym odcinku jelit jej się przelewa, więc kłopot tkwi w okrężnicy. Na to mleko nie pomoże. Miała pomóc wczorajsza lewatywa wodno-parafinowa. I dooopa...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob cze 13, 2009 11:51

mirka_t pisze:A ja dodam, że Bogusz jest przemiły i namolny. :D


Przemiły brzydal. :D
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob cze 13, 2009 23:50

Jak z kupka..?

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Tundra i 50 gości