kocurek

i kotka

zabralam dzisiaj do lecznicy
kotka ma rujke od kilku dni
w ub roku w czerwcu miala kocieta, z ktorych przezyl tylko jeden kotek
pozniej mialam ja na oku, u staruszki bywalam co kilka dni i obserwowalam czy aby nie czas by ja zabrac na sterylke, jej sterylke odsuwalam az do teraz, ze wzgledu na inne pilne wydatki zwiazane z ratowaniem kotow
wiec nadeszla na nia pora
jest juz w lecznicy
sterylka jutro
wraz z nia zabralam kocura, o ktorym mialam informacje ze ma rozwalona lape
kot nie staje na niej w ogole
stopa jest wielkosci mandarynki, nabrzmiala, krwawiaca, brzydka
trafil od razu pod noz, musi to miec czyszczone chirurgicznie
wet powiedzial ze nie ma na co czekac
jutro rano zadzwonie i zapytam jak sie czuje
od razu zostanie tez wykastrowany
transport



i lapka

mial pobrudzone krwia cale podbrzusze, szyje, lapki...



