Moderator: Moderatorzy
Kicia_ pisze:Potwietrdzam złą opinię o dr. Tarkowskim. Jesienią chciał kotu mojej sąsiadki amputować palec z powodu zwykłej infekcji, która ustąpiła juz po dwóch dawkach antybiotyku.
Z Krzyckiej najbliżej masz do dr. Gruszki na ul. Partynicką, to świetny lekarz i dobrze wyposażony gabinet, polecam.
11.2009 magdusiag pisze:Może mam małe doświadczenie... bo z kotkami obcuję dopiero 3 miesiące. Ale również zgadzam się z niektórymi opinianmi powyżej. Swoją znalezioną kotkę leczyłam u Dr Tarkowskiego na ul. Krzyckiej. Niestety nie moge powiedzieć niczego pozytywnego. Dwa miesiące leczenia na przewlekły katar. I nic. Kot co drugi dzień chodził na zastrzyki. Miała już serdecznie dość. Poprawa była owszem ale na dwa tygodnie. Lekarz nie proponował żadnych badań, nawet kiedy leczenie trwało już tak długo.
09.2010 edu pisze:Oddaję głos "za" dla dr Gruszki. Ale w sprawach poważnych dobrze dzwonić najpierw do niego i umówić się, żeby on się zajął osobiście. Pan asystent przemiły i kociarz, ale widać, że jeszcze się uczy...
09.2010 Nikka10 pisze:Ja również polecam doktora Gruszkę (ul. Partynicka). Fachowiec i przemiły człowiek.
mamucik pisze:Odradzam, byłam przy śmierci małego psiaczka, którego pociął tylko po to, żeby ....
A psiaczek umarł z powodu podania szczepienia, wówcxas, gdy był osłabiony ( maleństwo - yorczek był z pseudohodowli ). I rozłożyło się biewdactwo.
A dobiła go niepotrzebna operacja.
Psiaczek leżał obok mojego Tygrysia w szpitaliku wetowskim.
Zrobiono sekcję zwłok - operacja dr. R. była ściemą.
Właściciele psiaka zamierzali wnieść skargę, niestety sekcja była nieoficjalna.
Ale wet usłyszał od włascicieli, co miał usłyszeć.
10.2009 mamucik pisze:Poleciłabym Niedzielskiego jako chirurga.
Niestety podejscie personelu do zwierząt bezdomnych - fatalne
12.2009 ulvhedinn pisze:W tej chwili dr Niedzielski z częścią personelu przeniósł się do nowej lecznicy na ul. Komandorską. Na Energetycznej została pani doktor Niedzielska.
.....co do samego doktora- kilka razy poskładał mi zwierzaki "z kawałków".... w tym Piku, piekielnie trudny przypadek, porażenie 4-kończynowe, ciężkie zwichnięcie kręgów szyjnych, ucisk na rdzeń i do tego zła reakcja na narkozę. Piku żyje, biega i cieszy się życiem.
Mardalena 8.03.2012 pisze:
Może na ul. Energetycznej są dobrzy chirurdzy, ale nie polecam ich dla kotów nerkowych. brak wiedzy i doświadczenia.
ulvhedinn 15.03.2012 pisze:
Dobrzy chirurdzy są na Komandorskiej
Dieselka 4.07.2012 pisze:jeżeli na Energetycznej została Pani Niedzielska to bym tam nawet z pluszowym nie poszła. Psa znajomych mało nie ubiła. Przyszli z małą ranką na łapce do czego była potrzebna narkoza (WTF?!) która była podawana bez kontroli "to jest tak delikatny lek że wiadrami można podawać". Gdyby nie szybka reakcja właścicielki która zauważyła że pies sinieje i nie oddycha i gdyby nie to że robiła masaż serca do czasu kiedy pani dr nie znajdzie sprzętu do reanimacji, to psa by już nie miała.
To samo miała koleżanka ze sterylką kotki. Skończyło się epilepsją w związku z przedawkowaniem narkozy i tym że kot zbyt długo nie oddychał.
kasiek41 18.11.2012 pisze:
Ja korzystam z kliniki Niedzielskich na Komandorskiej. Od lutego mam kotkę ze schroniska która ma jakieś problemy trawienne + lecą jej łezki z oczu. Byłam już u wielu weterynarzy bo starałam się to zdiagnozować - na razie jednak mi się to nie udało ale odwiedziłam już kilku weterynarzy dlatego mogę o nich coś powiedzieć.
U Niedzielskich jest kilka lekarek ( mam na myśli klinikę na komandorskiej) i mogę polecić dwie.
Najlepsza jest lek.wet.Karolina Karcz, jest najbardziej kompetentna, miła, zawsze uśmiechnięta,
Drugą jest lek.wet.Luiza Trzuszczak - również całkiem dobra, kompetentna, tylko wydaje się niemiła, wygląda na mało sympatyczną bo się nie uśmiecha, ale tym się nie sugerujcie ( to nie jest ważne), poza tym wszystko wyjaśni i na pewno pomoże
Obie dziewczyny mają dobre podejście do zwierząt i są delikatne ( w przeciwieństwie co do niektórych weterynarzy którzy zapominają że zwierze nie jest rzeczą i należy się z nim obchodzić delikatnie a nie jak sadyści)
Nie leczyłam u nich skomplikowanych przypadków ( mojej 4-letniej kotki z tymi problemami trawiennymi i łzawieniem oczu nikt dotychczas nie zdiagnozował, nawet dobrzy weterynarze tacy jak Łukaszewscy wiec im również tego zarzucić nie mogę, zresztą jedna jako pierwsza zajmowała się problemami trawiennymi mojej kotki, druga jako pierwsza łzawieniem oczu) ale dziewczyny właśnie kilka dni temu pomagały mi w leczeniu malutkiej 2-mcznej kotki którą wzięłam z naszego schroniska i okazało się że razem z panleukopienią.
Kotki nie uratowałyśmy ( nie była szczepiona) ale dziewczyny zajęły się nią jak mogły. Wprawdzie jak poczytałam sobie tu na forum wątek o tej chorobie to widzę pewne niedoskonałości w tym leczeniu ale nie mam żadnej gwarancji że inni weterynarze zrobiliby to lepiej, obawiam się że w wielu przypadkach byłoby gorzej.
Jedyną wadą są niestety ceny - klinika nie jest tania i "spłukać się" można
MalgWroclaw 18.11.2012 pisze:kasiek41 pisze:Ja korzystam z kliniki Niedzielskich na Komandorskiej.
Nie ma już klinik państwa Niedzielskich. Pan Niedzielski ma swoją siedzibę przy ul. Komandorskiej, a dużą klinikę z tomografem i rezonansem przy Bolesława Krzywoustego.
Pani Niedzielska przyjmuje przy Energetycznej. Są zupełnie niezależni, a poziom usług różni się znacznie.
kasiek41 18.11.2012 pisze:
To znaczy na Komandorskiej jest lepiej niż na Energetycznej czy gorzej? Nie miałam okazji korzystać z lecznicy na Energetycznej.
MalgWroclaw 18.11.2012 pisze:Gdybym musiała, poszłabym do doktora Niedzielskiego.
ulvhedinn 18.11.2012 pisze:Jeśli chodzi o dr Niedzielskiego, to przyjmuje na Komandorskiej i od niedawna w nowej klinice na Krzywoustego. Jest zdecydowanie lepszym wetem od dr Niedzielskiej Szczególnie jeśli chodzi o skomplikowana chirurgię, ortopedię- to przyjeżdżają do niego ludzie z całej Polski. Mi kilka zwierzaków poskładał do kupy "z kawałków", a i inni "jego" lekarze są bardzo kompetentni.
Do tego dr dysponuje sprzętem na wysokim poziomie, w tym TK i MR.
Dla przykładu- udało się w zeszłym roku dzięki uporowi wetek z Komandorskiej zdiagnozować Krę, podczas gdy najczęściej słyszałam "bo ona jest sparaliżowana i już"- okazało się przyczyną choroby był grzyb w pęcherzu (!!!!!). A ostatnio wyciągnęły mi Sabinę z padaczką z takiego stanu, że byłam pewna, że kot mi umiera..... nie mówiąc o poskładaniu przez dr Niedzielskiego mojej Pikulinki- nikt nie dawał jej cienia szansy.
marciula 16.01.2013 pisze:Ja również polecam dr Niedzielskiego - nastawił złamanego palca mojemu królikowi, uniknęliśmy amputacji jestem jemu bardzo wdzięczna!
10.2009 a-gunia pisze:A ja pana Jacka Kopra NIE POLECAM. Jest sympatyczny, kontaktowy, uspokoi, ale weterynarz ma jeszcze leczyć. Nasz kocurek umierał w męczarniach, a on nawet nie zlecił ŻADNYCH badań! Wiem też o innych przypadkach, gdy zwierząt nie ratował. Jest dobry, ale TYLKO do: szczepień, odrobaczania i sterylek. Do sterylek też może nie do końca, bo oddaje zwierzęta nieprzytomne. Radzę więc w razie poważnej choroby skonsultować się z innym wetem.
08.2010 millu pisze:zdecydowanie NIE polecam:
"Animal Clinic" Lecznica dla Zwierząt Maciej Juszczyk
54-239 Wrocław, ul. Wejherowska 19a
woj. dolnośląskie
tel. (071) 350-06-46
mój kot kilka lat temu został uśpiony na "ostrym dyżurze" w innej lecznicy z powodu przedawkowania leków - miał już zapalenie otrzewnej (kot miał dopiero 4 miesiące), którego nabawił się na wejherowskiej, oczywiście był tam leczony tez, nie na to co mu było, wiem, że to specjalista od psów i kotów ale świnką morską tez nie umiał się zająć, nie potrafił jej zbadać nawet Jeśli chodzi o ceny - wysokie, są inne o wiele lepsze lecznice we Wrocławiu
04.2010 Sulfuria pisze:Gorąco polecam lecznicę Fizjo-Wet: http://fizjowet.pl/kontakt/
Takiego podejścia do małego pacjenta i cierpliwości dla setek pytań właściciela nie spotkałam nigdzie! Kompetencja, cierpliwość, czas na wyłączność i empatia to określenia, które nasuwają mi się po wizytach z moją kicią.
Panie doktor pokazały, że można być lekarzem i jednocześnie Człowiekiem.
Polecam serdecznie!
04.2011 Niniel pisze:Gorąco polecam "Fizjowet" przy ul. Borowskiej, pani Dorocie Strugała zawdzięczam wyleczenie kota (problemy skórne o podłożu alergicznym), z którym bezskutecznie odwiedzałam wcześniej inne lecznice. Profesjonalizm, troska i odpowiedzialność.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości