Ropień :( Proszę o radę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 11, 2008 18:49 Ropień :( Proszę o radę

Wolno żyjąca koteczka, którą dokarmiam od wczoraj (może wcześniej nie zauważyłam) kulała. Nawet nie tyle kulała, co w ogóle nie stawała na nóżkę. Dziś byłam z nią u weta. Ropień, gorączka 40stopnia :crying:

Dostała antybiotyk domięśniowo i coś jeszcze. Antybiotyk ma dostawać codziennie do niedzieli.
Ja nie mam samochodu i nie chcę dojeżdżać do lecznicy codziennie autobusem, to duże obciążenie dla koteczki. Czy myślicie że dałabym radę sama takie zastrzyki robić? Może jakieś wskazówki.

W ogóle mam doła... Jeszcze do tego ma paskudną biegunkę. Mam nadzieję, że antybiotyk pomoże, a potem ją odrobaczę. Ona jest kochana naprawdę a musi mieszkać na dworzu :(

Czy ropnie są bardzo groźne? Dziś miałam naprawdę fatalny dzień i jeszcze to... ech...

Elaszka

 
Posty: 684
Od: Śro mar 01, 2006 19:23

Post » Czw gru 11, 2008 18:52

A może convenia antybiotyk w zastrzyku raz na dwa tygodnie... :?:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw gru 11, 2008 19:02

Hmmm, nie wiem to byłoby rozwiązanie, tylko nie wiem, czy nie za późno, bo przecież dostała jedną dawkę (ale chyba też z cyklosporyn), czy można mieszać antybiotyki? Jutro zadzwonię i się zapytam. Kurczę, przecież wiem o istnieniu takiego antybiotyku, bo po sterylce dziczki takie dostają, ale jakoś mi do głowy nie przyszło u weta :( A ile kosztuje convenia, orientujesz się może?

Elaszka

 
Posty: 684
Od: Śro mar 01, 2006 19:23

Post » Czw gru 11, 2008 19:07

Oczywiście, jeśli umiesz robić zastrzyki i kotka na to Ci pozwoli, to weź od weta odpowiednią ilość i rób sama. Ewentualnie niech zmieni na postać doustną lub długo działającą.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw gru 11, 2008 19:08

nie wiem jakie są ceny u was, ale orientacyjnie 1ml Convenii = na 10kg masy ciała ok 80-90zł
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Czw gru 11, 2008 19:13

Elaszko, robienie samemu zastrzyków jest dobrym rozwiązaniem, to także dla kota mniejszy stres. Pytanie tylko, czy masz kogoś kto ją Ci przytrzyma, no chyba, że jest wyjątkowo spokojna. I jeszcze musisz wiedzieć, czy zastrzyki domięśniowe, czy podskórne.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw gru 11, 2008 19:14

No właśnie nie umiem, robiłam tylko podskórne, nie domięśniowe. Czy nauczyłabym się ewentualnie jutro u weta, czy trzeba mieć doświadczenie jakieś większe? Wolałabym już ten o przedłużonym działaniu, że też na to nie wpadłam :evil:

Elaszka

 
Posty: 684
Od: Śro mar 01, 2006 19:23

Post » Czw gru 11, 2008 19:15

Poproś weta o antybiotyk doustny, jeżeli jesteś pewna ze kotka go zje, to nie ma sensu jej stresować wożeniem i zastrzykami ( za którymś razem może się "obrazić" i jej nie złapiesz), poza tym będzie dużo taniej.
AnielkaG
 

Post » Czw gru 11, 2008 19:17

Anka, ona dzisiaj była taka spokojna, że byłam w szoku. Jak jej się poprawi, to TŻta zabiorę do pomocy, także to nie problem. No właśnie domięśniowych nigdy nie robiłam i to jest największy problem :( Może ktoś mieszka w Redłowie w Gdyni i umie robić zastrzyki i ma kilka minut czasu w sobotę i niedzielę, tak się połudzę :roll:

Elaszka

 
Posty: 684
Od: Śro mar 01, 2006 19:23

Post » Czw gru 11, 2008 19:19

AnielkaG, złapać złapię, bo ona jest zamknięta :) Zapytam jutro też o doustne.

Elaszka

 
Posty: 684
Od: Śro mar 01, 2006 19:23

Post » Czw gru 11, 2008 19:19

Ja też mam ten problem, bo niby umiem robić kotom zastrzyki,
ale one póżniej nawet nie chcą patrzeć na mnie... :twisted:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw gru 11, 2008 19:24

Elaszka pisze:Anka, ona dzisiaj była taka spokojna, że byłam w szoku. Jak jej się poprawi, to TŻta zabiorę do pomocy, także to nie problem. No właśnie domięśniowych nigdy nie robiłam i to jest największy problem :( Może ktoś mieszka w Redłowie w Gdyni i umie robić zastrzyki i ma kilka minut czasu w sobotę i niedzielę, tak się połudzę :roll:


W Redlowie? Jestem w Ciapkowie w sobote i niedziele wiec moge zrobic zastrzyk :)

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw gru 11, 2008 19:24

Dołączam i trzymam kciuki za koteczkę :ok:
Moja kotka gdy chorowała to podawałam jej sama antybiotyk bo okazało się, że można go podać zarówno domięśniowo jak i podskórnie. Podawałam oczywiście podskórnie, dzięki czemu do weta jechałam co trzeci dzień (choćby ze względu na kontrolę). Najlepiej zapytaj swojego weta, czy możesz podawać ten lek podskórnie.

jomi20

 
Posty: 153
Od: Nie wrz 21, 2008 20:05
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 11, 2008 19:30

jomi20, wetka powiedziała, że można, tylko że on jest bolesny podskórnie, więc lepiej domięśniowo.

Iza, dzięki, ale do weta mam bliżej niż do Ciapkowa :( (na Stryjskiej z bestią byłam), a kotka jest w MIMMIT. W sumie to niedaleko, więc może autobusem podjadę. Mam nadzieję, że wyzdrowieje... Musi po prostu!

Elaszka

 
Posty: 684
Od: Śro mar 01, 2006 19:23

Post » Czw gru 11, 2008 19:31

Ja robilam swojemu kotu (nie wspominam tego mile bo potwornie sie denerwowalam) ale to podskórnie (pani wet mnie przeszkolila i w ogole , byla proba zastrzyku -"wodnego etc :))
A te zastrzyki to domięśniowo?
To nie wiem czy dasz rade i czy w ogole osoba bez umiejetnosci i wprawie w ogole powinna sie do tego zabierac.

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 50 gości