Bura Myśka i wspólnicy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 15, 2008 16:41

Wiem, berni...
Czytałam od nowa Twój wątek, jak Zwyklaczek zachorował.
I Florena pamiętam.
Dlaczego tak jest, że to właśnie te szczególne koty zabiera ta potworna choroba? :cry:
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pt sie 15, 2008 16:44

Był śliczny, był szczęśliwy, był kochany

i miał pecha - zachorował :cry:

będziemy o nim pamiętac

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Pt sie 15, 2008 16:48

Ja go mam cały czas przed oczami takiego jak na tych fotkach: maluszek o niesamowicie mądrym spojrzeniu, kochane Kociątko.

Nordstjerna pisze:Dlaczego tak jest, że to właśnie te szczególne koty zabiera ta potworna choroba? :cry:

Mój Żółty Maciuś - synuś mój kochany- też miał prawdopodobnie to.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 16, 2008 16:24

Specjalnie dla MajeczQi - fotki zabezpieczenia okna dachowego (niedokończonego, jak wszystko w naszym domu):

Obrazek

Ramka jest wykonana z listew drewnianych, połączonych metalowym kątownikiem. Aktualnie przykręcona do ściany wkrętami do płyt gipsowo-kartonowych - docelowo będzie zdejmowana: wkręty będą zastąpione tzw. zakrętkami do okien.
Obrazek Obrazek

Na tych zdjęciach widać, że grubość połaci dachowej umożliwia całkiem szerokie otwieranie okna. W pierwotnych założeniach górna część (teraz niezabezpieczona) miała być drugą, mniejszą ramką, mocowaną na zawiasach do tej głównej, dolnej - w celu otwarcia okna trzeba by było najpierw otworzyć (odchylić do dołu) tę nieistniejącą górną część. U nas okazała się niepotrzebna, bo koty nie próbują sforsować istniejącej wersji.
Mam nadzieję, że ten opis (co by było, gdyby :mrgreen: ) jest choć trochę zrozumiały?
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Wto wrz 16, 2008 17:01

Dziękuję za objaśnienia dla mnie ;)
kontrukcja super tyle że zdaje mi się że ja będę musiała dorobić jeszcze tą górną część.
Inusia nigdy nie brała pod uwagę tego, ze w domu jest okno dachowe,ale za to Stella się interesuje bardzo. Wolę nie ryzykować i nie próbować czy doskoczy czy nie...

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 03, 2008 11:48

Co u Myski?

A i foty konewek mile widziane :wink:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67128
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt paź 03, 2008 11:58

O Dorota nas odkopała. :D
Foty konewek obiecuję i w końcu kiedyś będą. Konewka od Doroty już zdobi i pracuje.

A Myśka bez zmian (na szczęście). Biega z tymczasami, gryzie je po łapach, w przerwach śpi albo domaga się mizianek, głównie od TŻa: to "jego" kot.
Ustawia nam Gacka i to już jest mniej fajne, bo Gać powinna mieć spokój i jak najmniej stresów. A o to trudno w naszym domku niestety. :(
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pt paź 03, 2008 12:17

Nordstjerna pisze:O Dorota nas odkopała. :D
Foty konewek obiecuję i w końcu kiedyś będą. Konewka od Doroty już zdobi i pracuje.

A Myśka bez zmian (na szczęście). Biega z tymczasami, gryzie je po łapach, w przerwach śpi albo domaga się mizianek, głównie od TŻa: to "jego" kot.
Ustawia nam Gacka i to już jest mniej fajne, bo Gać powinna mieć spokój i jak najmniej stresów. A o to trudno w naszym domku niestety. :(



Zycie...

Muziaki Burej M. prosze przekazac :D
Sledze jej historie od samego poczatku.

Boje sie zalewu konewek :wink:

Gesiej skory dostaje na mysl, co w Chrzanowie zostawilam.
Nie mialam wyjsca. W snach do dzis :evil:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67128
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw paź 23, 2008 7:48

A Ewa ma nową szylkrecię :?
Obrazek

marta79

 
Posty: 1613
Od: Czw sty 17, 2008 12:27

Post » Pt paź 24, 2008 14:57

Tricolorkę. :roll:
I mam nadzieję, że nie będę jej miała zbyt długo. ;-)
Zobaczcie, jakie cudo:

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pt paź 24, 2008 16:02

Ale cudak. Ona ma około 4 miesiące? Na zdjęciach jakaś taka duża. Ile toto waży?

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 24, 2008 16:21

Trikolorka! Akurat teraz, jak nawet zdjec nie moge zobaczyc... Ale gratuluje nowego nabytku. Skad ja macie? ;)

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Pt paź 24, 2008 17:21

Spod płota. :mrgreen:
Są dwie opcje:
- albo ktoś wyrzucił i pies sąsiadów nie zdążył jej zjeść,
- albo miała być wychodząca i pies sąsiadów nie zdążył jej zjeść.
Nie miała daleko - 4 metry przez ulicę. Kot Oswald ją wypatrzył i zaalarmował nas wyciem.
Malutka grzecznie siedzi w łazience, kuwetkuje, mruczy jak traktor, daje noska i gryzie przy próbach wyczyszczenia uszu. Charakterna jest.
I ma makijaż permanentny. ;-)

Ma mega-świerzba, a poza tym wygląda na nieźle odkarmioną i puchatą.
Nie wiem ile waży, bo jeszcze nie była u wetek, najpierw nam zabrakło transporterków, a potem czasu.
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pt paź 24, 2008 17:38

yyy... śliczna :mrgreen:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 24, 2008 17:49

Ale cudo :love: :love: :love:

domek powinna znaleźc w trymiga :lol:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, skaz i 185 gości