Kiedy zauważyłam problemy z oddychaniem u mojej Irenki (młoda kotka z działek) obawiałam się, że to serduszko. Pojechaliśmy na konsultacje do dr. Niziołka (Warszawa, ale również wyjazdowe konsultacje w całej Polsce) Przede wszystkim RTG w dwóch pozycjach. Na szczęście - serce OK. Schemat działania był taki... odrobaczenie w kierunku robaków płucnych, jesli dalej będą świsty, to Theovent, jesli dalej, to steryd. Jeśli steryd zadziała... tzn. że mamy do czynienia z astmą. Tabletki raczej tylko, żeby prawidłowo zdiagnozować, bo dr Niziołek ma swoje metody leczenia astmy. Chodzi o komorę, gdzie kot się inhaluje, też oczywiście sterydem, ale wtedy lek trafia tylko i wyłącznie tam, gdzie ma trafić, czyli do zaciśniętych oskrzeli.
Szczerze mówiąc, trochę sobie tego nie wyobrażam, ale na szczęście na razie Irenka lepiej... więc żadnych leków nie dajemy.
Polecam w sprawach problemów oddechowych dr Niziołka. Ma nawet swoją stronę w internecie.