Jesteśmy po wecie. DO wymiotów dołączyła się biegunka, więc prawdopodobnie jakiś wirus wykorzystał spadek jego odporności.
Boję się strasznie. Na szczęście tymczasy zaszczepione. Raz, bo raz, ale zawsze... Mały bezpośredniej styczności z nimi nie ma. Ale ja mam niestety. brak mi słów.
Teraz co dostał Carton.
Betamox
Tolfine
coś przeciwwymiotnego (to wszystko zastrzyki)
Kroplówki:
elektrolity
ringer + combivit
Do jutra ma odstawioną nawet wodę. Czekamy na ustanie wymiotów. Jutro cały dzień będziemy jeździć na kroplówki. Do tego mam rozmowę o pracę. Też jutro. Rok jestem bez pracy więc...
Prosimy o kciuki za całe moje kocie towarzystwo.
Dziękuję Wam.