Malenka odeszla otulona cieplem mych dloni ['] [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 13, 2008 21:23 Malenka odeszla otulona cieplem mych dloni ['] [']

Zakladam ten watek bo sytuacja wydaje sie byc alarmowa.
Od kilku dni mam pod opieka matke z dzieckiem.

Kotki maja swoj watek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3010049#3010049

malutka mnie martwi
poszlam do nich godzine temu i wzielam ja do reki, poczulam mokre pod palcami
mysle sobie sika.. wzialam wacik z ciepla woda i pomoglam sie wysikac
ale zaczela sie prezyc wiec mysle kupka
pomoge, mala zrobila troszke, ale prezyla sie nadal i zaczela sie slinic
wzielam nowy wacik zwilzony ciepla woda i masowalam
zrobila znacznie wiecej
teraz od pol godz chodzilam i ja dogrzewalam w rekach bo spadla jej temp

w sumie trzy razy zrobila kupke, za trzecim dosc duzo

dalej troszke jeczy i lekko sie prezy, ale nie tak mocno jak na poczatku

martwie sie, bo juz po poludniu zauwazylam ze ma mniejszy apetyt, nie wiem o ktorej poraz ostatni pila

oprocz tego od dwoch dni obserwuje jej pepuszek, byl nabrzmialy, teraz jak zaczela przec, lala sie ropka z pepka, biala
mala od poludnia jest nieswoja, mniej sie garnela do picia, ale teraz juz zaczela mnie martwic
siedze przy nich z laptopem na kolanach

chyba noc tu spedze

prosze o rady, jak jej pomoc?
Ostatnio edytowano Pon kwi 14, 2008 2:18 przez natur11, łącznie edytowano 2 razy
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie kwi 13, 2008 21:32

o kurcze..jolu nie mam pojecia co mogłabyś teraz dla małej zrobić...moze zadzownić do weta sie zapytać...
A jak Snieżka zachowuje sie w stosunku do małej?

nie umiem Ci nic mądrego doradzić to chociaz kciuki potrzymam :ok:

osobiscie nie cierpię małych kociaków...zzerają za duzo nerwów
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie kwi 13, 2008 22:05

rozmawialam z wetem
mam ja masowac w cieplej wodzie
w zasadzie nic wiecej zrobic sie nie da


ogromnie sie martwie
kotka rytmicznie steka, slini sie
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie kwi 13, 2008 22:14

a to nie padaczka?
Biedne maleństwo :(.
Trzymam :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie kwi 13, 2008 22:21

A moze masz poduszke elektryczną, termofor lub choćby butelke z gorącą wodą owiniętą w ściereczkę ( we frotowy ręcznik może zaczepić pazurkiem).
Dużo sił ci życzę - rok temu też mieliśmy maluszki ( jedna z nich w podpisie), więc nocne dyżury już przeszłam.
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 13, 2008 22:23

nie wiem czy jej sie uda przezyc
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie kwi 13, 2008 22:29

Sniezka zaniepokojona
chodzi wokol nas
dogrzewam mala
spi, oddycha ciezko

jak w pare godzin moglo tak sie poorszyc?
nie rozumiem :(
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie kwi 13, 2008 22:37

powietrze nabiera otwierajac pszczek szerzej
teraz zauwazylam sluzowata sline lekko rozowa

mala troszke sie ocknela , podniosla glowke, ulozyla inaczej

ciagle ja tule

trzymajcie kciuki
tak bardzo sie o nia boje

moglo pojsc zakarzenie od tego pepka, Chryste, takie malestwo
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie kwi 13, 2008 22:39

Trzymam...Nie daj się maleńka!
salma75
 

Post » Nie kwi 13, 2008 22:40

:(
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie kwi 13, 2008 22:58

siedze na podlodze po turecku
na kolanach mam Sniezke, asystuje, nie opuszcza malej, aktualnie przysypia
na rekach przytulona, opatulona cieplo mam mala
masuje jej brzuszek

mala spi, ciezko oddycha, ale juz tak czesto nie lapie calym pyszczkiem powietrza, od czasu do czasu sie przebudza i podnosi glowke

jest taka spokojna

posiedze z nimi dopoki dam rade
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie kwi 13, 2008 23:03

Jola_K pisze:Sniezka zaniepokojona
chodzi wokol nas
dogrzewam mala
spi, oddycha ciezko

jak w pare godzin moglo tak sie poorszyc?
nie rozumiem :(


Niestety u maluchów czas ma inne znaczenie.
Przeżyłam to rok temu i przegrałam. :cry:
Trzymam kciuki, żeby tym razem wola życia była silniejsza.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie kwi 13, 2008 23:03

Jolu, współczuję :(
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie kwi 13, 2008 23:56

ciagle z nimi jestem
Sniezka ma nabrzmiale gorace sutki
mala juz dlugo jej nie pila

przed chwila mala zamiauczala pierwszy raz od kilku godzin
wierci sie, jest niespokojna
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon kwi 14, 2008 0:00

Nie chce pić wcale?
Może połóż ją mamie i spróbuj włożyć sutek do pyszczka...
Może się uda...
Jak do rana nic się nie zmieni, to do weta szybciutko, może jakieś zapalenie okołopępkowe jest, bo piszesz, że ropa leci z pępka.
Nie masz weta w nocy do którego możnaby zadzwonić i zapytać?
Takie maleństwo, ważne są minuty, żeby pomóc.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, elmas, Szymkowa i 1371 gości