» Pon sty 21, 2008 21:55
Rozmawiałam niedawno z pewną panią z jakiejś fundacji zajmujacej się szukaniem domów dla kotów. Owa pani powiedziała mi, że jeśli zgłasza się do nich starsza osoba i chce młodego kota, starają się przekonać ją do adopcji kota dorosłego (nieco starszego), a jeśli ta osoba nie daje się przekonać, nie dostaje od nich żadnego kota. Jak wiemy starsze osoby podupadaja na zdrowiu, odchodzą... a co najczęściej dzieje się w takiej sytuacji z kotem, czytający to forum, doskonale wiedzą. Młody kot ma duże szanse przeżyć swego starszego opiekuna.
Nie mówię, że tak musi być w przypadku Twojej babci, bo nawet nie wiem, ile ona ma lat, ale może dobrze byłoby rozważyć adopcję dorosłego kota.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...