Mufka jest caly czas nie do konca pewna siebie. Nie ucieka jak my jestesmy w pokoju, nawet podstawia lebek do glaskania (szczegolnie w porach jedzenia), ale jak sie czasem nieopatrznie za szybko machnie reka w jej poblizu(na przyklad sciaga pranie) to ucieka do drugiego pomieszczenia. Z Kota dogaduje sie super, spia obok siebie, ganiaja sie, jedza ze wspolnej miski - z tym nie ma zednych problemow
Co doi zdjec to sa nowe zrobione tylko nie wiem jak je wrzucic zeby wyszly na forum wieksze, a nie same miniaturki....
