» Czw maja 23, 2002 23:43
Ot tak, wilgotny? Sprawdziłem u Kwartetu - noski niby suche, ale wilgotno chłodnawe. A w każdym razie takie wydają się przy dotyku - tak samo, jak poduszeczki łapek. Może się po prostu kotu na nosku wilgoć skropliła z powietrza? On zwykle jest ciut chłodniejszy, a dziś ciepło i chyba wilgotno... tak, wilgotno - w kuchni mam 83% wilgotności powietrza. U Ciebie może być więcej...