P-ń - Matylda aka szalony Bobek - Bobek wymiotuje żółcią

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lis 27, 2007 9:23 P-ń - Matylda aka szalony Bobek - Bobek wymiotuje żółcią

pilnie potrzebuję DT dla mojej znajdy - około roczny burasek bardzo wyraźnie pręgowany, bez ogona, chyba dziewczynka, śliczna z pysia, bardzo wystraszona, syczy na mnie. znalazłam ją na ulicy - to jest ten kotek którego karmiłam ostatnio w bramie. wyskoczyła spod zaparkowanego samochodu na parapet okna jakiegoś budynku i miauczała do mnie, więc ją wzięłam pod pachę i teraz siedzi u mnie w łazience. ja NIE MOGĘ jej zatrzymać: mam Domino, która umrze od najmniejszej infekcji, a poza tym już teraz mam piekło w domu, bo Maks wszystkich bije i ciągle tylko mam fruwające futro wszędzie.
pomocy
:(

edit: Matylda póki co zostaje u mnie na czas leczenia.
Ostatnio edytowano Wto maja 06, 2008 9:52 przez puss, łącznie edytowano 17 razy

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 27, 2007 11:20

Podnoszę - PILNE! :idea: .

Puss robi tak wiele dobrego dla kotów! Trzeba jej pomóc!!!
:roll:

DOM TYMCZASOWY POTRZEBNY :!: :!: :!: :!: :!:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto lis 27, 2007 12:16

dziękuję Joasiu.

ja nie mogę zatrzymać tego kota u siebie, a przecież nie wyrzucę go na dwór ani do schroniska :(

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 27, 2007 12:32

O rany :( :(
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 27, 2007 12:34

całkiem odpowiedni komentarz, Aniu :(

a do tego Łukasz się do mnie nie odzywa.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 27, 2007 13:30

Cholera :(

Niech ktoś się zlituje, proszę. Życie Domino wchodzi w grę!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lis 27, 2007 13:34

Boo, ciężko będzie, bo Olinka ma ode mnie Króliczkę (tzn. ja poprosiłam o DT dla niej), ania57 ma synków Zulki u siebie, Karotka ma Zuzię z Korabiewic, więc marne szanse, że ktoś weźmie mojego burego ulicznika :?

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 27, 2007 13:46

Dopiero wyczytałam...nie było mnie tu kilka dni i dzisiaj wleciałam tylko w biegu...
Cieżka sprawa, a sytuacja podbramkowa.

Popytam, ale wsrod moich znajomych niestyty nie ma żadnego kociarza :(
gdyby nie Ty i Ania to z Czarnymi Bracmi też byłby problem, bo wszyscy mi odmówili. Ale popytam gdzie bedę mogła jeszcze wsrod niezakoconych. Moze akurat.

Ja sama niestey nie mogę go zabrać :( Zuzia cały czas u weta, Fraszka tez bo cos z tym okiem nie tak i nikt nie wie co to,
Pozatym podobnie jak u Ciebie u mnie tez ostatnio ciche dni... tyle że poprzedzone wielką awantura.
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 27, 2007 13:49

A w schronie jakie są warunki? Może jednak schron, niestety :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lis 27, 2007 13:58

żaden kot zabrany ze schroniska w Poznaniu nie przeżył.
nie oddam jej do schronu...

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 27, 2007 14:04

puss pisze:żaden kot zabrany ze schroniska w Poznaniu nie przeżył.
nie oddam jej do schronu...


Łoj :( to faktycznie. Naszego schronu byłabym raczej pewna.
Wierzę, że ktoś się znajdzie.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lis 27, 2007 15:09

to może ja też uwierzę, bo u nas nie może zostać, mimo że jest śliczna i kochana.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 27, 2007 15:19

puss pisze:to może ja też uwierzę, bo u nas nie może zostać, mimo że jest śliczna i kochana.


Kasiu a pisałaś o kotce w wątku Domisi? Tam dużo osób zagląda i kibicuje Wam. Może tam ktoś...?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lis 27, 2007 15:20

napiszę, ale z Poznania jest tam niewiele osób :?

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 28, 2007 9:09

a oto i Matylda:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie wiem czy ktoś jej zrobił krzywdę, czy to może przez jakiegoś ludzkiego potwora straciła ogon, ale Matylda niby chce być blisko człowieka, mruczy, ociera się, ale zaraz zaczyna warczeć, ucieka, boi się. chyba coś ją boli, nie wiem czy tego ogona nie straciła niedawno. Czasem zaczyna głośno miauczeć w łazience, i dopiero jak wejdę i usiądę na podłodze obok niej, zaczyna jeść i pić. ładnie siusia do kuwetki, ale bobki zdarza się jej zostawiać "po drodze" - nie wiem czy ona ma jakiś problem w związku z brakiem ogona czy co - nie mam pojęcia. poza tym czasem zostawia takie jakby lekko krwawe ślady. nie odrobaczyłam jej wczoraj, bo ona się strasznie boi jak próbuję coś z nią zrobić. wczoraj chciałam sprawdzić czy jest chłopcem czy dziewczynką i chwyciłam ją grubą rękawicą, a później odkryłam, że Matylda weszła na pralkę i nasikała na rękawice, które tam zostawiłam.
jest śliczna, kochana, ale potwornie się boi. muszę jej dzisiaj kupić Advocate albo Stronghold, bo inaczej jej chyba nie odrobaczę. nie chcę jej denerwować.
pilnie szukam DT dla Matyldy :(

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 20 gości